Zakres obowiązków opiekuna osoby starszej

09 września 2014 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
Ewax 100 % racji ,

JA mogę jedynie dodać ,nalezy robic swoje i nie oglądać się na takie rodziny.
W normalnych domach moge cały dzien siedziec na kompie byle było zrobione co mam do zrobienia ,jeszcze internet zakładają dla opiekunki!
Kolejny minus wyjazdu z agencja,zamiast przyjsc do opoiekunki i powiedziec , dzwonią do agencji.
09 września 2014 21:36 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Każdy z Was ma po trochę racji.
Rozmawiałam z rodziną - z osobą, z którą miałam najlepszy kontakt na tej Stelli - potwierdziła w 80% słowa Firmy!!!
Oni potrzebują Perfekcyjną Panią Domu, a nie tylko Opiekunkę.
Rozmawialiśmy kulturalnie, bez agresji - na moje pytanie, dlaczego nie powiedzieli mi tego wcześniej...zapadła głucha cisza...
przecież rozmowa to sztuka kompromisów i rozwiązywania problemów. Powiedziałam, że takie zachowanie jest bardzo nie na miejscu,
że jest mi przykro, bo odbyło się to za moimi plecami, a do tego straciłam przez nich 2 tygodnie pracy (odmawiałam zlecenia, bo myślałam, że wracam).
Było trochę tłumaczenia, że Oni dopiero rozpoczęli współpracę z Firmą, że to jest etap poszukiwania i dopasowywania odpowiednich Opiekunek,
że szukają trochę bardziej doświadczonej osoby, przemyśleli, analizowali i tak zdecydowali.
Oczywiście życzą mi wszystkiego dobrego na prywatnej i zawodowej drodze. Jakiejś skruchy czy czegoś takiego w głosie rozmówcy nie usłyszałam,
trochę tak jakby nic wielkiego się nie stało. A jak będą chcieli mnie kiedyś z powrotem, to będę miała wielką satysfakcję przy odmowie :)
Mówi się trudno, czas ruszać na podbój nowych miejsc, nie warto się stresować, przejmować itp....
09 września 2014 22:05 / 2 osobom podoba się ten post
Przykra sprawa Magdzia. Nie przejmuj się - widocznie potrzebują przysłowiowego Murzyna i od takich rodzin z daleka.
To znaczy wkurzyć to się można i to zdrowo - najbardziej o ten stracony czas. Człowiek sobie plany jakieś robi, a tu się na ostatnią chwilę dowiaduje, że jednak nie. Jeszcze ta rodzina zostanie pokarana.
09 września 2014 22:06 / 4 osobom podoba się ten post
IGGA

Nie podejrzewałabym rodziny o takie zachowanie. Może być tak, że firma ma wymagającego nowego klienta a Ty jesteś sprawdzona, więc chcą Ciebie wysłać w to nowe miejsce. Nie zawsze wszyscy graja ok.

Umowy firmy wręczaja opiekunkom w których z zakresu obowiązków mało co wynika. Pranie, sprzatanie, podlewanie kwiatów, pomoc przy ubieraniu, rozbieraniu, zakupy, gotowanie, opieka 24 godz.
Jeśli rodzina takie coś równiez otrzymuje to nie ma sie co dziwic ,że dochodzi do kłopotliwych sytuacji. każda ze stron mysli o swoich wygodach. Dlatego należy zwracać uwage przy zawieraniu umowy czy nasze obowiązki są jasno i precyzyjnie określone, czy jest wpis o naszym czasie wolnym.
I bardzo ważne jest, kiedy jedzie pierwsza opiekunka, aby to wszystko było wyszczególnione, bo w imię czego opiekunka ma odkręcać to czego rodzinie naobiecywała firma. Ja stosuję takie zasady.

