Mycha, no Ty to naprawdę jesteś...:))). Public Relations babci zepsułaś :-)
Mycha, no Ty to naprawdę jesteś...:))). Public Relations babci zepsułaś :-)
Całe szczęście, że córki mają poczucie humoru i są inteligentne.
Całe szczęście, że córki mają poczucie humoru i są inteligentne.
PDP umyśliła sobie pewno,że skoro córki zatrudniły dla niej opiekunkę ,to choćby nie wiem jak fit sie czuła,trzeba udawać chorszą niż się jest naprawdę:)To bardzo częsty mechanizm myślowy u starych ludzi-jak będę chora chorsza ,to będą więcej koło mnie skakać:)Z jednej strony na zewnątrz/do znajomych czy dalszej rodziny/chce pokazać jaka jeszcze sprawna a z drugiej poudawać jaka chora ,żeby wzbudzić współczucie i być moze z obawy ,ze jak za zdrowa bedzie to ją córki pozbawią rozrywki-opiekunki.Owo theatrum jakie odstawia Twoja PDP to dla niej swego rodzaju rozrywka w tej monotonii, w jakiej na stare lata funkcjonuje:)Trafiło na szczęście na doświadczona opIekunkę i dobrego psychologa/to Ty:)/-rozgryzłas babcie szybciorem:)I umiesz w tym teatrzyku sie odnaleźć -świeŻynka mogłaby mieĆ problem i siedziałAby w Poskarżyjkach:)
Podobne zachowania lata temu przerabiałam z moja ciocią jak jeszcze chodziła samodzielnie-jak myślała,że nikt jej nie widzi, pędziła jak szalona a jak wiedziała,że jest obserwowana to wręcz sunęła podtzymując się ścian,czasem dodatkow jęcząc w głos :):):)Podobne theatrum:)
Wczoraj moja pdp miała bezuch. Oj jak ona kwitła !! mówiła płynnie a nie używając tylko bezokoliczników :lol1: osobiście odprowadziła gości do drzwi leciutko podtrzymując rolatorek, stała prościutko - noż fitt kobita. A tu niespodzianka. Nagle zza jej pleców wyłoniła się cholera wie po co .... opiekunka !! No i babcia zauważywszy mnie natychmiast opadła prawie zemdlona na rolatorek. Nie zapomniała oczkami parę razy przewrócić. Ja buchnęłam śmiechem bo nie wyrobiłam. Ale co robić, popchnęłam ten rolatorek z omdlałą babunią w kierunku salonu. Córki ciągle nie mogą zrozumieć zachowania matki. Dla nich to jakiś kosmos. Przed moim przyjazdem tutaj była w szpitalu. Miała operację biodra. Wtedy było z nią wszystko ok. Po powrocie ze szpitala dziewczyny nie mogą z nią do ładu dojść. Nie wiem, może pdp posłuchała rad jakiejś innej babci. Miała dużo czasu na głupie rozmowy.
Wczoraj moja pdp miała bezuch. Oj jak ona kwitła !! mówiła płynnie a nie używając tylko bezokoliczników :lol1: osobiście odprowadziła gości do drzwi leciutko podtrzymując rolatorek, stała prościutko - noż fitt kobita. A tu niespodzianka. Nagle zza jej pleców wyłoniła się cholera wie po co .... opiekunka !! No i babcia zauważywszy mnie natychmiast opadła prawie zemdlona na rolatorek. Nie zapomniała oczkami parę razy przewrócić. Ja buchnęłam śmiechem bo nie wyrobiłam. Ale co robić, popchnęłam ten rolatorek z omdlałą babunią w kierunku salonu. Córki ciągle nie mogą zrozumieć zachowania matki. Dla nich to jakiś kosmos. Przed moim przyjazdem tutaj była w szpitalu. Miała operację biodra. Wtedy było z nią wszystko ok. Po powrocie ze szpitala dziewczyny nie mogą z nią do ładu dojść. Nie wiem, może pdp posłuchała rad jakiejś innej babci. Miała dużo czasu na głupie rozmowy.
