Pochwalijki #3

14 listopada 2016 14:29 / 5 osobom podoba się ten post
A ja zarzuciłam jazde rowerem, za zimno ale dużo chodzę pieszo, aż dziadek się dziwi, ze potrafię łazić prawie 2 godz.
14 listopada 2016 15:02 / 4 osobom podoba się ten post
ivetta

Pogoda u mnie ładna ,czyli słoneczko świeci ,ale mroźno.Nie przeszkadzało mi to ,aby zrobić rundkę nad jezioro i z powrotem na rowerze.Jak mówią ;trening czyni mistrza .Mistrzem nie będę ,ale tak dla zdrowia i relaxu.

Tylko pamiętaj ,żeby ciepło się ubierac

Ja też byłam na spacerze,a teraz spacer z pdp. Nabiorę kondychy jak nic.
14 listopada 2016 17:49 / 4 osobom podoba się ten post
ivetta

Pogoda u mnie ładna ,czyli słoneczko świeci ,ale mroźno.Nie przeszkadzało mi to ,aby zrobić rundkę nad jezioro i z powrotem na rowerze.Jak mówią ;trening czyni mistrza .Mistrzem nie będę ,ale tak dla zdrowia i relaxu.

Mi też mroźna pogoda nie przeszkadza . ... jeżdżę . ...byle nie wiało .za mocno  .....
14 listopada 2016 18:42 / 6 osobom podoba się ten post
ivetta

Pogoda u mnie ładna ,czyli słoneczko świeci ,ale mroźno.Nie przeszkadzało mi to ,aby zrobić rundkę nad jezioro i z powrotem na rowerze.Jak mówią ;trening czyni mistrza .Mistrzem nie będę ,ale tak dla zdrowia i relaxu.

Ja dzisiaj też wybrałam się na rower. Zrobiłam rundkę do miasta i z powrotem - 18km. Było słonecznie, więc ładowałam akumulatory antydepresyjne. Na zimno jest prosta rada: należy się odpowiednio ubrać. Mnie jazda rowerem zawsze przywraca werwę i chęci do "przenoszenia gór". Postanowiłam, że póki jest to możliwe, to przynajmniej będę trenować rowerek 2 razy w tygodniu.
14 listopada 2016 18:44 / 4 osobom podoba się ten post
Marmolada

A ja zarzuciłam jazde rowerem, za zimno ale dużo chodzę pieszo, aż dziadek się dziwi, ze potrafię łazić prawie 2 godz.

A ja jeżdżę, dla mojego kolana to jest lepsze..
Co prawda nie robię teraz maratonów na dworze, ale nadrabiam w domu na stacjonarnym.
14 listopada 2016 19:20 / 8 osobom podoba się ten post
ivetta

Pogoda u mnie ładna ,czyli słoneczko świeci ,ale mroźno.Nie przeszkadzało mi to ,aby zrobić rundkę nad jezioro i z powrotem na rowerze.Jak mówią ;trening czyni mistrza .Mistrzem nie będę ,ale tak dla zdrowia i relaxu.

Ja tez nie moge sie juz doczekac dnia, kiedy opuszcze wiezienie i bede mogla wsiasc na swoj rower, polazic po sklepach, pospac ile mi sie chce...... Zrzuce wreszcie moj plecak w postaci babci. Zawsze zylam w ciaglym ruchu i na poczatku mojej przygody w opiekunkowie, nawet mi ta niewola odpowiadala, mialam duzo czasu na przemyslenia, ale teraz to juz chce zyc jak normalny wolny czlowiek.
14 listopada 2016 20:44 / 5 osobom podoba się ten post
leni

Ja tez nie moge sie juz doczekac dnia, kiedy opuszcze wiezienie i bede mogla wsiasc na swoj rower, polazic po sklepach, pospac ile mi sie chce...... Zrzuce wreszcie moj plecak w postaci babci. Zawsze zylam w ciaglym ruchu i na poczatku mojej przygody w opiekunkowie, nawet mi ta niewola odpowiadala, mialam duzo czasu na przemyslenia, ale teraz to juz chce zyc jak normalny wolny czlowiek.

Oj ,żebyś wiedziała jak mi brakuje ,sklepów,gwarnej ulicy ,rozmów.Nic tu nie ma,a ja tak nie jestem przyzwyczajona.Też czuję się prawie jak w więzieniu.Okrąże jeziorko i czasem ,ale to tylko czasem kogos spotkam.Brakuje mi ludzi.Moze jak by bylo cieplo ,to bym kogos gdzies spotkala ,a tak to nikt nie pokazuje się. 
15 listopada 2016 11:40 / 9 osobom podoba się ten post
ivetta

Oj ,żebyś wiedziała jak mi brakuje ,sklepów,gwarnej ulicy ,rozmów.Nic tu nie ma,a ja tak nie jestem przyzwyczajona.Też czuję się prawie jak w więzieniu.Okrąże jeziorko i czasem ,ale to tylko czasem kogos spotkam.Brakuje mi ludzi.Moze jak by bylo cieplo ,to bym kogos gdzies spotkala ,a tak to nikt nie pokazuje się. 