Właśnie w tym problem co firma obiecuje rodzinie. Zakłamanie jakie występuje wśród przedstawicieli firm jest ogromne. Obecnie jestem pierwszą opiekunką na stelli, okazuje się że przedstawiciel firmy w celu złapania kolejnego klienta naobiecywał rodzinie że dziewczyny będą zmieniały się średnio co pół roku, a do tego obiecał opiekunki po kursach platinum - za co oczywiście trzeba więcej płacić.  Wtedy rodziny myślą że przyjedzie doświadczony, wykształcony w kierunku opieki i lizania tyłka robot który poświęci od razu pół roku swojego życia dla Pdp.
09 września 2014 22:56 / 7 osobom podoba się ten post
Tak czytam i dochodze do wniosku ,że najlepiej mieć PDP który nie ma rodziny . Moja PDP nie ma rodziny , nikt się nie wtrynia , jest tylko sasiadka , która trzyma rekę na pulsie i wszystko załatwia lekarz , zakupy itd , bardzo przyjazna kobieta . W dzień PDP zajmują się Pflege i sąsiadka , a ja siedzę z PDP tylko w nocy w dzień nic mnie nie interesuje mam czas na odespanie , na spacer , na komputer , a jak coś chcę zrobic to każdy mi tu powtarza ,że dzień jest moim czsem wolnym . PDP ma opiekuna prawnego , którego widziałam tylko raz . Co jakiś czas jest wizyta koordynatorki i pani z mojej firmy z pl , kazdy pyta czy czegoś nie potrzebuję i pomagaja rozwiązywać problemy . Cały czas sobie powtarzam ,że lepiej trafić nie mogłam , oby PDP jeszcze trochę pożyła .
09 września 2014 23:45 / 1 osobie podoba się ten post
Magdzia

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Każdy z Was ma po trochę racji.
Rozmawiałam z rodziną - z osobą, z którą miałam najlepszy kontakt na tej Stelli - potwierdziła w 80% słowa Firmy!!!
Oni potrzebują Perfekcyjną Panią Domu, a nie tylko Opiekunkę.
Rozmawialiśmy kulturalnie, bez agresji - na moje pytanie, dlaczego nie powiedzieli mi tego wcześniej...zapadła głucha cisza...
przecież rozmowa to sztuka kompromisów i rozwiązywania problemów. Powiedziałam, że takie zachowanie jest bardzo nie na miejscu,
że jest mi przykro, bo odbyło się to za moimi plecami, a do tego straciłam przez nich 2 tygodnie pracy (odmawiałam zlecenia, bo myślałam, że wracam).
Było trochę tłumaczenia, że Oni dopiero rozpoczęli współpracę z Firmą, że to jest etap poszukiwania i dopasowywania odpowiednich Opiekunek,
że szukają trochę bardziej doświadczonej osoby, przemyśleli, analizowali i tak zdecydowali.
Oczywiście życzą mi wszystkiego dobrego na prywatnej i zawodowej drodze. Jakiejś skruchy czy czegoś takiego w głosie rozmówcy nie usłyszałam,
trochę tak jakby nic wielkiego się nie stało. A jak będą chcieli mnie kiedyś z powrotem, to będę miała wielką satysfakcję przy odmowie :)
Mówi się trudno, czas ruszać na podbój nowych miejsc, nie warto się stresować, przejmować itp....

Nie przejmuj się, znajdziesz miejsce gdzie nie trzeba będzie zasuwać od świtu do zmierzchu, aby zostać docenionym. Głowa do góry i powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy :)))))
10 września 2014 05:31 / 6 osobom podoba się ten post
Magdzia

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Każdy z Was ma po trochę racji.
Rozmawiałam z rodziną - z osobą, z którą miałam najlepszy kontakt na tej Stelli - potwierdziła w 80% słowa Firmy!!!
Oni potrzebują Perfekcyjną Panią Domu, a nie tylko Opiekunkę.
Rozmawialiśmy kulturalnie, bez agresji - na moje pytanie, dlaczego nie powiedzieli mi tego wcześniej...zapadła głucha cisza...
przecież rozmowa to sztuka kompromisów i rozwiązywania problemów. Powiedziałam, że takie zachowanie jest bardzo nie na miejscu,
że jest mi przykro, bo odbyło się to za moimi plecami, a do tego straciłam przez nich 2 tygodnie pracy (odmawiałam zlecenia, bo myślałam, że wracam).
Było trochę tłumaczenia, że Oni dopiero rozpoczęli współpracę z Firmą, że to jest etap poszukiwania i dopasowywania odpowiednich Opiekunek,
że szukają trochę bardziej doświadczonej osoby, przemyśleli, analizowali i tak zdecydowali.
Oczywiście życzą mi wszystkiego dobrego na prywatnej i zawodowej drodze. Jakiejś skruchy czy czegoś takiego w głosie rozmówcy nie usłyszałam,
trochę tak jakby nic wielkiego się nie stało. A jak będą chcieli mnie kiedyś z powrotem, to będę miała wielką satysfakcję przy odmowie :)
Mówi się trudno, czas ruszać na podbój nowych miejsc, nie warto się stresować, przejmować itp....

Juz masz Madziu dopisaną historie.
 
