Albo taka duża torba była....
Albo taka duża torba była....
Wiozłam raz papier toaletowy :lol3: ale tylko dlatego ,że jechałam z prawie pustą walizką,bo rzeczy zostawiłam u pdp. Cieszyłam się tym papierem aż dwa urlopy,zobacz jaki wydajny.
Z powodu tej wydajności własnie, zawsze wiozę w drodze powrotnej papier toaletowy i ręczniki papierowe tez. Są lepsze i ekonomiczniejsze :-) ,,Tą razą" będę jeszcze wiozła krzesło i manekin i kto wie, co jeszcze. Kilka Flohmarków mam jeszcze do obskoczenia :-)
Krzeslo i manekin w waliżce i to samolotem? Dasz radę?
Lepiej nie podawaj adresu bo całe opiekunkowe pojedzie do was heh
Jak już się tak pochwalacie brakiem miejsca w walizkach spowodowanym zakupowym szaleństwem ścierek, ręczników i papierów toaletowych, :-) to i ja się pochwalam. Jako że jestem zakupoholik pierdół wszelakich (garnków, patelni, brytfanek, ręczników, płynów :-)) i też wiecznie brakuje mi miejsca w koffrach wpadłam na genialny a nawet rewolucyjny pomysł. :-) Jak jadę do DE, pakuję się minimalistycznie do małej walizeczki. Małą walizeczkę pakuję do największej i dorzucam jeszcze pustą dużą torbę sportową plus to, co się nie zmieściło do małej .
I tak do DE jadę elegancko z jedną walizką, a wracam objuczona jak wielbłąd z trzema. :-)
Na szczęście do tej pory udawało mi się unikać opłaty za nadbagaż. Oby jak najdłużej.
Jak już się tak pochwalacie brakiem miejsca w walizkach spowodowanym zakupowym szaleństwem ścierek, ręczników i papierów toaletowych, :-) to i ja się pochwalam. Jako że jestem zakupoholik pierdół wszelakich (garnków, patelni, brytfanek, ręczników, płynów :-)) i też wiecznie brakuje mi miejsca w koffrach wpadłam na genialny a nawet rewolucyjny pomysł. :-) Jak jadę do DE, pakuję się minimalistycznie do małej walizeczki. Małą walizeczkę pakuję do największej i dorzucam jeszcze pustą dużą torbę sportową plus to, co się nie zmieściło do małej .
I tak do DE jadę elegancko z jedną walizką, a wracam objuczona jak wielbłąd z trzema. :-)
Na szczęście do tej pory udawało mi się unikać opłaty za nadbagaż. Oby jak najdłużej.
Ha ha! Ja tak jeżdżę od roku. Mniejszą w większą i hajda!
To już przyszła ta paczka? :lol2:
Za 5 dni roboczych, od wpływu środków na konto apteki.
:dwa piwa:
Za 5 dni roboczych, od wpływu środków na konto apteki.
:dwa piwa:
Co ty tam wciągasz?
Andrea go wysypała, że viagrę zamówił :lol2:
Oj tylko za dużej dawki niech nie weżmie,bo cały zesztywnieje :lol2: