anerikPochwlam się, że jest piękna pogoda....i z przyjemnością spędzam wolny czas w zwierzyńcu.........zbliżają się święta i jest mi czasami smutno...........ale jak pojadę rowerkiem 15 min mam relaks............zawsze coś nowego się dzieje......dziś np widziałam b. blisko rysia podczas karmienia...........i żbika też.........tu jest duży teren i nie zawsze wszystkie zwierzęta wychodzą..........jest tu 12 gatunków kaczek.....czarne łabędzie.....dziś ich nie było..........10 min stałam i sluchałam śpiewu ptaków......zachwycałam się przyrodą.......głasałam kozy i osiołki.......widziałam też ogromnego karpia 40cm. Rodzina żubrów........oczywiście nie są tak piękne i duże jak w Białowierzy.......
W niedzielę małe dzieci mogą pojeżdzić na kucykach i osołkach które prowadzą dzieci w wieku14 , 15 lat.
żbik ...wildkatze

Rysia widziałaś w Niemczech czy w Polsce?????
Nie jestem na bieżąco z forum, nie wiem, czy jesteś w pracy czy na wyjeździe.
No, jakbys widziała rysia na wyjeździe, to ja szukam dobrej szteli. jakby co, ha, ha.....
Modzie, to żart ani nie agitka bo ja za naturę w czystej postaci dam się pokrajać. :))))))
O matko, jak marzy mi się piękne miejsce, z pięknym krajobrazem, z czymś dzikim, z czymś pierwotnym, nieważne, czy morze, czy góry, czy las, czy zwierzęta, byle by serducho ucieszyć pięknem absolutnym.
A dostaję oferty do centrum Monachium, Darmstadt,Bremy,Kolonii.
I czym ja tam się mam nakarmić????
Ruchem ulicznym?
Królestwo za piękno i naturę ( parafrazując ryszardowskie "królestwo za konia" ).
Eeeee tam..... Szkoda gadać.