Na wyjeździe #29

26 października 2015 13:22 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra2

Ciekawe jest to, że według jakichś tam badań większość Polaków jest zadowolonych ze swojego życia. Jednak PiS udało się im wmówić, że jednak jest źle, a Polska w ruinie. No nic. Pozostaje czekać na te 500 zł miesięcznie na drugie dziecko, wcześniejsze emerytury i miliony mieszkań. A po nas choćby potop...

Myślę sobie, że jesteśmy zadowoleni ze swojego życia bo wzieliśmy je w swoje ręcę, bez wzgl na "sceny" polityczne, duża część Polaków ma już to głęboko w tyle, ja też, zwyczajnie robię swoje i pod siebie, a obietnice wyborcze traktuje jak cyrkolandie.
26 października 2015 13:26 / 2 osobom podoba się ten post
Michalinka

I oby Cię odrzuciło od tego MDM, tego Ci życzę :-) Skoro mieszkasz z rodzicami a większość czasu przebywasz w De  to jaki problem spiąć się w 3 lata i zebrać na mieszkanie. Kredyt na 20/30 lat to uwiązanie za jaja, nigdy nie wiesz co wydarzy się po drodze i gdzie przyjdzie mieszkać za kilka lat.
Jak zobaczysz ile kapitału spływa a ile odsetek to zacznie robić Ci się niedobrze. Mam to naszczęście za sobą i 2 raz kredytu żadnego nie zaciągnę, nawet na 1tyś zł. Teraz jesteś młoda , piękna, zdrowa i bez zobowiązań ale życie to koło fortuny. Ale to już moje zdanie.

Spoko spoko, wiem z czym to je, od zapytania o warunki MDM-u do faktycznego dostania to ho ho ;)

Zorientować się można.... kurde, ja wlasnie chcialam sie odciac od Niemców, i być w PL, ale biorąc kredyt chyba znów na parę lat byłabym uwiązana....
ja chcę do Wrocka :((((
26 października 2015 13:28
No to na mieszkanie we Wrocławiu to pewnie z 5 lat musisz w Niemczech odkładać.
26 października 2015 13:31
wichurra2

No to na mieszkanie we Wrocławiu to pewnie z 5 lat musisz w Niemczech odkładać.

Ale ja miałabym swój wkład własny, powiedzmy 50tys.

więc zawsze by to inaczej wyglądało. 

No mowie, musze sie przejsc do bankow i popytac
26 października 2015 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra2

No to na mieszkanie we Wrocławiu to pewnie z 5 lat musisz w Niemczech odkładać.

Teraz ceny mieszkań spadły, zawsze można poszukać okazji, przecież to nie piekarnia, a poza tym 5 lat w wporównaniu do 30 to jednak trochę robi różnicę, zwłaszcza , że te 5 lat przypada na najwyższą wydajność .
26 października 2015 13:33 / 4 osobom podoba się ten post
Pochwalony
Diarana - cieszę się ,że Ty się cieszysz jak mnie czytasz , czasem człowiek napisze takie cudo ,którego by nie napisała na co dzień.
Leni- Wszystkie mamy jakiś cyrk ze swoimi pdp. Babu jest nad wyraz przewrażliwiona i cyrki jakie odstawia też mają ogromny wpływ na moją psyche. Ale na szczęście nie jest agesywna. Resztę ogarniam jak tylko najlepiej potrafię.

Odpowiedziałam więc teraz przechodze do meritum. Babu dziś jest bardziej chora niż chora. Wszystko ja boli, wzieła zaś za dużo tabletem przeciwbólowych i zadzwoniła po swojego lekarza ,aby przyjechał jej coś wypisac. Powiedziała tez ,że mam ją spakowac do szpitala ,bo ona chce koniecznie isc do szpitala. No właśnie i tu rodzi się pytanie - po co ? A wiec odpowiadam. Z zaobserwowanej sytuacji ona nie może znieść tego ,ze córka ją za mało odwiedza. A do szpitala musi przyjsc. No wiec niestety ale kiedy Babu była w szpitalu ona nie była ani razu bo pracuje długo i nie znalazła czasu nawet 15 minut. Pojawiła się dopiero pprzy wypisie i odbiorze Babu. Jak wiecie same (sami) niechetnie się angażują w opiekę.
Teraz jak zobaczyła że siedzę i piszę poprosiła mnie o wyrwanie sobie włosów z brody , zrobiłam , pytam czy coś jeszcze. Nie dziękuję. Odpowiedziała Babu. Zaś zasiadłam. Za 5 sekund ohh zapomniałam Nivea kremu Będzie tak mnie ganiac az nie zjawi się doktor z Alpejskiej wioski z receptą i ciepłym słowem. Ojej idę zapalić ,bo moja kawa tak wali mi po nozdrzach ,że aż slinka cieknie
26 października 2015 13:43 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Nieprawda, popatrz w Niemczech czy młodzi ludzie po studiach biorą kredyty, żeby mieszkać samodzielnie? Syn mojej pdp ma kilkadziesiąt domów na wynajem, w mieście, na peryferiach.. Pani na kasie w Edece wynajmuje u nioego mieszkanie, sama z córką. Stać ją i ma mozliwośc.
Koszt wynajmu mieszkania w Bydgoszczy to ok 1000 zl, nie wiem czy kasjerkę stać?

