Takie cóś tylko w podrzędnych i tanich barach używają.
Jest bardzo duży wybór w porcelanie. Daj zarobić fabryce :-))))
Takie cóś tylko w podrzędnych i tanich barach używają.
Jest bardzo duży wybór w porcelanie. Daj zarobić fabryce :-))))
Zaraz w tanich barach. Nie wiem, nie bywam, nawet jakbym chciała. Prawie cały czas jestem w de. Jak przyjadę to muszę się przyjrzeć czy faktycznie ten arcoroc jest taki paskudny.
Arcoroc mam w kuchni w domu tak do codziennego użytkowania.
Pół na pół ze zwykłym szkłem.I nawet sobie tym głowę nie zaprzątam
Ważne ,że ma co na ten talerz położyć.Ale za to na pokojach i owszem na porcelanie podaję.Tak z parę razy w roku.he.he.
Jestem estetką . Jak jestem w domu zawsze jadamy obiad w pokoju stołowym, przy duzym stole, z ładna zastawą. Chociaz często sami we dwójkę , bo dzieciaki wolą u siebie, inne potrawy preferują . Chociaz wnuczka przybiega do nas i pomaga nakrywac do stołu, Z nami też czesto jada. Ale nic nie zastąpi dobrej atmosfery w domu ,żadna porcelana. A jak juz przestanę jeżdzić to nie zarzuce tego .
No coż kuchnia jest duża wraz z aneksem do jedzenia.
Jemy tam na co dzień.Nawet by mi nie przyszło do głowy ,żeby się dużego pokoju wlec.Nawet znajomi jak wpadają to tylko chcą w tej kuchni siedzieć mimo moich sprzeciwów.
Nieważne na czym,nieważne czy bardziej czy mniej wykwintnie,ważne jest z kim jadamy na tych tackach,arcorocach ,porcelanach czy "bolesławcach":):):):)
Nieważne na czym,nieważne czy bardziej czy mniej wykwintnie,ważne jest z kim jadamy na tych tackach,arcorocach ,porcelanach czy "bolesławcach":):):):)
Nieważne na czym,nieważne czy bardziej czy mniej wykwintnie,ważne jest z kim jadamy na tych tackach,arcorocach ,porcelanach czy "bolesławcach":):):):)
Rozumiem Knorr, w Polsce zyles na wysokim poziome,więc w jakim celu przyjechales do De?
Przecież nie wszyscy Pdp mają kasę na krewetki,żabie udka lekko grillowane.
A przede wszystkim pomysl o tym że 3/4 Opiekunkowa przyjechalo tu za kasą.
Chciałabym choć raz zobaczyć to Twoje wykwintne danie, bo wiesz ,,papier czy internet"przyjmie wszystko.
Z poszanowaniem i czekam na riposte.
Oj tam. Zaraz w podrzędnych barach. W podrzędnych barach to na fajansie podają. A w tanich,czyli mlecznych też. I na dodatek dają tam przepyszne pierogi z kaszą gryczaną. Oraz cudnego smaku faszerowane papryki. Oraz inne cuda. To znaczy w Gdańsku tak jest. I w Krakowie. Możliwe,ze w innych miastach podają coś ohydnego...Ale jak tak to i na porcelanie nie będzie smakowac:-)
A w Gdańsku to gdzie???
Jestem zainteresowany. Co prawda pierogów z kaszą pewnie bym nie zjadł, ale papryczkę i owszem.
Porcelanę zabiorę ze sobą :-))))
Niewierny Tomasz. Cokolwiek tu bym nie napisał zawsze posądzany jestem o pisanie łgarstw.
Tak trudno uwierzyć, że jest ktoś na tym świecie, kto zwyczajnie nie kłamie???
W jakim celu miałbym to robić???
Jadanie z porcelanowych talerzach nazywasz wyskim poziomem??? Albo danie z krewetek czy żabie udka to jakiś luksus????
Luksusem jest palenie tytoniu. Trzeba być wielkim bogaczem, żeby pozwalać sobie na taki luksus. Zapewniam Ciebie, że niejeden zestaw z porcelany puszczaja palacze z dymem.