Na wyjeździe #32

17 lutego 2016 17:52 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Demencja dziwnymi drogami chodzi to fakt.Mój dziadek nie wie co robił wczoraj,nie zawsze umie włączyć golarkę, ale rozwiązuje krzyżówki rebusy różne łamigłówki.To ja nie wiem przeciez do tego i pamięć i logiczne myślenie potrzebne?

Moja babcia ma czasem problem z nazwaniem cukru i lokalizacją na stole, ale kiedy błędnie odmienię w niemieckim od razu mnie poprawia a i dowcip sytuacyjny też ma bardzo interesujący.
17 lutego 2016 18:05
anerik

Mi też to odpowiada, czytając po polsku  uczę się albo utrwalam niemiecki, a jak ktoś jeszcze poprawi to i jeszcze bardziej zapamiętuję.

Rozumiem też Martę,  bo ona jest PERFEKT    i to pod każym względem......urody też.

Nie odezwe się juz Anerik no co ty
17 lutego 2016 18:09 / 2 osobom podoba się ten post
takaja

Martus witaj w pracy ty to jesteś pracowita dziewczynka :) jak tam kuchnia skończona cała tzn skręcona ?

Witaj Jolu leniem jestem Ale pozarabiać trzeba ,zresztą planuję dłuższą przerwę jeszcze w tym roku...O kuchnie to już  Darka by trzeba spytać,to jego kuchniaSam chyba nie kupi reszty szafek nie odważy się; -)mimo że to jego kuchnia
17 lutego 2016 18:20 / 1 osobie podoba się ten post
Dla mnie niczym się nie różni mieszanka słów polsko-niemieckich z mieszanką języka polsko-angielskiego. Zwróć uwagę ile żywcem wziętych z angielskiego słów używamy na co dzień. Sami Niemcy też nie grzeszą czystością językową, bo też jak chwastów mają w użyciu masę angielskich słówek. Nie przeszkadza mi to wcale. Przyjmuję to do wiadomości i już.
17 lutego 2016 18:23 / 7 osobom podoba się ten post
Marta

Niemiecki lubię bardzo ale denerwuje mnie jak ktoś wplątuje w polską mowę niemieckie słowa.Taka mieszanka jest niestrawna:-)Albo mówimy po polsku albo po niemiecku.

Absolutnie się z Tobą zgadzam.
Są topiki do nauki niemieckiego - i ja najchętniej z nich korzystam.
17 lutego 2016 18:25 / 5 osobom podoba się ten post
Nie chodzi mi o zapożyczenia ale o to ze ktos wtrąca polskie zwroty bo zapomniał jak to jest po niemiecku...albo zaczyna zdanie po polsku a kończy po niemiecku . Ale no,wiem jakoś radzić sobie trzeba Lepiej jednak robic błędy niż mieszać dwa języki...tak mi się wydaje
17 lutego 2016 18:30 / 11 osobom podoba się ten post
Jeśli chodzi o niemiecki to zgadzam się z Martą. Nie mówię dobrze w tym języku, ani nie jestem też perfekcjonistką . Język jak język, służy do komunikacji. Czy w rozmowie z bliskimi też używacie takiej dziwnej mieszanki? Moje dzieci i ja, wszyscy, lepiej lub gorzej mówimy po angielsku ale nie zdarza nam się w rozmowie między nami plątać jednego języka z drugim. Dlaczego mam to robić na forum? Nie rozumiem. Jestem Polką i w rozmowie z rodakami będę używać mojego ojczystego języka. Nie podobają mi się zatem wtręty Zofiji tym bardziej, że błędne. Jeśli ktoś się chce uczyć na forum tego języka to jest oddzielny wątek temu służący.
17 lutego 2016 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
Mamy dziś Europę multikulti i czy ktoś to trawi, czy nie trawi, to i tak w tym tyglu narodów będą się ze sobą mieszać obce języki. Mnie to wcale nie przeszkadza. Jest wiele innych tematów, które burzą mój spokój, ale to już inna bajka.
17 lutego 2016 19:00 / 2 osobom podoba się ten post
Zaraz będzie wielka heca bo ktos wtrącił cos po niemiecku. Jest topik w ktorym mozna sie produkować a i tez nie zawsze jest ok. To nie szkoła gdzie  trzeba oceny zaliczać. Też wole wpisy w odpowienim temacie , ale jak sie ktoś na żartach  nie zna to mu wszędzie i wszystko  przeszkadza. Jak włosy dęba stają można czapke załozyć. Lepiej czytać wstawki w języku niemieckim niz łacinę
17 lutego 2016 19:22 / 5 osobom podoba się ten post
Alina

Jeśli chodzi o niemiecki to zgadzam się z Martą. Nie mówię dobrze w tym języku, ani nie jestem też perfekcjonistką . Język jak język, służy do komunikacji. Czy w rozmowie z bliskimi też używacie takiej dziwnej mieszanki? Moje dzieci i ja, wszyscy, lepiej lub gorzej mówimy po angielsku ale nie zdarza nam się w rozmowie między nami plątać jednego języka z drugim. Dlaczego mam to robić na forum? Nie rozumiem. Jestem Polką i w rozmowie z rodakami będę używać mojego ojczystego języka. Nie podobają mi się zatem wtręty Zofiji tym bardziej, że błędne. Jeśli ktoś się chce uczyć na forum tego języka to jest oddzielny wątek temu służący.