Każdy ma prawo wyboru.Mamy my maja tez rodziny.We wczesniejszych wpisach Magdzi nie czytałam,że rodzina jest zła,ża Magdzia jest przepracowana.Sam fakt,że chciala tam wrocić swiadczy o tym,że Stella była dobra.Po co te wypisywania,ze murzyna potrzebuja,jaka to rodzina "be".Mieli takie prawo i skorzystali z niego.To,że odmowili Madzi wspopracy nie świadczy o tym,że Madzia nie wywiazała sie z obowiazków jak sama napisała "poszukiwania i dopasowania odpowiednich opiekunek" widocznie maja inne kryteria.
 
Trzymaj się Madzia - zmieniajac miejsce pracy nabierasz doświadczenia,poznajesz nowy ludzi.Szkoda,bo wracajac na stare miejsce mamy ten luksus,ze wiemy dokąd jedziemy.Powodzenia.
10 września 2014 05:46 / 5 osobom podoba się ten post
alinka1339

Tak czytam i dochodze do wniosku ,że najlepiej mieć PDP który nie ma rodziny . Moja PDP nie ma rodziny , nikt się nie wtrynia , jest tylko sasiadka , która trzyma rekę na pulsie i wszystko załatwia lekarz , zakupy itd , bardzo przyjazna kobieta . W dzień PDP zajmują się Pflege i sąsiadka , a ja siedzę z PDP tylko w nocy w dzień nic mnie nie interesuje mam czas na odespanie , na spacer , na komputer , a jak coś chcę zrobic to każdy mi tu powtarza ,że dzień jest moim czsem wolnym . PDP ma opiekuna prawnego , którego widziałam tylko raz . Co jakiś czas jest wizyta koordynatorki i pani z mojej firmy z pl , kazdy pyta czy czegoś nie potrzebuję i pomagaja rozwiązywać problemy . Cały czas sobie powtarzam ,że lepiej trafić nie mogłam , oby PDP jeszcze trochę pożyła .

A ja wolę jak pdp ma rodzinę.Miałam Stelle gdzie opiekunem prawnym była kuratorka powolana przez sąd,mialam też z opiekunem prawnym z rodziny i oczywiscie pdp-nych z rodzinami bliskimi. Zawsze wole jak mam zaplecze poniewaz nie zawsze mogę dzwonić do lekarza czy wzywać pomoc medyczną skoro jest ktoś z kim moge pogadac,zapytać,wyjaśnić, nie stresuje się ciągłym podejmowaniem samodzielnych decyzji.Nigdy nie narzekalam na rodziny i na pdp tak ogólnie na miejsce pracy zawsze sie dogaduję a Stelle były różne pod względem stanu chorobowego pdp.Obecna moja Stella to marzenie - pdp zdrowa bez demencji,P czy A.Mam też wolne kiedy chcę nie obawiam się,że pozostawiająć ja w domu może sie coś złego wydarzyć,czy tez musze czekac az ktos przyjdzie i zastąpi mnie.Dogadujemy sie b.dobrze.Wracam tam z przyjemnością.Zdaję sobie sprawę,że są ciężkie Stelle,bo takie miałam ale tylko cięzkie ze względu na stan pdp.Tylko jakos utarło sie,że im cięższa Stella tym mniej płatna.Wiem to z własnego doświadczenia a powinno być odwrotnie.
10 września 2014 07:58 / 3 osobom podoba się ten post
Moj Pdp ma rodzine ale ona nie ma dla niego czasu ;/ i w tym problem ze ostatnio mi sie zalil ze ma 3 dzieci i kazde ma go gdzies zawsze jakas wymowka by w niedziele nawet na ciasto nie przyjechac...corka raz w tyg przyjezdza robimy zakupy jak ma przyjechac dziadek juz od 2 dni czeka na nia a ona po zakupach gora 30 min z nim siedzi i heja do domu. Dla mnie lepiej jak w domu nie ma rodziny na "stałe" bo nikt do garnkow mi nie zaglada i nie mowi co mam robic. Sama sobie tu rzadze i radze ale w weekend na kawe i ciasto mogliby wpasc nawet nie dla mnie ale dla Pdp.
10 września 2014 07:59 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

A ja wolę jak pdp ma rodzinę.Miałam Stelle gdzie opiekunem prawnym była kuratorka powolana przez sąd,mialam też z opiekunem prawnym z rodziny i oczywiscie pdp-nych z rodzinami bliskimi. Zawsze wole jak mam zaplecze poniewaz nie zawsze mogę dzwonić do lekarza czy wzywać pomoc medyczną skoro jest ktoś z kim moge pogadac,zapytać,wyjaśnić, nie stresuje się ciągłym podejmowaniem samodzielnych decyzji.Nigdy nie narzekalam na rodziny i na pdp tak ogólnie na miejsce pracy zawsze sie dogaduję a Stelle były różne pod względem stanu chorobowego pdp.Obecna moja Stella to marzenie - pdp zdrowa bez demencji,P czy A.Mam też wolne kiedy chcę nie obawiam się,że pozostawiająć ja w domu może sie coś złego wydarzyć,czy tez musze czekac az ktos przyjdzie i zastąpi mnie.Dogadujemy sie b.dobrze.Wracam tam z przyjemnością.Zdaję sobie sprawę,że są ciężkie Stelle,bo takie miałam ale tylko cięzkie ze względu na stan pdp.Tylko jakos utarło sie,że im cięższa Stella tym mniej płatna.Wiem to z własnego doświadczenia a powinno być odwrotnie.

