Zakupy #3

23 kwietnia 2016 13:00 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra2

Jeżeli o mnie chodzi Andrea, to w katalogach nie jestem dobra - nie kupuję - ja to muszę ciuch przymierzyć, pomacać - żeby to jeszcze jakoś bardzo tanio w tych katalogach było, ale nie jest.

Raz kiedys się pokusiłam i kupiłam taki niby kożuszek długi,jak toto przyszło to padłam, bo w katalogu piekny ciuch a w paczce ścierka do podłogi:(Odesłałam i nigdy więcej!
23 kwietnia 2016 13:19 / 1 osobie podoba się ten post
Ano retusz sie strzeli i z czerni jest kupa bieli...
23 kwietnia 2016 14:42 / 1 osobie podoba się ten post
Też bym zamówiła ale trzeba chyba sie zarejestrować,czy normalnie tak jak z allegro,bo to jest strona OTTO.de.Nigdy w de nieczego nie zamawiałam przez neta
23 kwietnia 2016 15:44
A to dobrze ,dzięki, też zamówię katalog,kurtkę niebieską mam ale jeszcze jakiś kolor by się przydał,a może coś jeszcze wybiorę
23 kwietnia 2016 21:15 / 6 osobom podoba się ten post
Jakbyście były ciekawe co kupiłam, to proszę:)
Balsam do ciała - bardzo go lubię i od początku pracy w Niemczech używam. Nie non stop, bo zawsze mam równolegle kilka balsamów/maseł otwartych i według humoru używam. W każdym razie fajnie nawilża. Dalej mamy krem do stóp - fajny, tylko coś mało wydajny, ale i tak raz po raz go kupuję. 
Nowa maskara - nigdy jeszcze z p2 nie miałam, to wypróbuję. Dalej podkład - na wykończeniu mam obecny i chociaż zawsze używam taki tam z Sephory, no ale Sephory w Niemczech nie uświadczysz, to postanowiłam coś tańszego wypróbować. Do tych Niemców to nie muszę być aż taka piękna:)
Później leży sobie kajal z p2 - mam taki biały, ale chyba różowy będzie lepszy. Obok lezy baza pod cienie do oczu z Manhattana - kończy mi się właśnie baza z alverde - taka sobie była - cienie się wprawdzie trzymały, ale ciężko się na niej rozprowadzały. Poniżej lakier do paznokci w pięknym, soczystym różu i na koniec urządzenie do wycinania skórek. Mam wprawdzie do tego odpowiednie cążki, ale podobno tym się trudno skaleczyć. 

Na drugim zdjęciu paluchy serowe - pychota. Te są z Lidla i dokładnie tych jeszcze nie jadłam, ale próbowałam już z różnych firm i zawsze były dobre. 
24 kwietnia 2016 12:48 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra2

Jakbyście były ciekawe co kupiłam, to proszę:)
Balsam do ciała - bardzo go lubię i od początku pracy w Niemczech używam. Nie non stop, bo zawsze mam równolegle kilka balsamów/maseł otwartych i według humoru używam. W każdym razie fajnie nawilża. Dalej mamy krem do stóp - fajny, tylko coś mało wydajny, ale i tak raz po raz go kupuję. 
Nowa maskara - nigdy jeszcze z p2 nie miałam, to wypróbuję. Dalej podkład - na wykończeniu mam obecny i chociaż zawsze używam taki tam z Sephory, no ale Sephory w Niemczech nie uświadczysz, to postanowiłam coś tańszego wypróbować. Do tych Niemców to nie muszę być aż taka piękna:)
Później leży sobie kajal z p2 - mam taki biały, ale chyba różowy będzie lepszy. Obok lezy baza pod cienie do oczu z Manhattana - kończy mi się właśnie baza z alverde - taka sobie była - cienie się wprawdzie trzymały, ale ciężko się na niej rozprowadzały. Poniżej lakier do paznokci w pięknym, soczystym różu i na koniec urządzenie do wycinania skórek. Mam wprawdzie do tego odpowiednie cążki, ale podobno tym się trudno skaleczyć. 

