Hawana i podopieczni

26 grudnia 2016 16:12
ORIM

a po co Ty Asa budzisz ?

A moja pauza? Zobacz godzinę.
26 grudnia 2016 16:15
W kuchni Asa nie było, Ala wróciła do sypialni.Nie mogła Asa dobudzić, zaczęła się złościć,poszła szukać, w salonie go nie było, na dworze tez.
26 grudnia 2016 16:16
Chodziłam za nią, uspokajałam, As krzyków nie słyszał, bo spał i nie dosłyszy, a Ala wyszła z sypialni.
26 grudnia 2016 16:18
Zmęczyła się, usiadła w salonie, zapomniała, podlałyśmy kwiatki, zjadłyśmy obiad, który przygotowałam rano, bo siedziała spokojnie przy stole i pozwoliła mi iść oben.
26 grudnia 2016 16:20
Kiedy As przyszedł do kuchni, miałam pozmywane, naczynia na tacy, poszłam do góry.
26 grudnia 2016 16:23
A co jadłyśmy?
Drugą nóżkę z kurczaka, pieczarki w sosie, ziemniaki, surówkę z sałaty lodowej, rzodkiewki, pomidorków, z olejem, octem i przyprawami.
26 grudnia 2016 16:28 / 2 osobom podoba się ten post
Złość, krzyki, to normalne u osoby z demencją, bo nie rozumie, albo boi się. Jeśli nie pozwala się umyć odpuszczamy, bo będzie krzyk, szamotanina, nieszczęście. Nawet pielęgniarki niemieckie odpuszczają wtedy mycie. Osoba chora, poddenerwowana przyspiesza i wtedy grozi jej upadek.
26 grudnia 2016 16:29 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

A moja pauza? Zobacz godzinę.

to szarp dziada niech wstaje i to juz 
26 grudnia 2016 16:31 / 2 osobom podoba się ten post
Dlatego siedzę z nią i w nieskończoność odpowiadam na pytanie wo ist As. Po jakimś czasie zapomina, potem to samo. Na dworze  powtarzała hallo As!odpowiadałam: Nichst da.
Jak jest spokojna to kontaktuje co jest w tv.
26 grudnia 2016 16:33 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Złość, krzyki, to normalne u osoby z demencją, bo nie rozumie, albo boi się. Jeśli nie pozwala się umyć odpuszczamy, bo będzie krzyk, szamotanina, nieszczęście. Nawet pielęgniarki niemieckie odpuszczają wtedy mycie. Osoba chora, poddenerwowana przyspiesza i wtedy grozi jej upadek.

nie odnosi sie to tylko do niemieckich pielegniarek czy osob z demencja.Jesli pacjent odmawia wykonania jakiedos zabiego to nie mozna robic tego na sile.Takie jest prawo i tak jest zapisane w kodeksie pielegniarek.o samo robi sie w Polsce,w szpitalach,domach opieki i innych placowkach sluzby zdrowia
PS.
badania alkomatem tez mozesz odmowic i nikt cie do tego nie zmusi 
26 grudnia 2016 16:34 / 1 osobie podoba się ten post
Witam.mam pytanko moge? Czy Wie Pani jakie moga byc konsekwwncje ze jednak nie daje rady i chce zjechac
26 grudnia 2016 16:36 / 1 osobie podoba się ten post
annn8

Witam.mam pytanko moge? Czy Wie Pani jakie moga byc konsekwwncje ze jednak nie daje rady i chce zjechac

Wszystko uzgadniasz z agencją.
26 grudnia 2016 16:40 / 1 osobie podoba się ten post
Dziekuje
26 grudnia 2016 18:48
Po dwóch godzinach przerwy zeszłam na dół. As chciał ze mną rozmawiać.Ala przyszła z kuchni, wtrącała się. On i ona się denerwowali, ona wyszła na dwór, postałam z nią na dworze,wróciłyśmy, weszłyśmy do kuchni, usiadłam z nią.As zwrócił się do mnie "raus", pokazał drzwi, wyszłam.
26 grudnia 2016 19:08 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Po dwóch godzinach przerwy zeszłam na dół. As chciał ze mną rozmawiać.Ala przyszła z kuchni, wtrącała się. On i ona się denerwowali, ona wyszła na dwór, postałam z nią na dworze,wróciłyśmy, weszłyśmy do kuchni, usiadłam z nią.As zwrócił się do mnie "raus", pokazał drzwi, wyszłam.

Oooooo,ja bym mu chyba powiedziała,że "raus" to było w użyciu za okupacji!!!!Wygląda na to ,że to As jest problemem nr 1 na tej szteli,gdybyś była sama z Alą byłoby to całkiem fajne miejsce:(