3 choroby w jednym - padaczka, parkinson, demencja

05 sierpnia 2016 22:48 / 1 osobie podoba się ten post
Hej, czy ktoś spotkał się z mieszanką tych 3 chorób na raz. Problem tkwi w tym, że ciągle śpiewa (wydaje mi się, że to rak zachowanie kompulsywne niż objaw demencji). Ja potrafię się wyłączyć i nawet tego nie słyszę, ale męża to wkurza wprawdzie nieświadomie ale jednak, jak i sąsiadów, no i ona tego nie kontroluje ale jej mózg to rejestruje i jednak sama się nakręca.Czy ktoś wie jak leczyć nerwicę natręctw. Lekami czy psychoterapią, ktoś wie jak to wygląda ?Oprócz tego pojawiają się typowe objawy, problem jest,że nie wiadomo, której z 3 chorób dotyczy i czym to leczyć np.sprawdzanie wszystkiego 100x, ciągłę wołanie męża jak nie ma go w pokoju mimo, że noczego niepotrzebuje czy typowe chrząkanie by ludzie zwrócili na nią uwagę nawet inni ludzie na ulicy czy  międlenie językiem przez co wypada jej górna proteza (dentysta nie pomógł, po 2h odpadło i inne kleje tez nic nie dają). Przedwczoraj lekarz zalecił by przyjmowała 3x dziennie Risperidon - problem w tym, że tydzień wcześniej po jednym ją ścięło - dosłownie jakby w jednym momencie ktoś wyłączył prąd, ale na śpiewanie nie pomogło, jakby się wzmocniło i wpadła w stupor, nakręcając się plus zero kontaktu z nią nie było, jakby zadziałało tylko na mięśnie tułowia. 2x mi spadła, raz usiadła na ulicy podczas spaceru, a drugi raz przy wieczornej pielęgnacji (nie potrafiła utrzymać prosto pleców na kibelku i podejść do umywalki), niby nic groźnego ale nie wiadomo jak to u niej działa. Chyba jakiś efekt odwrotny leku, bo teraz po podaniu zgodnie z receptą 3x/dzień to ma więcej siły i dosłownie ją "nosi" i jest bardziej kontaktowa, natomiast śpiewa więcej.Wprawdzie przedtem (jakieś 2 msc temu) cały czas leżała ( na melperonie i risperidonie) ale od miesiąca ćwiczymy i krótki dystans potrafi przejść i w większość miejsc w domu dojść, ale gdy wpadnie w stupor to zapomina, ze ma siłę w mięśniach i zaczynają się ruchy mimowolne. Lekarz sam nie wie co , u niej zresztą to nie działa od razu, tylko po 8h.  Niby fajnie, bo jest elastyczny i powiedział, że trzeba sprawdzać po 3 dni czyli mam eksperymentować z nią bo każdy inaczej reaguje. Ale może ktoś zna inny lek albo cokolwiek może dopomóc?Poza tym, tak głupio mi trochę experymentować na człowieku, mimo wyraźniego zalecenia lekarza, to jednak pdp nie jest królikiem doświadczalnym, może ktoś zna inne leki, które mozna wziąć pod uwagę? Plus jakie ćwiczenia do wykonywania w domu oprócz spacerów, polecacie. Na kręgosłup, czy oddechowe jakieś? Pozdrawiam, może ktoś będzie mógł mi coś polecic.
05 sierpnia 2016 23:28
Leillani

