Na wyjeździe #28

07 października 2015 17:57
Nie jestem jubilerem,jeśli o to pytasz.
07 października 2015 20:29 / 4 osobom podoba się ten post
Przecież to widać nie musisz wyjasniać.
07 października 2015 22:59 / 3 osobom podoba się ten post
Co widać.Zdjęcie może wprowadzać w błąd,co najlepiej zresztą widac po twoim.
08 października 2015 05:34 / 6 osobom podoba się ten post
Mleczko, Manuelka, Klucha mam stresa. Dużo się mówi o indywidualizacji pracy w placówkach ale to tylko teoria w praktyce zwłaszcza poranki i wieczory - wszystko na czas ( a mi jest ciężko się przestawić z pracy z pdp lub małżeństwem na pracę z tak dużą grupą tym bardziej, że jeszcze wszystkich nie znam ). Patrzą tylko na zegarek i zaraz słyszysz, że nie ma czasu dalej dalej a nie zawsze się tak da zwłaszcza że jesteś nowa a traktują Cię jak "starą wyżeraczke". Jak zaczełam czuć się swobodniej na najcięższym piętrze we wtorek byłam na dyżurze już gdzie indziej i tak samo dzisiaj... Zależy mi na tej pracy i chce ją wykonywać dobrze. Może za bardzo się "wczuwam" i tak potem jest ;) mega stres
08 października 2015 06:11 / 4 osobom podoba się ten post
 Życie to ciągłe podejmowanie trudnych decyzji, wstać teraz siku, czy wytrzymać do budzika ?
08 października 2015 07:02 / 8 osobom podoba się ten post
Ja juz po,,obrobce"
Babcia mnie ciagle zadziwia .Ma tak doskonala pamiec,ze tylko zazdroscic- akurat tego mozna.Co dwa tygodnie wywoz smieci ,wiec mi uporczywie przypomina ,ze dzis jest ten dzien Wie jaka jest data i dzien tygodnia,nie przypominam jej o tym.Moze nie byloby to dziwne,gdyby nie jej wiej,w stycznu bedzie konczyc 103. lata!!!!
Sprzedam Wam recepte na dlugowiecznosc
Sniadanie : kilka lyzek cieplego mleka z 3!!! platkami kukurydzianymi.
Kolacja : kilka lyzek platkow na mleku( zapomnialam jak sie zwa)
Obowiazkowo wieczorem pol lampki czerwonego wina ,ot i cala recepta.
08 października 2015 07:06 / 5 osobom podoba się ten post
Te pol lampki czerwonego wina wieczorem dam rade Gorzej ze sniadaniem czy kolacja... Obiad jakis po drodze jest czy tylko na tych 3 platkach zyje przez caly dzien? Bo jak nie, to bede sie musiala zamiast dlugowiecznoscia "krotkowiecznoscia" zadowolic
08 października 2015 07:11 / 3 osobom podoba się ten post
moncherie

Te pol lampki czerwonego wina wieczorem dam rade:-) Gorzej ze sniadaniem czy kolacja... Obiad jakis po drodze jest czy tylko na tych 3 platkach zyje przez caly dzien? Bo jak nie, to bede sie musiala zamiast dlugowiecznoscia "krotkowiecznoscia" zadowolic:-)

Obiad normalny a i same ziolowe herbatki a i jest jeszcze salatka owocowa,wiec nie jest tak tragicznie,choc dla mnie to masakra.No i trzeba wstawac o 6tej ,tak jak przez cale zycie 
08 października 2015 07:23 / 7 osobom podoba się ten post
Mój dziadek ma skończone 99 lat-w kwietniu mu stuknie 100.

Jest całkowicie sprawny i fizycznie i umysłowo. Śmieję się nieraz,że to mi czasem pamięc bardziej szwankuje niż jemu.

