Zakupy #3

30 stycznia 2016 14:35
On robi wszysttko poza tym,że nie mówi,i sam się nie umyje
W PL coraz więcej ludzi to ma,ja chyba nawet zajmę się jego sprzedażą jak będę w domu,ale na razie muszę wszystko przemyśleć:)
No wygląda jak wygląda....trochę jak porządny mikser a nie garnek...ale to zdecydowanie garnek:)

30 stycznia 2016 14:37
O to właśnie chodzi - brakuje u nas w domu w kuchni porządnych mebli na te wszystkie gary, które się walają....

więc taki jeden robot do wszystkiego idealnie by się sprawdził.

Pożyjemy zobaczymy.

30 stycznia 2016 14:38
mzap88

O to właśnie chodzi - brakuje u nas w domu w kuchni porządnych mebli na te wszystkie gary, które się walają....

więc taki jeden robot do wszystkiego idealnie by się sprawdził.

Pożyjemy zobaczymy.

To nie jest robot tylko garnek!!!
30 stycznia 2016 14:40 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina1

To nie jest robot tylko garnek!!!:-)

dobra tam, jeden czort jak dla mnie :P
30 stycznia 2016 14:46 / 2 osobom podoba się ten post
Moim zdaniem również cena to kosmos........ale ja mam i życia sobie bez niego nie wyobrażam:)
Mój syn zawsze mówi,że dopóki nie było garnka to czuł się mocno kochany......a teraz już jakoś inaczej
30 stycznia 2016 15:05 / 4 osobom podoba się ten post
mzap88

dobra tam, jeden czort jak dla mnie :P

Ja tam bym se taki kupiła , ale jak krawatów wiązać nie potrafi to po cholere mi takie ustrojstwo ?
30 stycznia 2016 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
mzap88

dobra tam, jeden czort jak dla mnie :P

Mzap88 a co Ci się w twarz stało?
30 stycznia 2016 16:59 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ja tam bym se taki kupiła , ale jak krawatów wiązać nie potrafi to po cholere mi takie ustrojstwo ? :-):-):-)

Taaa akurat chłop by Ci pozwolił :fuckyou2:
30 stycznia 2016 17:02 / 6 osobom podoba się ten post
Michalinka

Mzap88 :-) a co Ci się w twarz stało? :lol1:

Dobrobyt niemiecki :D 
30 stycznia 2016 17:45
Ewelina1

To najwspanialsza rzecz na świecie Andrea.
Weź sobie w PL na raty.

Zgadzam się. Termomix to rewelacja. Ma moja przyjaciółka, ale od przed wojny i wygląda inaczej i inną miał cenę, ale tez wysoką. Kosztował 2 tyś zł , a ma go juz 10 lat na pewno. I tamten się sam myje, to znaczy po uzyciu wlewa się wodę i uruchamia ustrojstwo na gotowanie i czort umyty.
To jest fantastyczny kuchenny gadzet, ale jak się ma dużą rodzinę i duzo się gotuje. Dla mnie to byłby zbędny sprzęt, bo ja więcej w pracy niz w domu.
30 stycznia 2016 18:05
Mam Thermomix ponad 15 lat - ten pierwszy model. I oczywiście nie wyobrażam sobie bez niego pracy w kuchni. Jak jestem w domu - używam go codziennie. Czy to do zupy - krem (Andrea 2l tej zupy dla 3 osób w zupełności wystarczy), czy rozdrobnienia warzyw na surówkę, po wyrobienie wszelkiego rodzaju ciast (np. naleśniki czy na pierogi) czy ubicie piany a przed Bożym Narodzeniem do gotowania i mielania maku! Podczas użycia mieszadła trzeba tylko uważać, żeby nie nastawić na zbyt duże (do 3) obroty bo je szlag trafi
Nigdy nie miałam problemów z tym urządzeniem - noże ostrzyłam wrzucając do środka kostki lodu. Zabieram go na wczasy - gdy muszę sama gotować... Chciałabym ten nowy model...ale dopóki stary Thermomix daje radę - nie będę szleć
Jak najbardziej, z czystym sumieniem polecam!
30 stycznia 2016 18:12
doda1961

Zgadzam się. Termomix to rewelacja. Ma moja przyjaciółka, ale od przed wojny i wygląda inaczej i inną miał cenę, ale tez wysoką. Kosztował 2 tyś zł , a ma go juz 10 lat na pewno. I tamten się sam myje, to znaczy po uzyciu wlewa się wodę i uruchamia ustrojstwo na gotowanie i czort umyty.
To jest fantastyczny kuchenny gadzet, ale jak się ma dużą rodzinę i duzo się gotuje. Dla mnie to byłby zbędny sprzęt, bo ja więcej w pracy niz w domu.

Kosztował tyle samo 15 lat temu co i teraz - cena może minimalnie teraz się różni. Dodatkowo można było dokupić taką misę do gotowania na parze. Moja rodzina od 8 lat jest dwuosobowa i jak pisałam wcześniej - jest wykorzystywany do maximum
30 stycznia 2016 18:17
Ola55

Kosztował tyle samo 15 lat temu co i teraz - cena może minimalnie teraz się różni. Dodatkowo można było dokupić taką misę do gotowania na parze. Moja rodzina od 8 lat jest dwuosobowa i jak pisałam wcześniej - jest wykorzystywany do maximum :-)

No to znaczy, że moja przyjacóka ma go ze 20 lat, co jest wielce prawdopodobne. Jej kosztował 2 tyś i to było strasznie duzo pieniędzy. To było zaraz po denominacji bodajże. U mnie by się nie zamortyzował , a i ona uzywa go najczęsciej do robienia ajerkoniaku.
30 stycznia 2016 19:00 / 4 osobom podoba się ten post
Noooo , Hodowca kurczaków " pan Józek " ( G. Halama ) też opowiadał , że jak on wyjeżdża to dostaje meile co tam w kurniku słychać ? 
" a kto panu wysyła te meile ? " zapytał " niby dziennikarz " ?
Ano pies ! kurczak mu mówi meila ślij i wysyła
...... Andreyka wrzaśniesz tylko " ciasto piecz ! " i gotowe ..... Mozliwe , że już są takie co se same do sklepu zapitalają i produkty do pieczenia , gotowania kupują ! .....tylko uważaj , żeby wadliwy sprzęt nie był , bo Cie na rachunkach sklepowych orżnie .....a może już są też takie co robią to , co na końcu zdania napisałam ? tylko bez literki " O " .....o jejciu , jak to by była wygoda na wyjazdach  
30 stycznia 2016 19:05 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Noooo , Hodowca kurczaków " pan Józek " ( G. Halama ) też opowiadał , że jak on wyjeżdża to dostaje meile co tam w kurniku słychać ? 
" a kto panu wysyła te meile ? " zapytał " niby dziennikarz " ?
Ano pies ! kurczak mu mówi meila ślij i wysyła :-)
...... Andreyka wrzaśniesz tylko " ciasto piecz ! " i gotowe :-)..... Mozliwe , że już są takie co se same do sklepu zapitalają i produkty do pieczenia , gotowania kupują ! .....tylko uważaj , żeby wadliwy sprzęt nie był , bo Cie na rachunkach sklepowych orżnie :-):-):-).....a może już są też takie co robią to , co na końcu zdania napisałam ? tylko bez literki " O " .....o jejciu , jak to by była wygoda na wyjazdach :-) 

Ha ha Baska !! Tez masz marzenia