28 października 2015 22:39
kasia63Ola55,jako że jestem babcia świeżynka-wnuki sztuk 5,w ciągu 1,5 roku :)proponuje następujące rozwiązanie-Niech córka sama znajdzie wózek jaki chce a Ty za niego zapłacisz po prostu.Będzie miała taki jaki sobie wymarzyła i w modelu i w kolorze.Możesz podpowiedzieć ,że jeśli więcej porusza się autem to może być model cięższy.masywniejszy,ale łatwiejszy w składaniu/rozkładaniu.Jeśli bardziej środkami komunikacji to lżejszy,zwrotniejszy.Wózki generalnie są niewygodne i ciężkie w całości do dźwigania/wnieść do tramwaju czy autobusu,wynieść/Fajne są 3-funkcyjne /jako wózek,nosidło,spacerówka/,łatwo się składają,ale należą do najdroższych.
Taką sytuację mam za sobą. Kasia dobrze gada, niech sobie sami młodzi rodzice wybiorą jak uważają.
Miałam przyjemność uczestniczyć w tym wszystkim, przyjemność????
Podpowiadałam mojej córce jaki??? Usłyszałam, mamuś, nie wtrącaj się.
Ok. zamilkłam. Przeczekałam.
Dzieciak mial 3 tygodnie jak wózek z wyboru mojej córki został sprzedany na Alegro, a kupiony ten o którym mówiłam wcześniej.
Młodzi ludzie nie są wstanie przewidzieć, tych śmiesznych problemów.
U nas prozaicznie, wózek do windy sie nie mieścił, córka musiała dźwigać na piętro, sapała, dźwigała a ją pytam:
Kochana a po co ty się męczysz?
Nie mówiąc o tym, że jak chciała korzystać z mojego auta to szans nie było się zapakować.
Z mojej wiedzy i praktyki Maxi Cosi trójkołowy najlepszy