Na wyjeździe #32

20 kwietnia 2016 19:06 / 5 osobom podoba się ten post
ORIM

cukiereczku,czekoladko,słodkości ty moje 
Jezu chlopie cukrzycy dostane od tego gadania zanim mnie bzykniesz:-)

Znam taką, która mówiła cyt. O bosze, jak mnie kręci jego umysł ... Mówiła o biznesmenie z wyższej grzedy (interesy na trzech kontynentach) . Facet faktycznie głownie mówił o interesach, które prowadzi..., ale żeby mieć ruch w interesie, to chyba ma sie też interes w ruchu...
20 kwietnia 2016 19:12 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

:-)[video][/video]:-)

Fajne to bzykanie
20 kwietnia 2016 19:16 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Znam taką, która mówiła cyt. O bosze, jak mnie kręci jego umysł ... Mówiła o biznesmenie z wyższej grzedy (interesy na trzech kontynentach) . Facet faktycznie głownie mówił o interesach, które prowadzi..., ale żeby mieć ruch w interesie, to chyba ma sie też interes w ruchu... :lol3:

Albo brak czasu i miażdżycę :)
20 kwietnia 2016 19:29 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

Urszula! Wątpię abyś w pl miała do czynienia z Niemcami 90+, a z takimi my pracujemy. Nie zapominaj, że jest to pokolenie przesiąknięte propagandą goebelsowską bardziej niż samo chciałoby się do tego przyznać. Im Polak kojarzy się z pracami przymusowymi albo z paczkami, które wysyłali w latach osiemdziesiątych. Dopiero od niedawna pokazują Polskę bardziej przychylnie, jako odrestaurowaną i ładną. Do niedawna standardowe widoki to koński wóz, koronczarki albo coś w tym stylu. Zacofany kraj prymitywnych ludzi, którzy nadają się jedynie do zbierania szparagów i obcierania tyłków ich zniedołężniałych rodziców. Taka bolesna prawda. Nie osądzaj ich po pozorach, uśmiechu, miłym sposobie bycia na zewnątrz. To ściema. Jak przyjrzysz się im z bliska to zacznie zbierać Ci się na wymioty. Jest to naród, którego pierwszą cechą jest fałsz. Zrobią każde świństwo do końca sympatycznie się uśmiechając. Fajnych Niemców, normalnych spotyka się rzadko. Jest to towar deficytowy. Myślisz, że zwracanie się na"Ty" jest jednoznaczne z tym jak mówią Anglicy lub Amerykanie. Nic bardziej błędnego. Oni do siebie mówią po nazwisku. Jest to wyraz szacunku. Mówienie do kogoś kogo nie znają na wstępie po imieniu jest przejawem lekceważenia.

Bardzo to przejżyście napisane, to jest wszystko co wiem na ten temat ... Tylko mi " lotto " jak oni sie do mnie zwracają ... Danuta jestem dla dziecka, nastolatka, rodziców i dziatków. Tylko raz ze mna uzgadniano jak się mamy do siebie zwracać ... Tam niepotrzebnie zgodziłam na mówienie sobie po imieniu... Tutaj mówią do mnie Danuta (trzy pokolenia), a ja grzeczniutko pan doktor, pani doktor (pdp i żona), a do ich córek przez pani i Sie... Ale corki zaproponowały mi przejscie na ty i się nie zgodzilam... Powiedziałam, że w Polsce taki gest co innego znaczy (bo znaczy), że wtedy bedę w tym domu na prawach gościa lub kolezanki i zostało jak jest ... Faktycznie najbardziej poprawną (wyrażenie szacunku)  formą zwracania się jest mówienie po nazwisku, ale osoby, które dochrapały się tytułów tracą jakby nazwisko i wtedy najwyższą formą szacunku jest tytuł. ))))
20 kwietnia 2016 20:06 / 2 osobom podoba się ten post
Zrobią każde świństwo do końca sympatycznie się uśmiechając" - cyt. Alina. Z tym się zgadzam i dla mnie postrzeganie tego narodu jako tożsamy z naszym jest zwykłą naiwnością... Odgradzam się i dlatego trzymam się roli w jakiej mnie widzą... nie daje im poznać siebie... Tu mam też właścicieli najprawdziwszego zamku z ok. 1650 r.(nie pałacu) z von przed nazwiskiem. Moi państwo wypowiadają się o nich z lekceważeniem, ale mają takie samo parcie ... Tu ma się parcie na tytuły, ale też i na von...)))
20 kwietnia 2016 20:37 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Ty zawsze masz taki dowcip z dupy wzięty, czy czasami zdarza Ci się coś mądrego napisać?:-)

