Na wyjeździe #36

15 grudnia 2016 21:16 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

I Mycha w potrzasku...:-)

A dlaczego JA ???   Ja nie mam dwóch Miśków. Nawet jednego nie mam. 
15 grudnia 2016 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

A dlaczego JA ???  :rozmysla: Ja nie mam dwóch Miśków. Nawet jednego nie mam. 

No to "Trudne sprawy" Myha 
Mój miś, to nawet mało misiowaty- bardziej Tygrysek :)

Ten tego no- ten jeden raz mozesz mieć dwóch :)
15 grudnia 2016 21:29 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

No to "Trudne sprawy" Myha :lol2:
Mój miś, to nawet mało misiowaty- bardziej Tygrysek :)

Ten tego no- ten jeden raz mozesz mieć dwóch :)

Dzięki, że taka hojna dla mnie jesteś  Tyle "miodku" na raz !!!
15 grudnia 2016 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Dzięki, że taka hojna dla mnie jesteś :-) Tyle "miodku" na raz !!!

Noooo, misie się ucieszą :)
16 grudnia 2016 09:09 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

No popatrz Malina , trudny temat, i nikt sie zabrał głosu (smutne) 
http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1533858 

Masz rację smutne,to moja znajoma tak została oszukana,fajna babka napisała i wydała książkę o opiekunkach
16 grudnia 2016 09:15 / 5 osobom podoba się ten post
Malina

Masz rację smutne,to moja znajoma tak została oszukana,fajna babka napisała i wydała książkę o opiekunkach

Ty mi tu nie o książkach , tylko w " Gońca " zajrzyj .....Knorr się niepokoi ! Chyba nie chcesz , żeby się smutał z Twojego powodu ( chyba Twojego ) i przez to smutanie jakiegos homarka albo inną dżdżownicę przesolił ?
16 grudnia 2016 09:17 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ty mi tu nie o książkach , tylko w " Gońca " zajrzyj .....Knorr się niepokoi ! Chyba nie chcesz , żeby się smutał z Twojego powodu ( chyba Twojego ) i przez to smutanie jakiegos homarka albo inną dżdżownicę przesolił ?:lol3:

No nie chcę bardzo go lubię
16 grudnia 2016 09:22 / 6 osobom podoba się ten post
Malina

No nie chcę bardzo go lubię:-)

Bądź człowiekiem Malina ....odezwij się do onego . Martwię się , bo juz o jakchś damskich fatałaszkach wypisuje ....źle , bardzo źle z nim ! Ratujmy onego , wyrwijmy ze szponów zboczeństwa ( ? ) , szkoda go , serce peka po prostu ..... I tylko jeden , jedyny raz popróbował na odmienny sposób i patrzta jak mu się to kuźwa spodobało ? !
16 grudnia 2016 13:31 / 7 osobom podoba się ten post
Starzy ludzie są niereformowalni. Wczoraj byłam z pdp w przychodni, dwa razy. Za pierwszym razem czekałyśmy z babcią w aucie godzinę. Nie dało się jej w domu zostawić, niestety. Za drugim razem o wiele krócej ale ona jako dementyczka zapamiętała sobie ten pierwszy raz i marudzenia i pytaniom gdzie jest dziadek nie było końca. Dziadek musi iść do banku, forsa się kończy. Wczoraj stał przed filią swojego banku. Położenie o wiele dogodniejsze dla niego, brak schodów, parking pod samymi drzwiami. Same plusy. Pdp nie ma jednej nogi. Ale niee !!! Tutaj go nikt nie zna i on musi do swojego banku iść. A tam parkin niedogodny dla niego, schody itd. Ale tam go znają Nie szkodzi, że może się przewrócić. Chodził tam cały czas to i choćby miał rąbnąć to tam pójdzie. Wrrrr ..... Oczywiście znowu z babcią.
16 grudnia 2016 15:05 / 3 osobom podoba się ten post
Właśnie mam przerwę i siedzę sobie grzecznie w moim pokoiku i nagle słysze - łup! jakby ktoś drzwiami trzasnął, nasłuchuje i słyszę - Gosia! Gosia! Lecę ci ja na dół a moja Frau stoi pod drzwiami wejściowymi i mnie nawołuje I cóż się okazało? Wyszła Ona do małego garażu i wyszła na zewnątrz sprawdzić czy przypadkiem ktoś kosza na śmieci nie ukradł (taką manie mamy)bo rano był wystawiany i wiatr zamknął drzwi. Ale Ona mówi że Ona nie rozumie dlaczego tak się stało i dobrze że kriminelów nie było
16 grudnia 2016 15:07 / 2 osobom podoba się ten post
A! Otworzyłam Jej drzwi i czuje spalenizne z kuchni, lece do kuchni a tam sosik do rolady z szynki się przypalił, chociaż nie on się doszczętnie zjarał - na święta miał być hi hi
16 grudnia 2016 18:57 / 2 osobom podoba się ten post
Moja podopieczna dziś w nocy zamiast do swojej sypialni zawędrowała najpierw do skrytki(pawlacza) otworzyła drzwiczki, chciała wejść a że się nie zmieściła to poszła do gościnnego na sofę i przykryła się jeszcze mokrą firanką, którą rozłożyłam na poręczy ,żeby wyschła po praniu. Niektóre syt w tej demencji są po prostu komiczne.
16 grudnia 2016 20:13 / 3 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy to jest gut czy nie gut ale moja Frau przez cały dzień wypija butelke wina - żeby za dużo sama nie wypijała to do kolacji Jej pomagam

Dalszy wątek przeniesiony tutaj:
http://opiekunki24.pl/forum/temat/2718/cos-na-poprawe-humoru/forumowe-figle--czyli-zarty-i-zarciki--2/page/23
16 grudnia 2016 20:17
Ja raz przylapalem dziadka jak wychodzil z warsztatu z taczka i widlami. Dodam, że miał prawie setkę. Niestety MIAŁ... [*] Ale miło go wspominam.