I ja tez Alinko tak uwazam Bede chciala popisac sobie po niemiecku,wezme zeszyt ,o czytac tez moge ,pelno u mej babci tych ksiazek jest,ale nie chce sie uszczesliwiac na sile .
My to chyba taki narod jestesmy.
Bylam kiedys u rodziny,gdzie corka babci uczyla rosyjskiego ,myslisz ,ze sie przyznala ? Obsolutnie nie ,calkiem przypadkiem sie dowiedzialam ,a z jej ust nigdy rosyjskiego nie uslyszalam ,choc wiedziala ze umiem ,wstydzila sie czy co ?
17 lutego 2016 19:33 / 2 osobom podoba się ten post
Tak wygląda .......................ale nie o starzenie się rozchodzi tylko o to , że jak komus przeszkadza to niech nie czyta . Wczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka podała mi adres strony , ktora utworzyła sobie pewna opiekunka i porad udziela . Byłam tam  może z 10 min. i doszłam do wniosku , że w necie jak w tej piosence. Tylko nie o spiewanie tu chodzi :

17 lutego 2016 19:45 / 10 osobom podoba się ten post
A mnie tam już wszystko jedno , czy ktoś robi wtręty , czy nie .Może ten kto je robi uważa się za mądrzejszego od reszty i na chama chce czegoś matołków nauczyć ? - to był żart , może kiepski , ale żart ....Jeśli będę miała problem , nie będę czegoś wiedziała to zapytam w odpowiednim topiku jak się coś nazywa , czy jak powiedzieć a to , że ktoś robi już jakieś popisówy to niech se robi , ale mnie takie wciskanie na siłę , żeby sobie tłumaczyć i zapamiętywać akurat nie uszczęśliwi . Jeśli kogoś tak to prą ...cię bardzo , niech się uczy , zapamiętuje - mnie tam lata koło ....czegoś .
...Ode mnie się nie uczcie , ale : dzisiaj mieliśmy besucha i przyjezdny syn mojej Pani powiedział mi " dżeń dobhy " . Jutro wyciągnę od Pani Hausgeldy i pojadę einkaufen . Muszę kupić obst-y , fleisch i coś na polożenie na Brot-a ....a i jeszcze Kaffee , bo mi dzisiaj prawie do końca ją wydoili .
17 lutego 2016 19:47 / 1 osobie podoba się ten post
Ja nikogo nie pouczam . Bo sama nie wiele wiem , tez sie uczę cały czas. 
17 lutego 2016 19:53 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A mnie tam już wszystko jedno , czy ktoś robi wtręty , czy nie .Może ten kto je robi uważa się za mądrzejszego od reszty i na chama chce czegoś matołków nauczyć ? - to był żart , może kiepski , ale żart :-)....Jeśli będę miała problem , nie będę czegoś wiedziała to zapytam w odpowiednim topiku jak się coś nazywa , czy jak powiedzieć a to , że ktoś robi już jakieś popisówy to niech se robi , ale mnie takie wciskanie na siłę , żeby sobie tłumaczyć i zapamiętywać akurat nie uszczęśliwi . Jeśli kogoś tak to prą ...cię bardzo , niech się uczy , zapamiętuje - mnie tam lata koło ....czegoś .
...Ode mnie się nie uczcie , ale : dzisiaj mieliśmy besucha i przyjezdny syn mojej Pani powiedział mi " dżeń dobhy " . Jutro wyciągnę od Pani Hausgeldy i pojadę einkaufen . Muszę kupić obst-y , fleisch i coś na polożenie na Brot-a ....a i jeszcze Kaffee , bo mi dzisiaj prawie do końca ją wydoili .

Brot-a kup wiecej, bo gość znów może sie trafić  
17 lutego 2016 20:02 / 2 osobom podoba się ten post
Zofija
Opiekunka

Postów: 1744
Lubianych postów: 6213
Przyjaciół: 99


17 lutego 2016 16:38 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47 said:
mam pytanie z innej beczki
mianowicie kiedys byl temat imbirowy,po dlugim czasie stosowania przez forumowiczki jakie sa i byly efekty tudziez tego specyfiku,wiem jedno ,ze stosujac go codziennie odstawilam lek na nadcisnienie tetnicze,niewiem czy db zrobilam,cisnienie mam przepisowe,na co wam jeszcze ,,pomogl,,ten cudowny korzen

Danusiu chociaż zwróciłaś uwagę, że to nie ten temat, to dopiszę się jeszcze do postu Haneczki. Mnie picie imbiru zlikwidowało ból stawu biodrowego, który dokuczał mi kilka lat. Ból całkowicie zniknął i jak tu nie kochać imbiru?