Oprócz codziennej prasówki czyta książki. Prowadzi również systematyczną korespondencję (papierową) z przyjaciółmi czy rodziną.
08 października 2015 07:39 / 10 osobom podoba się ten post
magdzie

Obiad normalny:-) a i same ziolowe herbatki:-) a i jest jeszcze salatka owocowa,wiec nie jest tak tragicznie,choc dla mnie to masakra.No i trzeba wstawac o 6tej ,tak jak przez cale zycie:-) 

Nie lubię rano wstawać.Nie funkcjonuję..Jeśli jest muss to muss.Lubię długo w nocy siedzieć ,to rano śpię.Jak czytam w powitajkach wpisy o 4 rano z minutami ,to jeszcze latem rozumiem.Ale zimą to ciemno do 8 rano .Ranne ptaszki nie mogą ,nie lubią długo spać ,albo już taką ich natura.Ją chociaż do 7 :30.
08 października 2015 08:08 / 3 osobom podoba się ten post
basiaim

Mój dziadek ma skończone 99 lat-w kwietniu mu stuknie 100.

Jest całkowicie sprawny i fizycznie i umysłowo. Śmieję się nieraz,że to mi czasem pamięc bardziej szwankuje niż jemu.

Oprócz codziennej prasówki czyta książki. Prowadzi również systematyczną korespondencję (papierową) z przyjaciółmi czy rodziną.

Baśka Ty piszesz o moim dziadku? tez w kwietniu stuknie 100 /, 8/04/, opócz nóżek wszystko sprawne, ale z rolatorkiem daje radę,, gazetka , ksążki,
3 razy dziennie cygarko, a po kolacyjce 50 gram wódeczki czystej,
08 października 2015 08:16 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Co widać.Zdjęcie może wprowadzać w błąd,co najlepiej zresztą widac po twoim.

Kazdy widzi to co chce zobaczyc. A co po moim ?nigdy nie pisałam,że  łowie ryby. Uruchom wyobraźnie.
08 października 2015 08:24 / 4 osobom podoba się ten post
magmab

Mleczko, Manuelka, Klucha mam stresa. Dużo się mówi o indywidualizacji pracy w placówkach ale to tylko teoria w praktyce zwłaszcza poranki i wieczory - wszystko na czas ( a mi jest ciężko się przestawić z pracy z pdp lub małżeństwem na pracę z tak dużą grupą tym bardziej, że jeszcze wszystkich nie znam ). Patrzą tylko na zegarek i zaraz słyszysz, że nie ma czasu dalej dalej a nie zawsze się tak da zwłaszcza że jesteś nowa a traktują Cię jak "starą wyżeraczke". Jak zaczełam czuć się swobodniej na najcięższym piętrze we wtorek byłam na dyżurze już gdzie indziej i tak samo dzisiaj... Zależy mi na tej pracy i chce ją wykonywać dobrze. Może za bardzo się "wczuwam" i tak potem jest ;) mega stres

Stres - uczucie nie obce. Wyluzuj i nie spinaj sie. To dopiero kilka dni a za kilka dni bedziesz sie z tego smiała.Wiesz już z doświadczenia jaka to praca i jakim nakładem.Teraz masz komu poskarżyć sie wieczorem,przytulić i opowiedzieć.Dobrze, że traktuja Cie "jak stara wyżeraczkę" szybciej nabierzesz pewności siebie w tym nowym miejscu.Dasz radę, bo chcesz tam pracowac. Trzmam za Ciebie Beato kciuki i lukni na skypa.Pozdrawiam serdecznie.
08 października 2015 08:40 / 6 osobom podoba się ten post
mleczko1

Kazdy widzi to co chce zobaczyc. A co po moim ?nigdy nie pisałam,że  łowie ryby. Uruchom wyobraźnie.

Absolutnie nie mam ochoty sobie wyobrażać jak ty wyglądasz.
Mleczko nie po drodze nam ,nadajemy na innych falach.
Zostaw mnie w spokoju nie wiem czemu obrałaś sobie mnie od dawna za cel do czepiania sie.
08 października 2015 08:47 / 2 osobom podoba się ten post
scarlet

Baśka Ty piszesz o moim dziadku? tez w kwietniu stuknie 100 /, 8/04/, opócz nóżek wszystko sprawne, ale z rolatorkiem daje radę,, gazetka , ksążki,
3 razy dziennie cygarko, a po kolacyjce 50 gram wódeczki czystej,

Cha cha!
Ale zbieg okoliczności! Mój tez 8.04!