Mleczko masz dłuzszy staż w pracy opiekunki , większe doswiadczenie i wieksze porównanie co do współpracy z PDP i ich rodzinami . Moja PDP jest dopiero moim czwartym pacjentem i tu mi najlepiej się pracuje i taki układ mi odpowiada . Dla mnie ta Stellla jest super. W razie jakichkolwiek problemów tez mam sie do kogo zwrócić o pomoc i nikt mnie tu nie wykorzystuje i nie wymaga nie wiadomo czego . a miałam Stelle gdzie chciała rodzina nie wiadomo czego , ale to było na poczatku mojej pracy , gdzie firma była do kitu , bo nie uświadomiono mnie co nalezy do moich obowiązków , nie miałam kontaktu z forum , a dzięki forum jestem teraz bardziej uswiadomiona , co należy do moich obowiązków . Ja tez jestem tego zdania , że im cięższa Stella pod względem stanu PDP tym mniej płatna .
10 września 2014 08:05 / 16 osobom podoba się ten post
Czytam i czytam .... i doszłam do wniosku , że w każdym poście jest choć trochę racji !... Wszyscy wiemy , że rodziny płacą agencjom dużo większe pieniądze niż my zarabiamy , więc też szukają najbardziej odpowiedniej opiekunki , pomocy domowej , bo mają do tego prawo !.... Magdzia , byłaś dla nich bardzo dobra , ale Twoja następczyni musiała okazać się jeszcze lepsza . , Według mnie ( może się mylę ? )nie każda następna musi się podlizywać , żeby bardziej spodobać się rodzinie , czy podopiecznemu ..Życie cały czas uczy nas pokory , żeby nie wyszło na to , że się wymądrzam : mnie też uczy , mimo , że osiemnaście lat już jakiś czas temu ukończyłam - O ! i jaka skromna jestem ?!....Byłam z PDP-ną bardzo długo , ale jak wracałam z urlopu , nie wiedziałam , czy nie trafiła się lepsza ode mnie . Byłam tam pierwszą opiekunką, w oczy mówili mi , że jestem " naj, naj "... a jak przyszło co do czego , zaczęłam walkę z firmą o ciut lepsze zarobki , to co ? ...ano to , że rodzina tej wojny nie podjęła , tylko od razu zgodziła się na następną opiekunkę !... Wtedy zrozumiałam , że to jest tylko moja praca i kropka , owszem , były pózniej telefony , sms-y od nich , ale już nic się nie zmieniło ....Ja znalazłam dużo lepiej płatną firmę ( dzięki forumowym ludziom ), oni dostali w d....ę , ale żebym miała ztego satysfakcję ?... Nie , nie miałam i nie mam !.... Takie ich prawo , że płacą to i szukają jeszcze lepszych od nas - a takie nasze prawo , że szukamy i ZNAJDZIEMY lepszą od NICH !.... Znajdziesz Magdziu dobrą pracę i będziesz się śmiać sama z siebie , że tak było Ci żal tej utraconej ....Nie żałuj , będzie lepiej niż było -:)-:))))))
10 września 2014 08:53 / 6 osobom podoba się ten post
mleczko47

Juz masz Madziu dopisaną historie.
 
Każdy ma prawo wyboru.Mamy my maja tez rodziny.We wczesniejszych wpisach Magdzi nie czytałam,że rodzina jest zła,ża Magdzia jest przepracowana.Sam fakt,że chciala tam wrocić swiadczy o tym,że Stella była dobra.Po co te wypisywania,ze murzyna potrzebuja,jaka to rodzina "be".Mieli takie prawo i skorzystali z niego.To,że odmowili Madzi wspopracy nie świadczy o tym,że Madzia nie wywiazała sie z obowiazków jak sama napisała "poszukiwania i dopasowania odpowiednich opiekunek" widocznie maja inne kryteria.
 
Trzymaj się Madzia - zmieniajac miejsce pracy nabierasz doświadczenia,poznajesz nowy ludzi.Szkoda,bo wracajac na stare miejsce mamy ten luksus,ze wiemy dokąd jedziemy.Powodzenia.

