co Cie dzisian ugryzlo?
co Cie dzisian ugryzlo?
Piszecie, piszecie i piszecie. A ja 'padnięta'' jestem.
Zaglądam i co widze? a jeszcze wychodzi na to, że nie mogę pisac, czyli bronic śię, bo to ja zamieszanie robie.
Mnie nie bawi takie coś, ale jak ktoś ''pije'' do mnie, to powinnam odpisac, prawda?
Ale już nie chcę pisac na ten temat, zostałam też odebrana, jako ''jędzą'' Co ja Wam zrobiłam? chciałam tylko, żeby akceptowac Wszystkich, nie dogryzac itp, itd.
Zamykam temat, na mój temat.
Czytam te posty i co niektóre Panie " biorą się za łby" nie podoba mi się to...:( zastanawiam się czy nie usunąć konta, jestem z innej bajki.
Forum służy nam pomocą, a nie do jakiś rozgrywek między sobą, obrażaniem się,plotkowaniem, podsysaniem intryg...ale cóż takie bywają kobiety, nawet te wirtualne!!
Daj spokój z tym zamykaniem konta.Kobiety temperamentne,Modi trochę powywala postów,co niektóre się obrażą .Nie pierwszy i nie ostatni raz.Poczytaj sobie inne topiki .Raczej tak robię,nie komentuję.
Czytam tylko mądre tutaj posty, z których mogę skorzystać w pracy...z dala jestem od takich tutaj "pyskówek"..czuję się jak na targu przekupek.
Ja tak na szybko mam pytanie. Kiedyś , chyba Tinka tłumaczyła co znaczy wyrazenie : junge junge,
mój dziadulek namiętnie tego używa, a wiem ze chodziło o coś innego niż młody.
Pamięta może ktoś?
Chciałam poprawić post i się nie da bo Salazar sie wcięła;) w ostatnim zdaniu miało być" nie dłużą".
Może to być używane, jako okrzyk zdumienia, tak po prostu bez dosłownego znaczenia.