Pochwalijki #3

10 października 2016 12:58 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Też się pochwalę . Dziś przekonałam się , że nie jestem takim 100% gamoniem komputerowym . Przed wyjazdem do D. syneczek mi powpisywał wszystkie nr-y kont na przelewy , żebym tylko se kliknęła i forsa z mojego , osobistego konta se zniknie natychmiast . Owszem , łapska mi drżały podczas robienia przelewów , ale udało się :-) Dziś musiałam zrobić przelewy , których nie miałam w " stałych " . Bożeńciu , ależ się denerwowałam , ręce drżały i to bez spożycia kropli alkoholu . Raz mi nie wyszło , ale , żem cholernie inteligentna to i doszłam do tego , że zamiast 2 x kliknąć , klknęłam raz i za cholerę stronka nie chciała się przesunąć na " dalej " a później " zatwierdź " . Sama , samiuteńka wszystko na " cacy " zrobiłam !!!! ...że nie wspomnę ( bo nie wypada ) jakimi słowami obrzucałam mojego ( śp . ) męża , że zrobił ze mnie kalekę , bo " ja siam , ja siam , ty tylko spieprzysz ! " . Nooo , ale sie udało , wyzywać Go już nie będę : JESTEM WIELKA ...znaczy się nie taki straszny jełop ze mnie jak myślałam :brawo1:

Basieńko człowiek uczy się przez całe życie, a co się nauczysz to Twoje 
10 października 2016 13:10 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Też się pochwalę . Dziś przekonałam się , że nie jestem takim 100% gamoniem komputerowym . Przed wyjazdem do D. syneczek mi powpisywał wszystkie nr-y kont na przelewy , żebym tylko se kliknęła i forsa z mojego , osobistego konta se zniknie natychmiast . Owszem , łapska mi drżały podczas robienia przelewów , ale udało się :-) Dziś musiałam zrobić przelewy , których nie miałam w " stałych " . Bożeńciu , ależ się denerwowałam , ręce drżały i to bez spożycia kropli alkoholu . Raz mi nie wyszło , ale , żem cholernie inteligentna to i doszłam do tego , że zamiast 2 x kliknąć , klknęłam raz i za cholerę stronka nie chciała się przesunąć na " dalej " a później " zatwierdź " . Sama , samiuteńka wszystko na " cacy " zrobiłam !!!! ...że nie wspomnę ( bo nie wypada ) jakimi słowami obrzucałam mojego ( śp . ) męża , że zrobił ze mnie kalekę , bo " ja siam , ja siam , ty tylko spieprzysz ! " . Nooo , ale sie udało , wyzywać Go już nie będę : JESTEM WIELKA ...znaczy się nie taki straszny jełop ze mnie jak myślałam :brawo1:

Jesteś WIELKA! 
ale.......czasami nie zrobiłaś 2 przelewów? 
10 października 2016 13:21 / 5 osobom podoba się ten post
greva

Jesteś WIELKA! :niech zyje:
ale.......czasami nie zrobiłaś 2 przelewów? :lol1:

Nie Zawsze zwracam uwgę na " ile jest na koncie , ile ma być po przelewie " ...E , no , nie ma to tamto własny pieniądz to ja pilnuję
10 października 2016 13:50 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie :-) Zawsze zwracam uwgę na " ile jest na koncie , ile ma być po przelewie " ...E , no , nie ma to tamto własny pieniądz to ja pilnuję :-):-):-)

To całkiem normalna reakcja jak pierwszy raz przelew robisz,to nie jest nic nienormalnego że się bałaś. Jak ja pierwszy raz przelew robiłam z 6 lat temu to był rachunek za wodę,najniższy hihi. Czekałam potem co się stanie. Jak zobaczyłam ,że upomnien brak to już astepnego miesiąca zaplaciłam wszystko. To samo było jak przyszła moda na wypłaty na konto. Ile ja zdrowia przed tym bankomatem straciłam zanim zdecydowałam się wypłacić pieniądze,ile nerwów to nie pytaj. No ale to już za mną i za tobą. Za jakiś czas zaczniej porad w temacie o problemach komputerowych udzielać
10 października 2016 13:53 / 8 osobom podoba się ten post
To może się pochwalę: dziś przed południem przyszedł brat dziadka z zoną ,a ja dostałam wolne. Bratowa dziadka ugotowała obiad,pozmywała,brat zajął się dziadkiem i wyobrażcie sobie,że talerzyk się znalazł,ale nie wiem gdzie byl bo zauważyłam jak juz rodzinka poszła.
Takie odwiedziny to ja lubię
10 października 2016 13:57 / 9 osobom podoba się ten post
ivanilia40

To całkiem normalna reakcja jak pierwszy raz przelew robisz,to nie jest nic nienormalnego że się bałaś. Jak ja pierwszy raz przelew robiłam z 6 lat temu to był rachunek za wodę,najniższy hihi. Czekałam potem co się stanie. Jak zobaczyłam ,że upomnien brak to już astepnego miesiąca zaplaciłam wszystko. To samo było jak przyszła moda na wypłaty na konto. Ile ja zdrowia przed tym bankomatem straciłam zanim zdecydowałam się wypłacić pieniądze,ile nerwów to nie pytaj. No ale to już za mną i za tobą. Za jakiś czas zaczniej porad w temacie o problemach komputerowych udzielać :-)