Hej, czy ktoś spotkał się z mieszanką tych 3 chorób na raz. Problem tkwi w tym, że ciągle śpiewa (wydaje mi się, że to rak zachowanie kompulsywne niż objaw demencji). Ja potrafię się wyłączyć i nawet tego nie słyszę, ale męża to wkurza wprawdzie nieświadomie ale jednak, jak i sąsiadów, no i ona tego nie kontroluje ale jej mózg to rejestruje i jednak sama się nakręca.Czy ktoś wie jak leczyć nerwicę natręctw. Lekami czy psychoterapią, ktoś wie jak to wygląda ?Oprócz tego pojawiają się typowe objawy, problem jest,że nie wiadomo, której z 3 chorób dotyczy i czym to leczyć np.sprawdzanie wszystkiego 100x, ciągłę wołanie męża jak nie ma go w pokoju mimo, że noczego niepotrzebuje czy typowe chrząkanie by ludzie zwrócili na nią uwagę nawet inni ludzie na ulicy czy  międlenie językiem przez co wypada jej górna proteza (dentysta nie pomógł, po 2h odpadło i inne kleje tez nic nie dają). Przedwczoraj lekarz zalecił by przyjmowała 3x dziennie Risperidon - problem w tym, że tydzień wcześniej po jednym ją ścięło - dosłownie jakby w jednym momencie ktoś wyłączył prąd, ale na śpiewanie nie pomogło, jakby się wzmocniło i wpadła w stupor, nakręcając się plus zero kontaktu z nią nie było, jakby zadziałało tylko na mięśnie tułowia. 2x mi spadła, raz usiadła na ulicy podczas spaceru, a drugi raz przy wieczornej pielęgnacji (nie potrafiła utrzymać prosto pleców na kibelku i podejść do umywalki), niby nic groźnego ale nie wiadomo jak to u niej działa. Chyba jakiś efekt odwrotny leku, bo teraz po podaniu zgodnie z receptą 3x/dzień to ma więcej siły i dosłownie ją "nosi" i jest bardziej kontaktowa, natomiast śpiewa więcej.Wprawdzie przedtem (jakieś 2 msc temu) cały czas leżała ( na melperonie i risperidonie) ale od miesiąca ćwiczymy i krótki dystans potrafi przejść i w większość miejsc w domu dojść, ale gdy wpadnie w stupor to zapomina, ze ma siłę w mięśniach i zaczynają się ruchy mimowolne. Lekarz sam nie wie co , u niej zresztą to nie działa od razu, tylko po 8h.  Niby fajnie, bo jest elastyczny i powiedział, że trzeba sprawdzać po 3 dni czyli mam eksperymentować z nią bo każdy inaczej reaguje. Ale może ktoś zna inny lek albo cokolwiek może dopomóc?Poza tym, tak głupio mi trochę experymentować na człowieku, mimo wyraźniego zalecenia lekarza, to jednak pdp nie jest królikiem doświadczalnym, może ktoś zna inne leki, które mozna wziąć pod uwagę? Plus jakie ćwiczenia do wykonywania w domu oprócz spacerów, polecacie. Na kręgosłup, czy oddechowe jakieś? Pozdrawiam, może ktoś będzie mógł mi coś polecic.:modlitwa:

Risperidon -wypowiem sie tylko na temat tego leku -mój Pdp to bierze i nie ma takich odlotóe ,objawów jak opisujesz -ale też z drugiej strony jedni tak reaguja a innininaczej -mój po tych tabletach jest miły ,spkojny , normanie chodzi , nie ma utraty równowagi -prawdopodobnie - twojej Pdp - te tabsy nie pasią

06 sierpnia 2016 06:05 / 8 osobom podoba się ten post
Leillani- powiem tak.Nam ,opiekunkom,ani diagnozować ,ani leczyć ani ćwiczyć z PDP-nie mam do tego żadnych uprawnień będąc zatrudnione w D jako opiekunki czy pomoce domowe/vide Twoja umowa/.Napisałaś:"lekarze nie wie..."Więc?Niezależnie od posiadanej wiedzy,my nie wychodzimy przed szereg bo to nie są nasze kompetencje....ani odpowiedzialność....
Do leków organizm musi się przyzwyczaić,to nie apap żeby zadziałał raz dwa:)Zachowania ,które opisujesz mogą mieć różne ,poza demencja podłoża.Jeden PDP śpiewa,drugi szuka czegoś na okrągło,trzeci maniakalnie wszystko liczy-ile przypadków tyle różnych zachowań.Zmiany zachodzące w PDP zawsze zgłaszamy służbom medycznym,lekarzowi,rodzinie i na tym nasza rola powinna się kończyć,nie leczymy ,nie sugerujemy leków,nie ćwiczymy....Nasza rola to zadbać,żeby PDP był czysty,najedzony,bezpieczny dla siebie i otoczenia,zaopiekowany i na tym koniec.
06 sierpnia 2016 07:35 / 4 osobom podoba się ten post
Prawda, tym bardziej że osobie chorej na Parkinsona, przy ktorym występuje otępienie, albo osobie z zespołem parkinsonowskim- bo nie wiadomo co to tak naprawdę jest, tylko własnie lekarz wie- trudno jest wyciszające leki dobrać, bo neuroleptyki blokują dopaminę, której w powyższych wypadkach jest niedobór. Risperidon jest neuroleptykiem nietypowym, stosowanym w powyższych chorobach, ale też nie musi być lekiem trafionym, dlatego lekarz czeka. Potępowanie takie jak napisała Kasia i tylko takie. Jak coś by się działo to meldujemy lekarzowi, bądź w nagłych przypadkach dzwonimy po pogotowie.
06 sierpnia 2016 07:57 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Leillani- powiem tak.Nam ,opiekunkom,ani diagnozować ,ani leczyć ani ćwiczyć z PDP-nie mam do tego żadnych uprawnień będąc zatrudnione w D jako opiekunki czy pomoce domowe/vide Twoja umowa/.Napisałaś:"lekarze nie wie..."Więc?Niezależnie od posiadanej wiedzy,my nie wychodzimy przed szereg bo to nie są nasze kompetencje....ani odpowiedzialność....
Do leków organizm musi się przyzwyczaić,to nie apap żeby zadziałał raz dwa:)Zachowania ,które opisujesz mogą mieć różne ,poza demencja podłoża.Jeden PDP śpiewa,drugi szuka czegoś na okrągło,trzeci maniakalnie wszystko liczy-ile przypadków tyle różnych zachowań.Zmiany zachodzące w PDP zawsze zgłaszamy służbom medycznym,lekarzowi,rodzinie i na tym nasza rola powinna się kończyć,nie leczymy ,nie sugerujemy leków,nie ćwiczymy....Nasza rola to zadbać,żeby PDP był czysty,najedzony,bezpieczny dla siebie i otoczenia,zaopiekowany i na tym koniec.

