Pochwalijki #3

09 listopada 2016 15:18 / 3 osobom podoba się ten post
Gocha1981

Nosz mocno się przebierać Kochana nie musisz, walniesz loczki i M.M. jak żywa(znaczy się nieumarła orginalna)

Oj Gosiu rosmieszylas mnie do łez. ...musi być wszystko profesjonalne fryzura..kocie oko...sztuczne rzęsy. .usta czerwone ...moja przyszła synowa po kursie wizażystki dokończy dzieła
09 listopada 2016 15:20 / 1 osobie podoba się ten post
Ann1967

Oj Gosiu rosmieszylas mnie do łez. ...musi być wszystko profesjonalne fryzura..kocie oko...sztuczne rzęsy. .usta czerwone ...moja przyszła synowa po kursie wizażystki dokończy dzieła

Nie oszukuj, widziałam Cię, dużo ona się nie napracuje.
09 listopada 2016 15:24 / 1 osobie podoba się ten post
Haha....powiedziała że ma na mnie pomysł..więc oddam się w młode kretylne dłonie....tylko sukienke muszę poszukać lub kupić...marzy mi się długa, prosta gorsetowa do tego długie rękawice i diamenty
09 listopada 2016 15:25 / 1 osobie podoba się ten post
Sorry ale mi się kliknęlo...Ale to wina tableta
09 listopada 2016 15:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ann1967

Sorry ale mi się kliknęlo...Ale to wina tableta

Albo rozkloszowana, taka podwiewna
09 listopada 2016 15:58 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Albo rozkloszowana, taka podwiewna:-)

Też biorę  taka pod uwagę tylko najpierw  muszę przejść  na dietę  kopenhadzka 
09 listopada 2016 16:04
Ann1967

Też biorę  taka pod uwagę tylko najpierw  muszę przejść  na dietę  kopenhadzka 

No nie żartuj. A jaka to dieta?
09 listopada 2016 16:10 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

No nie żartuj. A jaka to dieta?

Katorga w ciągu  13 dni...ale 10 kilo mniej wtedy będę seksowną  MM
09 listopada 2016 16:43 / 3 osobom podoba się ten post
Ann1967

Katorga w ciągu  13 dni...ale 10 kilo mniej:-) wtedy będę seksowną  MM

No nie wiem, może lepiej małymi kroczkami, np. liczyć zjadane kromki, jedną rano, jedną wieczorem, a obiad jeść na małym talerzyku przez miesiąc?
09 listopada 2016 16:54 / 2 osobom podoba się ten post
Dam radę i będę "błyszczeć " na balu....
09 listopada 2016 17:26 / 2 osobom podoba się ten post
Ann1967

Katorga w ciągu  13 dni...ale 10 kilo mniej:-) wtedy będę seksowną  MM

Zerknęłam co to za dieta :) 
Matko kochana , na śniadanie tylko kawa i to jeszcze z cukrem i ani jednej, nawet maciupeńkiej kromeczki , reszta do wytrzymania :)
09 listopada 2016 17:50 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Zerknęłam co to za dieta :) 
Matko kochana , na śniadanie tylko kawa i to jeszcze z cukrem i ani jednej, nawet maciupeńkiej kromeczki , reszta do wytrzymania :)

Tak masz rację  najgorsze  są te poranki  o czarnej kawie i glodzie
09 listopada 2016 18:47 / 4 osobom podoba się ten post
Ann1967

Katorga w ciągu  13 dni...ale 10 kilo mniej:-) wtedy będę seksowną  MM

A po diecie....10 kilo więcej.....
Chyba lepiej dłużej i mniej drastycznie....
09 listopada 2016 18:59 / 13 osobom podoba się ten post
Fajny dzień dziś miałam ,jeszcze wypieki mam na policzkach.
Do południa było fryzurowanie PDP nie ja tym się zajmowałam ,bo po obiedzie Pdp w towarzystwie przyjaciółki poszła na jakieś spotkanie seniorów i miałam wolne do 17 godz .Uzgodniłam z ta przyjaciółką PDP,ze jak by mnie nie było po powrocie to ,żeby chwilę zaczekała.Seniorki poszły sobie ,a ja rowerek i do pobliskiego miasta tylko 11km w jedna stronę ,ale już do takiej formy doszłam ,ze pokonuję tą trasę bez większego wysiłku.Są górki.Jechałam ścieżką rowerową wzdłuż Dunaju i podziwiałam ładne widoki .Teren trochę zalesiony i dziś bezludny .Powrotną drogę wybrałam już ścieżką rowerową przy drodze ,bo już szarówka była .Mam światełka przy rowerze ,ale po co kusić los po bezludnych terenach .
Jak przyjechałam tam ,to tak zdziczałam ,że nie wiedziałam do jakich sklepów wchodzić ,bo czasu nie tak dużo .Było tego trochę ,ale niektóre sklepy omijałam ,bo chciałam do innych ,a cały czas zerkałam na zegarek.Zakupy się udały ,buzia uśmiechnięta . Przyjechałam do domu pięć minut po siedemnastej ,pań jeszcze nie było,przyszły za chwilę .Oby częściej PDP miała takie wyjścia ,mi to pasuje.
09 listopada 2016 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
ivetta

Fajny dzień dziś miałam ,jeszcze wypieki mam na policzkach.
Do południa było fryzurowanie PDP nie ja tym się zajmowałam ,bo po obiedzie Pdp w towarzystwie przyjaciółki poszła na jakieś spotkanie seniorów i miałam wolne do 17 godz .Uzgodniłam z ta przyjaciółką PDP,ze jak by mnie nie było po powrocie to ,żeby chwilę zaczekała.Seniorki poszły sobie ,a ja rowerek i do pobliskiego miasta tylko 11km w jedna stronę ,ale już do takiej formy doszłam ,ze pokonuję tą trasę bez większego wysiłku.Są górki.Jechałam ścieżką rowerową wzdłuż Dunaju i podziwiałam ładne widoki .Teren trochę zalesiony i dziś bezludny .Powrotną drogę wybrałam już ścieżką rowerową przy drodze ,bo już szarówka była .Mam światełka przy rowerze ,ale po co kusić los po bezludnych terenach .
Jak przyjechałam tam ,to tak zdziczałam ,że nie wiedziałam do jakich sklepów wchodzić ,bo czasu nie tak dużo .Było tego trochę ,ale niektóre sklepy omijałam ,bo chciałam do innych ,a cały czas zerkałam na zegarek.Zakupy się udały ,buzia uśmiechnięta . Przyjechałam do domu pięć minut po siedemnastej ,pań jeszcze nie było,przyszły za chwilę .Oby częściej PDP miała takie wyjścia ,mi to pasuje.

Masz podobne tereny do jazdy rowerowej jak ja: ścieżka nad Dunajem, druga trasa przy drodze lokalnej z pagórkami, tylko ja mam do miasteczka 6km.