Jestem Twoim wielkim fanem
20 kwietnia 2016 21:16 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Zrobią każde świństwo do końca sympatycznie się uśmiechając" - cyt. Alina. Z tym się zgadzam i dla mnie postrzeganie tego narodu jako tożsamy z naszym jest zwykłą naiwnością... Odgradzam się i dlatego trzymam się roli w jakiej mnie widzą... nie daje im poznać siebie... Tu mam też właścicieli najprawdziwszego zamku z ok. 1650 r.(nie pałacu) z von przed nazwiskiem. Moi państwo wypowiadają się o nich z lekceważeniem, ale mają takie samo parcie ... Tu ma się parcie na tytuły, ale też i na von...)))

A propos świństw i sympatycznego uśmiechania się, czy zastanawialiście się jak Niemcy zorganizowali w obozach koncentracyjnych selekcję i marsz do komór gazowych tak, że ludzie różnych narodowości szli potulnie jak cielaki na rzeź ? Nawet się sami grzecznie rozbierali nie nabierając wcześniej żadnych  podejrzeń. Przynajmniej zdecydowana większość z nich . Kiedyś o tym czytałam. Nie chodzi o to, że ludzie byli przerażeni ale o stwarzanie pozorów, że wszystko jest ok. Z orkiestrą  i uśmiechem na ustach w towarzystwie komand składających się z przedstawicieli narodu, z którego przyjechał dany transport. Ich zadaniem było uspakajnie przyjezdnych.  Do samego zamknięcia drzwi komór towarzyszyli skazańcom essesmani sympatycznie się uśmiechając. Oni nie widzieli w tym nic złego. Wykonywali tylko swoją pracę. 
20 kwietnia 2016 21:49 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

A propos świństw i sympatycznego uśmiechania się, czy zastanawialiście się jak Niemcy zorganizowali w obozach koncentracyjnych selekcję i marsz do komór gazowych tak, że ludzie różnych narodowości szli potulnie jak cielaki na rzeź ? Nawet się sami grzecznie rozbierali nie nabierając wcześniej żadnych  podejrzeń. Przynajmniej zdecydowana większość z nich . Kiedyś o tym czytałam. Nie chodzi o to, że ludzie byli przerażeni ale o stwarzanie pozorów, że wszystko jest ok. Z orkiestrą  i uśmiechem na ustach w towarzystwie komand składających się z przedstawicieli narodu, z którego przyjechał dany transport. Ich zadaniem było uspakajnie przyjezdnych.  Do samego zamknięcia drzwi komór towarzyszyli skazańcom essesmani sympatycznie się uśmiechając. Oni nie widzieli w tym nic złego. Wykonywali tylko swoją pracę. 