Jeszcze raz witam Cie Iwetko;)

ja natomiast chce sie pochwalic wczorajszym dniem, bylo slonecznie choc zimno, wybralam sie z Meryky na plywalnie, gdzie spedzilysmy wspaniale chwile, woda cieplutka jak w morzu karaibskim, zabaw i smiechu przy roznych cwiczeniach akrobatyczno-artystycznych bylo cio nie miara "two girls on vacation"!!!
Szkoda, ze nie mozna bylo nas nagrac, zabawe mialybyscie niezla;)))

Dodam jeszcze, ze nowy lapek dotarl w sobote, jakos nie moge sie do niego przekonac. Stacjonarny jest duzo lzejszy w obsludze.
15 listopada 2016 14:41 / 13 osobom podoba się ten post
Jest zmienniczka - moja imienniczka, przyjdzie na czas mojego urlopu, więc wszytsko na to wskazuje,że wrócę do babci z powrotem 15 stycznia i będę 2,5 miesiąca i zjadę tydzień przed Wielkanocą, babcia trochę niezadowolona, bo ta osoba pali, ale już zatrzegła,że będzie palić na ogrodzie:))
Byłam dzisiaj w mieście, babcia rozmawiając ze swoją siostrą w sobotę napaliła się na żel przeciwbólowy, aby smarować bolące jej kolano. Wczoraj zadzwoniła do swojego lekarza i dzisiaj już musiałam pojechać do aptekii przy okazji kupić sobie coś na zaległy prezent urodzinowy. Oczywiście kupiłam jej ten żel i sobie pochodziłam po sklepach, odkryłam super sklep DEPOT w którym zaszalałam i kupiłam piękne ozdoby świąteczne, w C&A sweterek na prezent choinkowy dla mojej mamy, a w sklepie CECIL dla siebie fajną bluzkę :))
Kiedy przyjechałam obiadek z cateringu już czekał, zjadłyśmy, a teraz przyszła masażystka i przez godzinę masuję moją Gwiazdę.
Super dzień, choć zaczął deszcz padać..
09 grudnia 2016 18:10 / 17 osobom podoba się ten post
Szukalam pochwalijek, ale ciagle wyskakuja mi poskarzyjki. Maaaaam nowa prace do dziadka sprawnego umyslowo i fizycznie , ale potrzebujacego wsparcia w prowadzeniu domu. 40 godzin tygodniowo, 10 eu za godzine i weekendy wolne(bedzi wtedy jego sasiadka) iiii 30 dni urlopu. Co najwazniejsze , rzut beretem pieszo od naszego domu. Moge zaczac sie rozkoszowac atmosfera przedswiateczna
09 grudnia 2016 18:14 / 3 osobom podoba się ten post
leni

Szukalam pochwalijek, ale ciagle wyskakuja mi poskarzyjki. Maaaaam nowa prace do dziadka sprawnego umyslowo i fizycznie , ale potrzebujacego wsparcia w prowadzeniu domu. 40 godzin tygodniowo, 10 eu za godzine i weekendy wolne(bedzi wtedy jego sasiadka) iiii 30 dni urlopu. Co najwazniejsze , rzut beretem pieszo od naszego domu. Moge zaczac sie rozkoszowac atmosfera przedswiateczna:tanczy::niech zyje:

Gratulacje!
p.s. znalazłam pochwalijki :)
09 grudnia 2016 18:21 / 3 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Gratulacje!
p.s. znalazłam pochwalijki :)

Dziekuje:)) Mam nadzieje, ze co niektorym te zacisniete dla mojej sparawy dzisiaj, nie pozoszana tak na zawsze ktos musi dalej pracowac
09 grudnia 2016 18:42 / 3 osobom podoba się ten post
leni

Szukalam pochwalijek, ale ciagle wyskakuja mi poskarzyjki. Maaaaam nowa prace do dziadka sprawnego umyslowo i fizycznie , ale potrzebujacego wsparcia w prowadzeniu domu. 40 godzin tygodniowo, 10 eu za godzine i weekendy wolne(bedzi wtedy jego sasiadka) iiii 30 dni urlopu. Co najwazniejsze , rzut beretem pieszo od naszego domu. Moge zaczac sie rozkoszowac atmosfera przedswiateczna:tanczy::niech zyje:

Gratulacje Leni! Ciesz się, ciesz
09 grudnia 2016 20:29 / 2 osobom podoba się ten post
leni

Szukalam pochwalijek, ale ciagle wyskakuja mi poskarzyjki. Maaaaam nowa prace do dziadka sprawnego umyslowo i fizycznie , ale potrzebujacego wsparcia w prowadzeniu domu. 40 godzin tygodniowo, 10 eu za godzine i weekendy wolne(bedzi wtedy jego sasiadka) iiii 30 dni urlopu. Co najwazniejsze , rzut beretem pieszo od naszego domu. Moge zaczac sie rozkoszowac atmosfera przedswiateczna:tanczy::niech zyje:

09 grudnia 2016 20:33 / 2 osobom podoba się ten post
leni

Szukalam pochwalijek, ale ciagle wyskakuja mi poskarzyjki. Maaaaam nowa prace do dziadka sprawnego umyslowo i fizycznie , ale potrzebujacego wsparcia w prowadzeniu domu. 40 godzin tygodniowo, 10 eu za godzine i weekendy wolne(bedzi wtedy jego sasiadka) iiii 30 dni urlopu. Co najwazniejsze , rzut beretem pieszo od naszego domu. Moge zaczac sie rozkoszowac atmosfera przedswiateczna:tanczy::niech zyje:

Chyba nie jest źle?Ciesze,że Ci sie udało:)