Anerik, sorry,ale uśmiechnełam sie przy Twojej "zawrotnej" predkości:) Nie złośliwie:) Ja najszybciej jechałam tylko 175, mały kawałek, niestey ...policja ..) i tak miałam szczsie,że byli zjeci..:)
Anerik, sorry,ale uśmiechnełam sie przy Twojej "zawrotnej" predkości:) Nie złośliwie:) Ja najszybciej jechałam tylko 175, mały kawałek, niestey ...policja ..) i tak miałam szczsie,że byli zjeci..:)
Mnie tylko pomarzyć o takiej prędkości.....pewnie bym się zsikała ze strachu........a ciebie podziwiam za odwagę.......
Mam samochód na benzynę.......
Pod górkę w korku to mam podjazd i stanie......bo ta górka to jest przed rondem i się nie da tak wykalkulować z tą jazdą.....czasami mi się udaje z nożnego ruszać, ale nie zawsze.....wtedy ręczny, a on jakoś nie zawsze załapuje.....przy większej stromości........
Zjazd mam aż do skrętu i nie wiem w jakim momncie ta redukcja ma być, Janusz coś pisał, że przed samym skretem.............jeśli mam wcisnęty hamulec i sprzęgło to niestety bieg nie załapuje jakoś....na ręcznym tak mogę wrzucać bieg.
Wchodzisz w zakręt na ręcznym?
Dzięki bardzo......piję teraz winko ze zmieniczką i jest ok..........zmieniczka też mnie pociesza.....bo szybko zaregowałam czy jak tam.......predkośc nie była wielka.........najwprawdopodobniej słońce mnie zaślepiło..........
Mycha.... dla ciebie taka sytuacja to po prostu....tak się zdarza.....jesteś dobrym kierowcą............dla mnie kiedy się cały czas uczę to strasznie dołuje.......i jeszcze na wyjazd..........
Z dobrych rzeczy to podjazdy w korku pod górkę były udane i prędkość 80...nikt na mnie nie trąbił.
Nie smuć sie Anerik zapewniam cie że każdy kierowca kiedyś tam zahaczył o krawężnik...tylko nie wszyscy sie przyznają:-)
Nie wolno Ci się dołować. Dołowanie się niczego dobrego Ci nie przyniesie. Lepiej przeanalizuj na zimno i zapamiętaj. Będzie z tego większa korzyść. No i trzymaj się :jade: wybycz sie w domku. Wykup może parę godzin jazdy w PL. Sprawdzisz czego się nauczyłaś. Papapa miłego urlopu.
Dzięki Myszko za wsparcie, jak czas pozwoli to tak zrobię. Na szczęście ten dołek był płytki, jadę do domciu i jestem szczęśliwa. Pozdrawiam
Ivanilio40, Myszko dzięki wam czuję się jeszcze lepiej, bo już myślałam, że to tylko u mnie......
Jadę i myślę gdzie wykupić te jazdy czy w Białymstoku czy w moim małym mieście.
Jestem teraz we Wrocławiu autobus zimny, miałam przesiadkę, źle mnie poinformowano miał być autobus przesiadkowy 42 a jest 41.