Nie przymierzam się do innego kraju tylko pisze o Polskich realiach. A syn Twojej podopiecznej te domy wybudował ? czy w spadku dostał? tez chciałabym,żeby moi rodzice byli bogatsi.A tego nie wiem czy kasjerke stać. Ja tez miałam wybór siedziec  przy kasie czy wyjechać . I nie pisz tylko że miałam jakieś wyjątkowe warunki. Też zrezygnowałam z czegoś i wyjechałam.
26 października 2015 13:52 / 6 osobom podoba się ten post
Moja córka kupiła mieszkanie 3 pokojowe w Warszawie - na kredyt - we frankach. Ma świetnie płatną pracę i doskonale sobie radzi. Chcę tym postem powiedzieć, że nie wszyscy młodzi ludzie chcą lub muszą szukać swojego szczęścia poza ojczyzną. Faktem jest, że mam bardzo zdolną i mądrą córkę, skończyła dobrą uczelnię, zrobiła podyplomowkę na SGH. Zaczęła pracować już na drugim roku studiów (dziennych). Po obronie magisterki od razu dostała etat, w krótce nastapił jeden awans, potem drugi i następny. Jest cenionym pracownikiem i nie boi się o swoją przyszłość. Wiem, że nie każdy ma takie możliwości, szczęście czy zdolności ale bardzo cenię młodych ludzi, którzy SAMI dochodzą SWOJĄ pracą do wymarzonego celu. Dlatego bardzo podoba mi się postawa Kotki. Brawo dziewczyno! Trzymam kciuki za Ciebie i życzę Ci abyś zrealizowała wyznaczone sobie cele!
26 października 2015 13:55 / 3 osobom podoba się ten post
ryba

Nie chodzi mi o skrajności:). Malgi podała opłate za dom na wsi, niski czynsz, ogrzewanie itp. Ok, ale akurat ona nie musi codziennie dojeżdzac do pracy:) Mieszkasz w mieście, najlepiej dużym , masz możliwośc pracy i zarobków na wyższym poziomie, ale to wiąże sie z wyższymi opłatami za czynsz/ wynajem mieszkania itp., nawet "sieciówka" kosztuje wiecej niż 100 zł. Tak płacimy za wszystko z czego korzystamy. Tylko nie powinniśmy móc na to zarobic w swoim kraju? I  denerwują mnie takie słowa,że zawsze można wyjechac na Zachód i zarobic:) Nie, nie zawsze można,wielu z nas ma w Pl zobowiązania, małe dzieci, starych/chorych rodziców...Pewnie,że są i tacy, którzy nic nie robią w kierunku polepszenia swojego bytu, tylko narzekają.

Tak Malgi nie musiała brać dużego kredytu bo na wsi mieszka, ale do teatru musi dojechać do kina  na zakupy większe.a ci co mieszkaja w mieście maja wsztstko pod ręką. Nie piszę przecież,że mamy w kraju słodko, piszę tylko o tym,że musimy we wszystkim zachowac umiar. Apetyt tez mam na wycieczki zagraniczne, wczasy gdzieś pod palmą, zakup auta. Ale muszę to jakoś ułożyć co jest wazne dla mnie a co mniej.Wiadomo,że nie wszyscy moga wyjechać są różne przypadki losowe a i brak chęci też często jest powodem.