Dosc drastyczny przyklad.
Fakt stworzeniem pozorow,uczucia normalnosci i bezpieczenstwa mozna wiele osiagnac.
Takie pozory rowniez moga tworzyc opiekunowie ! Prawda ? W lazdym narodzie sa czarne owce ktore pozniej rzutuja na opinie o calym narodzie.
Niemcy sa,a moze kiedys byli bardzo dokladni w swoich poczynaniach.Przeradzalo sie to wrecz w chorobliwe wykonywanie swoich obowiazkow,sadyzm,nacjonalizm na skrajnym etapie.
Dzis Niemcy sa nadal butni,uwazajacy sie za troche lepszych od reszty europy.Jednak dzis sa niedokladni i leniwi.Dlatego moze wlasnie tak chetnie wyreczaja sie innymi.
Temat rzeka i to o dosc brudnym nurcie 
20 kwietnia 2016 22:31 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

Dosc drastyczny przyklad.
Fakt stworzeniem pozorow,uczucia normalnosci i bezpieczenstwa mozna wiele osiagnac.
Takie pozory rowniez moga tworzyc opiekunowie ! Prawda ? W lazdym narodzie sa czarne owce ktore pozniej rzutuja na opinie o calym narodzie.
Niemcy sa,a moze kiedys byli bardzo dokladni w swoich poczynaniach.Przeradzalo sie to wrecz w chorobliwe wykonywanie swoich obowiazkow,sadyzm,nacjonalizm na skrajnym etapie.
Dzis Niemcy sa nadal butni,uwazajacy sie za troche lepszych od reszty europy.Jednak dzis sa niedokladni i leniwi.Dlatego moze wlasnie tak chetnie wyreczaja sie innymi.
Temat rzeka i to o dosc brudnym nurcie 

Dodałabym jeszcze niepraktyczni/co obserwujemy często w domach niepełnosprawnych PDP-nic zmysłu praktycznego ani pomyślunku/,niezorganizowani i brudasy jakich mało.Nie wszyscy i nie wszedzie ,ale widac to coraz bardziej.Zwłaszcza na  brudnych ulicach Dawne mity o czystych Niemcach/w sensie-kraj/ mozna spokojnie miedzy bajki włożyć.Ordung muss sein to juz historia....
20 kwietnia 2016 22:35 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Dodałabym jeszcze niepraktyczni/co obserwujemy często w domach niepełnosprawnych PDP-nic zmysłu praktycznego ani pomyślunku/,niezorganizowani i brudasy jakich mało.Nie wszyscy i nie wszedzie ,ale widac to coraz bardziej.Zwłaszcza na  brudnych ulicach Dawne mity o czystych Niemcach/w sensie-kraj/ mozna spokojnie miedzy bajki włożyć.Ordung muss sein to juz historia....

podpisuję się obiema rękami. Szczególnie z tym brudem. Z wierzchu jako tako a pod spodem...szkoda gadać. I na dodatek większość z nich jest niedouczona. Aż dziwne,że podobno wykształcone osoby nie znają ani geografii ,ani historii. 
20 kwietnia 2016 23:19 / 1 osobie podoba się ten post
doda1961

Ty zawsze masz taki dowcip z dupy wzięty, czy czasami zdarza Ci się coś mądrego napisać?:-)

Zdarza mi sie...Teraz fascynujesz mnie jeszcze bardziej.
20 kwietnia 2016 23:22 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

Specjalna dedykacja dla espana69 :-)

od pozostającej w nadziei Dody1961, że jak juz z tego kibla zejdzie to może głowa zacznie pracować :-)

Nadzieja nie jest moja matka.Ale dla pewnosci sprawdze.Mimo wszystko ubawilem sie setnie a wrecz morowo.
20 kwietnia 2016 23:38
espana69

Nadzieja nie jest moja matka.Ale dla pewnosci sprawdze.Mimo wszystko ubawilem sie setnie a wrecz morowo.

Pomyłka
20 kwietnia 2016 23:41 / 1 osobie podoba się ten post
poznanianka1

Pomyłka

Tez nie ona z pewnoscia...Ale znam na tym portalu osobe,ktorej matka moze tak sie nazywac...
20 kwietnia 2016 23:45 / 1 osobie podoba się ten post
espana69

Tez nie ona z pewnoscia...Ale znam na tym portalu osobe,ktorej matka moze tak sie nazywac...

Nie bądż: taki do przodu bo cię skarpetki wyprzedzą.