Na drugim zdjęciu paluchy serowe - pychota. Te są z Lidla i dokładnie tych jeszcze nie jadłam, ale próbowałam już z różnych firm i zawsze były dobre. 

Uwielbiam te paluchy - mniam:)
24 kwietnia 2016 12:55 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

Uwielbiam te paluchy - mniam:)

Ja ostatnio te zakupiłam , dobrze kryją i kolorki letnie:)
24 kwietnia 2016 14:14 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Ja ostatnio te zakupiłam , dobrze kryją i kolorki letnie:)

Fajne - lubię róże na lato:)
25 kwietnia 2016 13:31 / 16 osobom podoba się ten post
A ja dzisiaj w C&A byłam i kupiłam spódniczkę za 2E:) sukienkę dzinsową za 25e, bluzeczkę łososiową  tez reducijet za 9e i cichobiegi do apaszki wcześniej zakupionej,  i farbę która juz siedzi na włosacch, a jeszcze butki na słomianej koturence też z przeceny z 40 na 14,99e:)e
25 kwietnia 2016 17:23 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

A ja dzisiaj w C&A byłam i kupiłam spódniczkę za 2E:) sukienkę dzinsową za 25e, bluzeczkę łososiową  tez reducijet za 9e i cichobiegi do apaszki wcześniej zakupionej,  i farbę która juz siedzi na włosacch, a jeszcze butki na słomianej koturence też z przeceny z 40 na 14,99e:):tanczy:e

wszystko śliczne
25 kwietnia 2016 18:00 / 1 osobie podoba się ten post
lolowa

wszystko śliczne :taniec2:

Ciuszków nigdy za dużo.dzięki.
25 kwietnia 2016 19:13 / 3 osobom podoba się ten post
michasia

A ja dzisiaj w C&A byłam i kupiłam spódniczkę za 2E:) sukienkę dzinsową za 25e, bluzeczkę łososiową  tez reducijet za 9e i cichobiegi do apaszki wcześniej zakupionej,  i farbę która juz siedzi na włosacch, a jeszcze butki na słomianej koturence też z przeceny z 40 na 14,99e:):tanczy:e

Wszystko to fajne, tylko potem przy pakowaniu zdziwko, że kofer się zmniejszył i zapakować sie nie idzie.
Ja niby zakupów nie robię i nie lubię - a przy pakowaniu też spazmów dostaję.
25 kwietnia 2016 19:23 / 2 osobom podoba się ten post
michasia

A ja dzisiaj w C&A byłam i kupiłam spódniczkę za 2E:) sukienkę dzinsową za 25e, bluzeczkę łososiową  tez reducijet za 9e i cichobiegi do apaszki wcześniej zakupionej,  i farbę która juz siedzi na włosacch, a jeszcze butki na słomianej koturence też z przeceny z 40 na 14,99e:):tanczy:e

Wszystko piękne ja też uwielbiam zakupy,dużo w de kupuje,nie zastanawiam się gdzie to upcham.
25 kwietnia 2016 19:31 / 5 osobom podoba się ten post
A ile jeszcze takich "szopingów" przed Tobą !! Jak wreszcie będziesz się wyprowadzać od sióstr na dobre - zamówisz busa tylko dla siebie i ... swojej szafy.
ja pewnie też. Nawet rower mam do spakowania, a dziś jeszcze koszyk do niego kupiłam i mikser i....
Pomyślę o tym jutro.
25 kwietnia 2016 20:35 / 3 osobom podoba się ten post
A Ty wiesz,ze cos w tym jest? Ja nie wiem jak to sie dzieje,ze przyjezdzam z jedna walizka a wyjezdzam z trzema  I to ubite na maksa,ze chocby nie wiem co ,nic sie juz nie da wcisnac. Dzisiaj pozazdroscilam Michasi i pojutrze wybieram sie na rekonesans po sklepach  Pewnie cos przytargam...:))