Zakupy #3

04 maja 2016 12:12 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

W ogóle nie lubię krysztalków czy czego tam na zegarku. Ta firma Burgi malo znana i jak tak pogrzebałam w necie, to damskie zegarki nastawione są raczej na wygląd , niż na dobrej jakosci paramerty, bo wodoszczelnośc np. w poszególnych modelach nie powala. W sklepie z linku , który Kasia zamieściła, znalazłam moim zdaniem wizualnie ładniejszy no taki, który nie rozsypie się przy pierwszej wymianie baterii, a Adriatica to dość porządna firma

https://www.zegarek.net/zegarki/adriatica/zegarek_adriatica_A3645.1113Q.html

Adriaticę wiele lat nosiła moja mama, wymieniała tylko baterie i paski.
A ta firma Brugi niby ma ceny średnie, ale wygląda jak jakaś chińszczyzna z bazarku :( Rolex to to nie jest, a i dianencik pewnie szklany albo najwyżej cyrkonia. Opis w sklepie nie mówi niczego dokładnie, potem pewnie na gwarancję nie ma co liczyć. Iść do normalnego sklepu albo u zegarmistrza szukać!
04 maja 2016 13:08 / 2 osobom podoba się ten post
Ja też lubię takie urządzenia. Kiedyś nosiłam zegarek mechaniczny, który podarował mi jeszcze mój dziadek. Niestety skradziono mi go, lub zaginął. Ale sentyment pozostał. Trochę się boję kupować takie cacuszko ze względu na koszty i że znowu może coś się z nim stać.
04 maja 2016 14:02 / 1 osobie podoba się ten post
A ja nie noszę zegarka. Nigdy nie nosiłam. Nie mialam więc sie nie przyzwyczaiłam. Mam taki stary kieszonkowy w metalowym etui. Chyba raczej nadaje sie dla zbieracza starych fantów jak do kieszeni na co dzień. Stary jest jak "świat zegarków" i może tylko tym sie wyróżnia .. A tak wygląda.
09 maja 2016 22:38
mleczkovoll40

A ja nie noszę zegarka. Nigdy nie nosiłam. Nie mialam więc sie nie przyzwyczaiłam. Mam taki stary kieszonkowy w metalowym etui. Chyba raczej nadaje sie dla zbieracza starych fantów jak do kieszeni na co dzień. Stary jest jak "świat zegarków" i może tylko tym sie wyróżnia .. A tak wygląda.

J nie nosiłam zegarków, ale odkąd jeżdzę jako opiekunka zaczęłam nosić.Mleczko a ja z innej beczki, jak interes biustonoszowy, bo moja kuzynka otworzyła też sklepik i kiepsko się jej kręci.Z tego co pamiętam to też miałaś kiedyś.
10 maja 2016 05:46 / 4 osobom podoba się ten post
michasia

J nie nosiłam zegarków, ale odkąd jeżdzę jako opiekunka zaczęłam nosić.Mleczko a ja z innej beczki, jak interes biustonoszowy, bo moja kuzynka otworzyła też sklepik i kiepsko się jej kręci.Z tego co pamiętam to też miałaś kiedyś.

Michasia interes  kreci sie dobrze. Juz jest drugi, wprawdzie nie moj ,ale synowa otorzyła. Teraz jest run na stroje kapielowe. Staniki z różnych firm i rozpietosc cenowa pokaźna. Majtki , piżamki, meskie też. Zastanawiamy sie nad wprowadzeniem dziecięcej bielizny. Potem cos podpowiem, dzisiaj nie mam za wiele wolnego. To wymaga czasu. Będzie szło, cierpliwosci kuzynce zyczę.
10 maja 2016 09:30 / 3 osobom podoba się ten post
Mirka Dz

Ja też lubię takie urządzenia. Kiedyś nosiłam zegarek mechaniczny, który podarował mi jeszcze mój dziadek. Niestety skradziono mi go, lub zaginął. Ale sentyment pozostał. Trochę się boję kupować takie cacuszko ze względu na koszty i że znowu może coś się z nim stać.

