Dowcipy i anegdoty #5

06 lipca 2017 15:24 / 11 osobom podoba się ten post
06 lipca 2017 16:50 / 6 osobom podoba się ten post
Do Prezesa Wszystkich Prezesów zgłasza się zastęp harcerzy.
Przychodzimy z propozycją.
O co chodzi? pyta Jarosław.
Chcemy postawić pomnik śp.Prezydentowi,tam , gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie.
Dobrze wiecie,że ja jestem za od samego początku! Tylko ta Gronkiewicz-Waltz bruździ.
Wiemy i dlatego przychodzimy bezpośrednio do pana.Nam pozwoli,mamy swoje sposoby.
Na kiedy planujecie zakończenie prac?
Do końca roku powinien stanąć!
Jakiej wielkości będzie mój śp.brat?
Wszystko zależy od tego,jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodzeniem w stolicy.
06 lipca 2017 21:44 / 6 osobom podoba się ten post
08 lipca 2017 09:43 / 5 osobom podoba się ten post
Stary rybak złowił złotą rybkę,a rybka jak to rybka:Wypuść mnie to spełnie 3 życzenia.
Chciałbym być bogaty,rzecze rybak.Zaszumiały trzciny i sruu,jest bogaty.
No to chciałbym taką zajefajną,młodą kobitkę.Zaszumiały trzciny,jest i laska.
No to jeszcze ostatnie życzenie,rybaku!
Niemłody już jestem,chuć mnie ogarnia,a w portkach coś nie też,więc chciałbym, żeby mi jeszcze ch...j zagrał na stare lata.
Zaszumiały trzciny i.....Wyszedł Kurski z gitarą.
08 lipca 2017 10:00 / 7 osobom podoba się ten post
Służąca Marynia, w czasie porannego porządkowania sypialni jaśnie pani, znalazła w łóżku zużytą prezerwatywę. Widząc jej zdziwioną minę, jaśnie pani zapytała:
-  Marynia to nigdy seksu nie miała?
-  Miała, jaśnie pani, miała nieraz, ale nigdy tak, żeby aż skóra zeszła.
08 lipca 2017 10:16 / 6 osobom podoba się ten post
Pani Stasia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Stasia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Stasi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Stasia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
08 lipca 2017 11:43 / 6 osobom podoba się ten post
"Był piątek. Wstałem o 9.00 i schodziłem po schodach z nadzieją, że żona przywita mnie prezentem, złoży mi życzenia. Niestety, tak się nie stało i zapomniała o moich urodzinach, z trudem mi odpowiedziała ''Dzień dobry'' i podała przypaloną jajecznicę. Miałem nadzieję, że dzieci przynajmniej będą pamiętać, a jedyne co zrobiły, to powiedziały, że chcą kieszonkowe. Ach. Wyszedłem strasznie przygnębiony do pracy. Gdy wszedłem do biura, uśmiechnięta sekretarka powiedziała ''Dzień dobry, szefie -
> WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO''.Czułem się szczęśliwy, że ktoś o mnie pamiętał. Siedzę w pracy już kilka godzin, nagle moja sekretarka zapukała do drzwi i spytała czy nie pójdziemy na miasto coś zjeść i uczcić ten dzień. Tego właśnie potrzebowałem i szybko się zgodziłem. Poszliśmy jednak na drinka do baru, wypiliśmy trochę martini. Wracając do biura moja sekretarka zaproponowała, byśmy zostawili pracę i poszli do jej mieszkania. Kiedy weszliśmy do niej, zdjęła płaszcz i powiedziała "Szefie, jeśli
> nie masz nic przeciwko, na chwilę pójdę do sypialni, ale zaraz będę z powrotem'' Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła niosąc ogromny tort urodzinowy ... razem z moją żoną i dziećmi, dziesiątkami moich przyjaciół i współpracowników, wszyscy śpiewają "STO LAT, STO LAT''
> A ja kurwa po prostu siedziałem na tej kanapie...
> Nagi, zakładając prezerwatywę."
08 lipca 2017 13:56 / 5 osobom podoba się ten post
Idzie facet brzegiem Wisły.Widzi gościa klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
Co pan robi? Niech pan nie pije!Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
Was? Ich verstehe nicht!
Powoooli,bo zimna.


Trzech facetów rozmawia o tym,jakie pochwy mają ich żony, porównując je do miast.
Pierwszy mówi,że moja ma jak Paryż, dlatego, że taka wspaniała, tętniącą życiem.
A moja ma jak Londyn,mokra i wilgotna.
A trzeci ,że jego żony jest jak Bydgoszcz...dziura...po prostu dziura.
08 lipca 2017 19:46 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Idzie facet brzegiem Wisły.Widzi gościa klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
Co pan robi? Niech pan nie pije!Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
Was? Ich verstehe nicht!
Powoooli,bo zimna.


Trzech facetów rozmawia o tym,jakie pochwy mają ich żony, porównując je do miast.
Pierwszy mówi,że moja ma jak Paryż, dlatego, że taka wspaniała, tętniącą życiem.
A moja ma jak Londyn,mokra i wilgotna.
A trzeci ,że jego żony jest jak Bydgoszcz...dziura...po prostu dziura.

Za to Kain zabił Abla 
08 lipca 2017 19:48 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

Za to Kain zabił Abla :-)

.że mu pieprzył stare kawały....
08 lipca 2017 19:54 / 6 osobom podoba się ten post
Dwaj upici marynarze siedzą w barze, nagle jeden mówi do drugiego:
– Te Stefan, wiesz że mój kumpel ma złoty kibel?
– Taa, idź za dużo wypiłeś.
– No to chodź to ci pokażę.
– No dobra
Dwaj marynarze poszli do znajomego tego pierwszego, pukają do drzwi, a tam otwiera mały chłopiec i mówi:
– Tato!!! Przyszedł ten pan co ci w puzon nasrał!
08 lipca 2017 21:19 / 6 osobom podoba się ten post
Ojciec pyta się córki: - Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża? - Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca: - Tato co Ty u licha robisz? - Piję z zięciem!!
08 lipca 2017 21:26 / 6 osobom podoba się ten post
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garciami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?
Mąż na to:
- Nie chce ch.. stać, to nie będzie leżal na miękkim!
08 lipca 2017 21:26 / 9 osobom podoba się ten post
Żona zwierza się przyjaciółce:
– Chcę się rozwieść.
– Co się stało?!
– Mąż mnie traktuje jak psa!
– Bije cię?
– Nie. Chce, żebym mu była wierna…
08 lipca 2017 21:54 / 2 osobom podoba się ten post