Pewnie, że każdy ma prawo wyboru, ale rodzina nie postąpiła w porządku. 
Jeżeli potrzebowali PERFEKCYJNĄ PANIĄ DOMU to mogli od razu mówić, czego oczekują, co Magdzia mogłaby zmienić.
Nic takiego nie nastąpiło, Magdzia miała tam wrócić, inne oferty odrzucała, a tu na chwilę przed wyjazdem okazuje się, że jednak rodzinie nie pasowała. 
To nie jest w porządku. 
Oczywiście to jest teraz dopisywanie historii przeze mnie, ale może zmieniła Magdzię pani, która wykraczała poza swoje obowiązki - wypucowała dom od piwnic po strych, uporządkowała ogród, czy co tam jeszcze można zrobić i rodzina stwierdziła,że Magdzia jednak może nie była taka super. 
10 września 2014 08:59 / 1 osobie podoba się ten post
alinka1339

Mleczko masz dłuzszy staż w pracy opiekunki , większe doswiadczenie i wieksze porównanie co do współpracy z PDP i ich rodzinami . Moja PDP jest dopiero moim czwartym pacjentem i tu mi najlepiej się pracuje i taki układ mi odpowiada . Dla mnie ta Stellla jest super. W razie jakichkolwiek problemów tez mam sie do kogo zwrócić o pomoc i nikt mnie tu nie wykorzystuje i nie wymaga nie wiadomo czego . a miałam Stelle gdzie chciała rodzina nie wiadomo czego , ale to było na poczatku mojej pracy , gdzie firma była do kitu , bo nie uświadomiono mnie co nalezy do moich obowiązków , nie miałam kontaktu z forum , a dzięki forum jestem teraz bardziej uswiadomiona , co należy do moich obowiązków . Ja tez jestem tego zdania , że im cięższa Stella pod względem stanu PDP tym mniej płatna .

Alinka trening czyni mistrza*.Pracując w kraju,też miałam roznych szefów i pracowałam na różnych stanowiskach Albo przyjmowałam warunki albo żegnalam sie z pracą.Tak robię do tej pory nie podoba mi sie to rezygnuje.Nie stawiam sie nigdy na pierwszym miejscu na Stelli staram sie jak najmniej zamieszania swoja osoba wprowadzić.Kazdy ma swoje metody na dostosowanie sie czy podporzadkowanie a jak jeszcze nie ma, to sobie wypracuje.Nie musze miec zakresu obowiazku bo wykonuje te czynnosci ktore muszę tzn opiekę a inne staram sie wykonac z dobrej nie przymuszonej woli.Nie lece z motyka na słońce,żeby sie przypodobać.Ja jade do pracy, a nie do roboty:)
 
Po to jest forum,zebysmy mogły wymienic sie opiniami na temat firm pośredniczących w załatwianiu pracy jak i pierwszych kroków juz na wyjeżdzie.
 
 
10 września 2014 09:11 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Pewnie, że każdy ma prawo wyboru, ale rodzina nie postąpiła w porządku. 
Jeżeli potrzebowali PERFEKCYJNĄ PANIĄ DOMU to mogli od razu mówić, czego oczekują, co Magdzia mogłaby zmienić.
Nic takiego nie nastąpiło, Magdzia miała tam wrócić, inne oferty odrzucała, a tu na chwilę przed wyjazdem okazuje się, że jednak rodzinie nie pasowała. 
To nie jest w porządku. 
Oczywiście to jest teraz dopisywanie historii przeze mnie, ale może zmieniła Magdzię pani, która wykraczała poza swoje obowiązki - wypucowała dom od piwnic po strych, uporządkowała ogród, czy co tam jeszcze można zrobić i rodzina stwierdziła,że Magdzia jednak może nie była taka super. 

Czytałam wpisy.Wiem co Madzia pisala.Nie napisalam,że rodzina postapiła dobrze.A wiesz,czy rodzina nie powiadomiła agencji wczesniej,ciągle narzekacie na pracownikow agencji wie ,moze przegapiły.A wszystko to co jest gdyby* czy moze* nie biore pod uwagę bo to tylko domysły.To,ze wysprzatała dom to tylko przypuszczenia, a nawet gdyby to zrobiłą to ani Ty ani ja nie pracowałyśmy przy tym.
 
Chce niech sprząta.Gorzej jest jak sprzata,wstaje w nocy skromnie jada a na forum pisze jak to jest "do przodu"
10 września 2014 09:13 / 2 osobom podoba się ten post
no z jedna juz sie taka spotkalam......