Duzo nie brakuje.........opiekunka diagnozuje....ten post Kasi63 powinien wisiec w kazdym domu zeby krzywdy nie robic ludzie gdzie nasze miejsce przy podopiecznym garach nie w medycynie pomoc ale nie szkodzac brak slow zalamac rece.......
06 sierpnia 2016 13:16
Dziękuje wszystkim za odpowiedź,
Jednak wszystko co opisałam jest uzgadnianie wraz lekarzami, chcę pomóc i mam możliwość zasugerowania czegoś innego lekarzowi np. odstawiliśmy lek na zgagę bo przy zmienionej diecie pdp nie potrzebuje ZA ZGODĄ LEKARZA, nie rozumiem czemu wszyscy czytają to jako SAMOWOLKĘ.tak samo jak dla męża odstawiliśmy lek na cholesterol bo ma świetne wyniki. Jak napisałam wczesniej brała już risperidon a właściwie to była szprycowana i funkcjonowała jako warzywo.

Nie pracuję jako hausfrau tylko jako opiekun, a opiekun również aktywizuje i mobilizuje do ruchu czy dba o poprawę stanu zdrowia. I najważniejsze nie szkodzę, zaszkodzić to właśnie może takie eksperymentowanie z lekami na człowieku, dlatego pytam.

Może miałyście styczność z tymi lekami bądź nerwicą natręctw nie jako opiekunki ale prywatnie? I spokojnie nie będę wykonywać tego sama tylko poszukam specjalisty, sama wykonuję tylko codzienną gimnstykę za zgodą fizjoterapeuty, ehh.
06 sierpnia 2016 14:04
Leillani

Dziękuje wszystkim za odpowiedź,
Jednak wszystko co opisałam jest uzgadnianie wraz lekarzami, chcę pomóc i mam możliwość zasugerowania czegoś innego lekarzowi np. odstawiliśmy lek na zgagę bo przy zmienionej diecie pdp nie potrzebuje ZA ZGODĄ LEKARZA, nie rozumiem czemu wszyscy czytają to jako SAMOWOLKĘ.tak samo jak dla męża odstawiliśmy lek na cholesterol bo ma świetne wyniki. Jak napisałam wczesniej brała już risperidon a właściwie to była szprycowana i funkcjonowała jako warzywo.

Nie pracuję jako hausfrau tylko jako opiekun, a opiekun również aktywizuje i mobilizuje do ruchu czy dba o poprawę stanu zdrowia. I najważniejsze nie szkodzę, zaszkodzić to właśnie może takie eksperymentowanie z lekami na człowieku, dlatego pytam.

Może miałyście styczność z tymi lekami bądź nerwicą natręctw nie jako opiekunki ale prywatnie? I spokojnie nie będę wykonywać tego sama tylko poszukam specjalisty, sama wykonuję tylko codzienną gimnstykę za zgodą fizjoterapeuty, ehh.

Jak chcesz pomóc lekarzowi to poczytaj o DLB /dementia with Lewy bodies / , notuj objawy i przekaż to wszystko lekarzowi .
06 sierpnia 2016 14:11 / 5 osobom podoba się ten post
Leillani-a na jakiej podstawie nerwicę natręctw zdiagnozowałaś hę ? Jeżeli chora jest pobudzona, to równie dobrze może być to skutek uboczny przyjmowania preparatow lewodopy i agonistów dopaminy, jakie chore osoby z chorobą Parkinsona przyjmują. Jak już wczesniej napisałam, to neuroleptyki blokują receptor dopaminowy, przez co zmniejszają wytwarzanie dopaminy, której u chorych na Parkinsona jest mało-dlatego trudno jest je własciwie dobrać i lekarzom.Będąc laikiem w tej kwestii nie możesz zasugerować nic, tylko poinformować lekarza o reakcji chorej na lek. To nie są leki przeciwko zgadze, żeby je np. samodzielnie odstawiać. Poczytaj sobie o chorobie Parkinsona, o objawach wczesnych i póznych, które występują, to będziesz wiedziała dlaczego chora może wystawiać język, czy nagle tracić władzę w mięsniach. Wtedy nie będziesz się gubić w domysłach.