Ha ha ,ja pierwszy raz korzystając z bankomatu włozylam karte nie w tę szparę co trzeba,karte wsiorbało ,kasy nie ma:(Dobrze ze to w banku było - ide i mówie panu co narobiłam,wyszedl ze mną i ja mu pokazuję gdzie wciepałam tę nieszczęsną kartę,kazał zaczekać ,wlazł do środka ,otworzył bankomat ,kartę wyjął,wychodzi i patrząc z politowaniem na mnie biedną, po kolei pokazuje jak to prawidłowo zrobić. To posłusznie robię co mówi,ale jak powiedział "prosze zapamiętać!Kartę do bankomatu wsadzamy zawsze ptakiem do przodu!!!" to ryknełam smiechem......Jak nic byłam tematem bankowych opowieści do końca dnia:):):):)
10 października 2016 14:03
greva

Pochwalam się :-)

Mam 2 komórki T-Mobile na kartę. Udało mi się zarejestrować moją i nawet 3ci numer mamy bez konieczności latania z dowodem i nr. PUK po salonach, gdzie zawsze trzeba swoje odczekać.

Wszystko zrobiłam w 3 min. przez internet - wystarczy mieć tylko 1 zarejestrowany nr. (nawet nie byłam świadoma, ze jedna jest zarejestrowana -widzocznie zrobili to w ub.roku jak wymieniałam kartę SIM na micro) lub nr. w abonamencie.
Do tego jak doładuję 25 zł. - przez miesiąc wszystkie rozmowy w PL za darmo + 10 GB neta.
(chyba doładuje na początku grudnia.....bo rozmów świąteczno-noworocznych będzie multum)

Jak już jesteśmy przy T-Mobile, to dodatkowa info. -może komuś się przyda 

Obecnie trwa promocja podwójnego doładowania. Tak dobrej nie było od czasu Ery .....bo zawsze trzeba było spełnić dodatkowe warunki. 
Tym razem nic.....po prostu doładować i kwota będzie podwojona.

Mam stara taryfę - więc za 150 zł. doładowania dostałam dodatkowe 150 zł do wykorzystania w ciągu 183 dni 
10 października 2016 20:14 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Też się pochwalę . Dziś przekonałam się , że nie jestem takim 100% gamoniem komputerowym . Przed wyjazdem do D. syneczek mi powpisywał wszystkie nr-y kont na przelewy , żebym tylko se kliknęła i forsa z mojego , osobistego konta se zniknie natychmiast . Owszem , łapska mi drżały podczas robienia przelewów , ale udało się :-) Dziś musiałam zrobić przelewy , których nie miałam w " stałych " . Bożeńciu , ależ się denerwowałam , ręce drżały i to bez spożycia kropli alkoholu . Raz mi nie wyszło , ale , żem cholernie inteligentna to i doszłam do tego , że zamiast 2 x kliknąć , klknęłam raz i za cholerę stronka nie chciała się przesunąć na " dalej " a później " zatwierdź " . Sama , samiuteńka wszystko na " cacy " zrobiłam !!!! ...że nie wspomnę ( bo nie wypada ) jakimi słowami obrzucałam mojego ( śp . ) męża , że zrobił ze mnie kalekę , bo " ja siam , ja siam , ty tylko spieprzysz ! " . Nooo , ale sie udało , wyzywać Go już nie będę : JESTEM WIELKA ...znaczy się nie taki straszny jełop ze mnie jak myślałam :brawo1:

To teraz dla Ciebie takie sprawy to pikuś Basieńko!   Tylko wiesz, jak juz się wciągniesz na maxa, to na moje konto nie wchodź  
10 października 2016 22:24 / 6 osobom podoba się ten post
To ja teź sie pochwalam, corka mojej Pdp kupila mi rowerek stacjonarny, bo pani chirurg zalecila oprocz normalnej jazdy w terenie, jeszcze treningi w domku :na moje kolanko :) ) 
10 października 2016 22:29 / 4 osobom podoba się ten post
Też mam podobny w domu, służy mi jako wieszak na koszule i bluzki, he, he. A na kolanko pozbawiane kolagenu przez Zły Los pomógł mi tran pity codziennie w formie 1 dużej łyżki.
10 października 2016 23:01
Romana1

Też mam podobny w domu, służy mi jako wieszak na koszule i bluzki, he, he. A na kolanko pozbawiane kolagenu przez Zły Los pomógł mi tran pity codziennie w formie 1 dużej łyżki.

Romanko ja mam uszkodzoną łękotkę i ,,artrofię?" tran mi chyba nie pomoże: (
U mnie w domku też stoi, na początku wszyscy trenowali, a potem stał sobie samiuteńki i się,, kurzyl "
19 października 2016 19:50 / 2 osobom podoba się ten post
Acha, nikt się nie chwali, to znów ja się ,,pochwalę ".
Dziś mi walneło 2100 postów, jestem w szoku!
19 października 2016 21:24 / 3 osobom podoba się ten post
No może i lubiejo, ale niektorych to tak wk........, że az brak im tchu, żeby coś pojechać
19 października 2016 21:24 / 4 osobom podoba się ten post
Prowincjusz był bardzo uprzejmy,pamiętasz jak się prosił żeby któras z nim na skypie pogadała? hihi zadna nie chciała. Nie chwaląc się,ja z nim rozmawiałam kilka razy