Inaczej się podchodzi Mirko do nowych zakupów , a inaczej do przedmiotów , które darzymy sentymentem . Nowe - cieszą ,a stare darzymy uczuciem .
10 maja 2016 10:18 / 3 osobom podoba się ten post
michasia

J nie nosiłam zegarków, ale odkąd jeżdzę jako opiekunka zaczęłam nosić.Mleczko a ja z innej beczki, jak interes biustonoszowy, bo moja kuzynka otworzyła też sklepik i kiepsko się jej kręci.Z tego co pamiętam to też miałaś kiedyś.

Kupuę zegarki, tanie, ładne, kolorowe. Łączę je z bransoletkami. Zawsze inaczej, zawsze ciekawie.
Michasiu na bieliźnie trudno w Polsce zrobić biznes.
Wymieszać asortyment  i cenowo i gatunkowo to najgorsza sprawa. 
Jeśli nosimy bieliznę znanych firm to kupujemy ją tylko w firmowych sklepach. Tam gdzie jest wszystko to strach kupować.
W Polsce dużo ludzi robi zakupy przez internet, sprzedaż wysyłkowa kusi ceną.
Sklepy z bielizna praktycznie bez klientów.
 
Kupując biustonosz czy mierzycie w sklepie? Jakie jest podejście do przymierzania sprzedawców?
Czy sklepy posiadają urządzenie do sterylizacji przymierzanego biustonosza.

Osobiście nie przymierzam i jestem na nie. Szalenie ryzykowne.
10 maja 2016 10:35 / 2 osobom podoba się ten post
IGGA

Kupuę zegarki, tanie, ładne, kolorowe. Łączę je z bransoletkami. Zawsze inaczej, zawsze ciekawie.
Michasiu na bieliźnie trudno w Polsce zrobić biznes.
Wymieszać asortyment  i cenowo i gatunkowo to najgorsza sprawa. 
Jeśli nosimy bieliznę znanych firm to kupujemy ją tylko w firmowych sklepach. Tam gdzie jest wszystko to strach kupować.
W Polsce dużo ludzi robi zakupy przez internet, sprzedaż wysyłkowa kusi ceną.
Sklepy z bielizna praktycznie bez klientów.
 
Kupując biustonosz czy mierzycie w sklepie? Jakie jest podejście do przymierzania sprzedawców?
Czy sklepy posiadają urządzenie do sterylizacji przymierzanego biustonosza.

Osobiście nie przymierzam i jestem na nie. Szalenie ryzykowne.

Ja tez nie mierzę mam wybujały trochę biust i taki no jak to powiedziec już z luftem. Od kilku lat mam sprawdzoną firmę dla mnie, zamawiam przez internet moje ulubione trzy kolory/biel, czerń i bez/ z Malinez.
10 maja 2016 12:37 / 3 osobom podoba się ten post
IGGA

Kupuę zegarki, tanie, ładne, kolorowe. Łączę je z bransoletkami. Zawsze inaczej, zawsze ciekawie.
Michasiu na bieliźnie trudno w Polsce zrobić biznes.
Wymieszać asortyment  i cenowo i gatunkowo to najgorsza sprawa. 
Jeśli nosimy bieliznę znanych firm to kupujemy ją tylko w firmowych sklepach. Tam gdzie jest wszystko to strach kupować.
W Polsce dużo ludzi robi zakupy przez internet, sprzedaż wysyłkowa kusi ceną.
Sklepy z bielizna praktycznie bez klientów.
 
Kupując biustonosz czy mierzycie w sklepie? Jakie jest podejście do przymierzania sprzedawców?
Czy sklepy posiadają urządzenie do sterylizacji przymierzanego biustonosza.