Sa tacy,ktorzy zarabiają w kraju odpowiednio dużo pieniędzy, nie muszą wyjeżdżac. Ale żaden kraj nie jest w takiej sytuacji ,że wszystkim wystarczy miejsc pracy. Ludzie emigrowali za praca, emigrują i będą emigrować. 
26 października 2015 13:57 / 2 osobom podoba się ten post
Ola55

Moja córka kupiła mieszkanie 3 pokojowe w Warszawie - na kredyt - we frankach. Ma świetnie płatną pracę i doskonale sobie radzi. Chcę tym postem powiedzieć, że nie wszyscy młodzi ludzie chcą lub muszą szukać swojego szczęścia poza ojczyzną. Faktem jest, że mam bardzo zdolną i mądrą córkę, skończyła dobrą uczelnię, zrobiła podyplomowkę na SGH. Zaczęła pracować już na drugim roku studiów (dziennych). Po obronie magisterki od razu dostała etat, w krótce nastapił jeden awans, potem drugi i następny. Jest cenionym pracownikiem i nie boi się o swoją przyszłość. Wiem, że nie każdy ma takie możliwości, szczęście czy zdolności ale bardzo cenię młodych ludzi, którzy SAMI dochodzą SWOJĄ pracą do wymarzonego celu. Dlatego bardzo podoba mi się postawa Kotki. Brawo dziewczyno! Trzymam kciuki za Ciebie i życzę Ci abyś zrealizowała wyznaczone sobie cele!

Dziekuję Ci Olu. Czasem dobre słowo więcej daje niż darowane pieniądze.
26 października 2015 13:59
kotka

Tak Malgi nie musiała brać dużego kredytu bo na wsi mieszka, ale do teatru musi dojechać do kina  na zakupy większe.:-)a ci co mieszkaja w mieście maja wsztstko pod ręką. Nie piszę przecież,że mamy w kraju słodko, piszę tylko o tym,że musimy we wszystkim zachowac umiar. Apetyt tez mam na wycieczki zagraniczne, wczasy gdzieś pod palmą, zakup auta. Ale muszę to jakoś ułożyć co jest wazne dla mnie a co mniej.Wiadomo,że nie wszyscy moga wyjechać są różne przypadki losowe a i brak chęci też często jest powodem.

Sa tacy,ktorzy zarabiają w kraju odpowiednio dużo pieniędzy, nie muszą wyjeżdżac. Ale żaden kraj nie jest w takiej sytuacji ,że wszystkim wystarczy miejsc pracy. Ludzie emigrowali za praca, emigrują i będą emigrować. 

Kotka, mam wrażenie ,że nie kokońca sie rozumiemy:) A ja też mieszkam na wsi:)
26 października 2015 14:00 / 3 osobom podoba się ten post
kotka

Nie przymierzam się do innego kraju tylko pisze o Polskich realiach. A syn Twojej podopiecznej te domy wybudował ? czy w spadku dostał? tez chciałabym,żeby moi rodzice byli bogatsi.A tego nie wiem czy kasjerke stać. Ja tez miałam wybór siedziec  przy kasie czy wyjechać . I nie pisz tylko że miałam jakieś wyjątkowe warunki. Też zrezygnowałam z czegoś i wyjechałam.

Nie chodziło mi o to ,że on je odziedziczył, tylko komu wynajmuje. Dostepnośc mieszkań miałam na mysli. Kredyty nabijają kasę bankom. 
26 października 2015 14:05 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Nie chodziło mi o to ,że on je odziedziczył, tylko komu wynajmuje. Dostepnośc mieszkań miałam na mysli. Kredyty nabijają kasę bankom. 

Bo jesteśmy owcami do golenia dla wszelakich banków i koncernów. Nie da się ukryć, wszystko u nas jest najdroższe w relacji zarobek/koszty utrzymania. Ludzie mają już tego po dziurki w nosie. Nie sądzę aby raptem wszyscy pokochali PiS, to efekt "golenia" rodaków. Jeżeli PiS będzie robił to samo to nie widzę tego kolorowo. 
26 października 2015 14:16
Mycha

Bo jesteśmy owcami do golenia dla wszelakich banków i koncernów. Nie da się ukryć, wszystko u nas jest najdroższe w relacji zarobek/koszty utrzymania. Ludzie mają już tego po dziurki w nosie. Nie sądzę aby raptem wszyscy pokochali PiS, to efekt "golenia" rodaków. Jeżeli PiS będzie robił to samo to nie widzę tego kolorowo. 

Oczywiście, stąd te miloiony mieszkań w programie partii. Młody człowiek/rodzina chcąc sie usamodzielnić musi wziąść kredyt albo płacic wysoki czynsz wlaścicielowi mieszkania.
26 października 2015 14:16 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Nie chodziło mi o to ,że on je odziedziczył, tylko komu wynajmuje. Dostepnośc mieszkań miałam na mysli. Kredyty nabijają kasę bankom. 

I sprzedają ludziom Marzenia , przez chwilę a później to już tylko życie.