Pochwalijki #3

Pochwalam się , że byłyśmy w nowo otwartym Tagesheim z "siostrzyczkami " ....i....nikt mnie tam nie chciał na stałe ...musi za młodo wyglądam Pozwiedzałyśmy , wypiłyśmy kawkę , zjadłyśmy po ciachu . Siostry zachwycone ....chyba Oczywiście jedna z nich - Z S musiała sprawdzić , czy toaleta sprawna Później córka D S musiała porozmawiać z szefową , my żeśmy spoczęły na fotelach ( starsze panie na wózkach ) w jednym z pokoików . Podszedł do nas starszy pan w kapeluszu , chyba był górnikiem kiedyś , bo miał odznaki " górnicze " i zaczął się powiedzmy , że delikatny podryw . Pan spytał mnie skąd jestem , bo mam wschodni akcent , powiedziałam , że jestem Polką no i rozpoczęła się nawijka : ano jak z Polski to skąd i tam takie ....Opowiadał , że jego zona pochodziła z tego samego regionu co ja i Andreyka , bo z Kutna . Później opowiedział , że niedawno zmarła mu żona a ja przez wzgląd na dziewczynki nie powiedziałam ani słowa , że ja też wdowa jestem , żeby nie robić im konkurencji , bo obie stanu wolnego ....a tak już dobrze mi szło kurde ! Okazało się , że nasz absztyfikant ma 94 lata ( nie wyglądał , dałabym mu ze cztery mniej ) , na pewno jakaś emerytura górnicza musi niezła .....Po cholerę my je brały ze sobą ? przecież mogłyśmy na piechotę tam skoczyć , bo bliziutko nas ! Nic to , przyjdzie mi kwitnąć w tym stanie .... a na marginesie : Panie Boże spraw , żeby te nasze dwa aniołeczki tak chętnie jak dziś tam jeździły ....proszę w swoim i Andrei imieniu . Amen

Jeszcze z pół godziny

Nie pal, nie pal

Papierosy be :)

Pochwalam się ,że zamrażarnik mam nowy.Dzisiaj z synem Pdp wtaszczyliśmy do piwnicy i wynieśliśmy starą.Już podłączona ,tylko musi się zmrozić dobrze i lęcę po moje zapasy do koleżanki przez płot.

Jestem szczęśliwa, bo mój starszy syn bronił dziś dzielnie pracy magisterskiej a w pewnym momencie nawet zaatakował i zmusił egzaminatorów do postawienia oceny bardzo dobrej :)
W związku z czym podziękował mi i za te metody wychowacze, które czasem odbiegały od głaskania po główce.
Jestem dumna polska mama w DE

Hymnus VENI CREATOR SPIRITUS, Visione spartito, due versioni, SCHOLA GREGORIANA.
Pochwalam się, że tego teraz słucham. Piękna, stara muzyka.

dla syna,przypomnialomi sie teraz jak moja corka obronila prace magisterska,dawno  temu

Maurice Ravel - Bolero
I tego też. To dla równowagi.

Dziękuję- wzięło mnie dziś na wspominki. Przypomniało mi się jaki był z niego niemożliwy urwis- wybijokno, a teraz mgr. informatyk i inż . elektroniki i telekomunikacji. A zaczęło się od przekręcania gniazdek w domu-kupiłam mu Lego technik, jakiś czas był spokój, potem zaczął wpadać na nowe pomysły :)

Moja to byla chlopczyca w szkole,z wlaszcza w podstawowce,A teraz pani magister farmacji

A mnie się przypomniało teraz, jak ja broniłem swojej pracy magisterskiej.
Doszedłem do wniosku wówczas, że to przekrojowa ocena całej, ciężkiej pracy podczas 5 lat studiów.
No ale teraz znowu mam zawodowe.))
I teraz dopiero mi z tym wszystkim razem jest dobrze. Co tam po papierkach jakichś, nawet tych oprawionych w naturalną skórę ))
I tym się chwalę, że do tego stwierdzenia dojrzałem. 

Trudne studia i pewnie wymarzone, gratuluję zdolnej córki.
Niech się kształcą te dzieciaki, zwłaszcza jeżeli mają potencjał- tylko się cieszyć :)

Kochane te nasze dzieci,mam dwoje wnuczat ,wnuk jest w czwartej klasie uwielbia matematyke,a wnusia cztery latka i jak patrze na nia to tak jak bym wdziala swoja  corke,

Teraz jest duże zapotrzebowanie na absolwentów technicznych kierunków i w przyszłości będzie, ale nie ma wielu chętnych, bo studia są trudne, a i magistrów farmacji nie ma wielu, a coraz więcej możliwości pracy w kraju :)