Moncherie, jest Wolnośc słowa, więc Ci powiem tak, Od momentu, jak Robert, czyli Twój były, napisał, że Twoje obecne ''Cudo'' bije dzieci Twoje i Roberta. To zmieniłam o Tobie zdanie. ''Cudo', gdyby nawet, był ze złota, nie była bym z Takim 'Cudem' nawet minuty.Nie zaczynaj podsycac , prowokowac,,,Już obydwoje z Robertem niezła 'wojne' zrobiliście na Tym forum. Teraz jest spokojnie i niech tak zostanie Amen.
Mycha TY jesteś tam pierwszą opiekunką? To troche tłumaczy zachowanie pdp:-) sprawdza na ile może sobie pozwolić:telefon1:
Ona-Lisa nie bede tlumaczyc, bo to sensu nie ma. Kazdy czyta i rozumie jak chce. A poza tym gdybym Ci tlumaczyc zaczela to wyszloby, ze na biednego, nieobecnego juz tu Robercika oskarzenia rzucam. To wirtualny swiat, w ktorym kazdy moze pisac co chce. Bez wzgledu na to czy to prawda czy bzdury z palca wyssane.
Zastanawia mnie tylko czemu przy jakiejkolwiek dyskusji w stosunku do mnie nie sa stosowane normalne, logiczne argumenty tylko zaraz ktos sobie "fakty z mojego" prywatnego zycia wyciaga lub pod koldre mi zaglada. To moje zycie specjalnie w cudzyslow wzielam, bo przynajmniej polowa tych rewelacji napisanych tutaj przez mojego ex ma z prawda tyle wspolnego co opowiesci Barona Muenchhausena.
Na forum można grać rózne role to wirtualny swiat. Ale to jest forum opiekunek i powinny działac zasady nie pisane.. Mam cos do wyjasnienia z X niech się Y zajmie swoimi sprawami a nie wtrąca swojgo zdania przy tym pouczając inną osobe,że wtracać sie nie powinna. Moncheri napisała przeciez w swoim wpisie,że w rozmowi z inną koleżanaką obgadała opiekunke M i bogatsza w doświadczenia napisała na forum ze ta M to "be" osoba.Czy to ważne kto jest kim? czy stara czy młoda. Czy brzydka czy ładna. Wszystkie jednakowo ciężko pracujemy z dala od domu w stresie.Chcemy pomoc chorej osobie a nie jestesmy w stanie. Czesto serce mamy przed rozsądkiem. W jednym dniu piszemy ze swadą w innym ze złością. Takie jest życie nie zawsze z górki i nie zawsze ktoś obcy chce nam pomóc.
Masz takie samo prawo pisac co na sercu Ci leży ,takie mam tez ja i wszyscy,ktorzy maja ochote pisac.
PDP umyśliła sobie pewno,że skoro córki zatrudniły dla niej opiekunkę ,to choćby nie wiem jak fit sie czuła,trzeba udawać chorszą niż się jest naprawdę:)To bardzo częsty mechanizm myślowy u starych ludzi-jak będę chora chorsza ,to będą więcej koło mnie skakać:)Z jednej strony na zewnątrz/do znajomych czy dalszej rodziny/chce pokazać jaka jeszcze sprawna a z drugiej poudawać jaka chora ,żeby wzbudzić współczucie i być moze z obawy ,ze jak za zdrowa bedzie to ją córki pozbawią rozrywki-opiekunki.Owo theatrum jakie odstawia Twoja PDP to dla niej swego rodzaju rozrywka w tej monotonii, w jakiej na stare lata funkcjonuje:)Trafiło na szczęście na doświadczona opIekunkę i dobrego psychologa/to Ty:)/-rozgryzłas babcie szybciorem:)I umiesz w tym teatrzyku sie odnaleźć -świeŻynka mogłaby mieĆ problem i siedziałAby w Poskarżyjkach:)
Podobne zachowania lata temu przerabiałam z moja ciocią jak jeszcze chodziła samodzielnie-jak myślała,że nikt jej nie widzi, pędziła jak szalona a jak wiedziała,że jest obserwowana to wręcz sunęła podtzymując się ścian,czasem dodatkow jęcząc w głos :):):)Podobne theatrum:)
Moncherii i zawsze będziesz obrywać, bo sie odsłoniłaś. Pamiętasz prosiłam kiedyś, nie pisz o prywatnych sprawach odnośnie ex, nie wdawaj się w pyskowki z nim. Ktoś Tobie wierzy ktos jemu. Ale będzie dobrze.