Pogoda zrobiła mi dzisiaj niespodziankę. Wiatr na moją cichą prośbę

rozgonił chmury i wyszło słoneczko. Po obiedzie zabrałam więc rowerek i pojechałam pogrzebać na półkach sklepowych. Kupiłam perfumy ( nie powiem jakie ) tuniczkę i balsam do ciała. Wczoraj babcia wyjęła ze skrzynki pocztowej kartkę i podając mi ją poprosiła abym jej przeczytała. Ona bardzo słabo widzi. Kartka śliczna, z różyczkami, odwracam a tu proszę .... wszystko po polsku !! Kochana Mirko życzę Ci .... itd. Ależ mi to sprawiło radochę. To moja młodsza siostra oczywiście. Taka drobnostka a jak cieszy. Wychodzi na to, że życzenia internetowe czy smsowe to nie to samo co ściskane we własnej rączce

Babcia zamówiła mi rano piękny bukiet kwiatów, przyszedł goniec i mi je wręczył.
Dziękuję wszystkim za życzenia. Bardzo mnie niektóre rozbawiły

A Tobie Paolo powiem, że aż tak duuuuuuużo nie będziesz musiał odgarniać. Trochę mniej "u" wyjdzie
Dziękuję Wam, mam dzisiaj bardzo przyjemny dzień. A teraz moja pdp ze swoją przyjaciółką się na mnie "szykują".