Osobiście nie przymierzam i jestem na nie. Szalenie ryzykowne.

co Ty piszesz mnóstwo kobiet mierzy biustonosze, nigdy nie kupię bez przymiarki, są różne fasony, kroje...a jaka ta cena kusząca jest, gdzie za dostawę trzeba zapłacic, dobre sklepy nawe mrkowe mają karty klienta, rabaty, upusty, etc.nie każda bluzka leży dobrze jak sie ciągle nosi ten sam krój biustonosza
10 maja 2016 12:58 / 2 osobom podoba się ten post
agamor

co Ty piszesz mnóstwo kobiet mierzy biustonosze, nigdy nie kupię bez przymiarki, są różne fasony, kroje...a jaka ta cena kusząca jest, gdzie za dostawę trzeba zapłacic, dobre sklepy nawe mrkowe mają karty klienta, rabaty, upusty, etc.nie każda bluzka leży dobrze jak sie ciągle nosi ten sam krój biustonosza

Właśnie dlatego, że mnóstwo kobiet mierzy ja tego nie praktykuję. Nie chciałbym zakładać na swoje ciało biustonosza , który miała już na sobie inna osoba.  Tak mam. 

Najbezpieczniej zrobic sobie biust i niech sobie sterczy dzień i noc. 

Sama widzisz jak bardzo muszą sklepy kusić nas rabatami, zniżkami, kartami klienta. Więc pewnie trudno na gatkach i biustonoszach biznes kręcić.
10 maja 2016 14:28 / 3 osobom podoba się ten post
agamor

co Ty piszesz mnóstwo kobiet mierzy biustonosze, nigdy nie kupię bez przymiarki, są różne fasony, kroje...a jaka ta cena kusząca jest, gdzie za dostawę trzeba zapłacic, dobre sklepy nawe mrkowe mają karty klienta, rabaty, upusty, etc.nie każda bluzka leży dobrze jak sie ciągle nosi ten sam krój biustonosza

Dla mnie zakup biustonosza jest najtrudniejszy, jeżeli chodzi o garderobę.Zawsze przymierzam i bardzo cenię sobie, jeżeli mam przy tym  fachową i cierpliwą pomoc. Jezeli ktoś nie musi mierzyć i jest zadowolony z zakupu, to ma fajnie 
11 maja 2016 09:35 / 1 osobie podoba się ten post
michasia

Ja tez nie mierzę mam wybujały trochę biust i taki no jak to powiedziec już z luftem. Od kilku lat mam sprawdzoną firmę dla mnie, zamawiam przez internet moje ulubione trzy kolory/biel, czerń i bez/ z Malinez.

Uwielbiam dobrej jakości biustonosze,ta forma mi bardzo odpowiada i takie kupuję,chyba skuszę się i zamówię jeszcze nigdy nie zamawiałam bustonosza
11 maja 2016 13:36 / 2 osobom podoba się ten post
Malina

Uwielbiam dobrej jakości biustonosze,ta forma mi bardzo odpowiada i takie kupuję,chyba skuszę się i zamówię jeszcze nigdy nie zamawiałam bustonosza

Czasem to ryzykowne takie zamawianie ,ale moze sie uda dobrac rozmiar z tabeli.Można zrobić zwrot ,ale to już jest koszt.
Nic tak nie wkurza jak wystająca i kująca fiszbina biustonosza.
11 maja 2016 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
ivetta

Czasem to ryzykowne takie zamawianie ,ale moze sie uda dobrac rozmiar z tabeli.Można zrobić zwrot ,ale to już jest koszt.
Nic tak nie wkurza jak wystająca i kująca fiszbina biustonosza.

No na pewno,ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije,ale masz rację z tą fiszbiną tak się robi w tanich biustonoszach,kiedyś raz kolezanka mnie namówiła na takie cudo,mało mi aorty nie przebiło.Na tej stronie Malinez nieżle te biustonosze wyglądają
11 maja 2016 15:46 / 4 osobom podoba się ten post
ivetta

Czasem to ryzykowne takie zamawianie ,ale moze sie uda dobrac rozmiar z tabeli.Można zrobić zwrot ,ale to już jest koszt.
Nic tak nie wkurza jak wystająca i kująca fiszbina biustonosza.

A zamawiałaś już z netu? Ja jeszcze nigdy- przymierzyć muszę, jestem drobnej budowy, a biust mam spory, więc bez przymiarki nie da rady, ale fakt, internetowe sklepy kuszą ofertą.
Staniki kupuję w Niemczech w Hunkenmollerze, mam kartę klienta i mają fajne promocje. Muszę też zaznaczyć, że nie wyłażą fiszbiny ze staników tej firmy.