Wczoraj padłam jak kawka. Po ogarnieciu chałupki, obiedzie z zamrażalki usnełam o 17 w umundurowaniu /przykryta kocem/. spałam do teraz.Pierwszy raz tak mi sie zdarzyło.Teraz lece do łazienki ogarnąć się.
Wczoraj padłam jak kawka. Po ogarnieciu chałupki, obiedzie z zamrażalki usnełam o 17 w umundurowaniu /przykryta kocem/. spałam do teraz.Pierwszy raz tak mi sie zdarzyło.Teraz lece do łazienki ogarnąć się.
Wczoraj padłam jak kawka. Po ogarnieciu chałupki, obiedzie z zamrażalki usnełam o 17 w umundurowaniu /przykryta kocem/. spałam do teraz.Pierwszy raz tak mi sie zdarzyło.Teraz lece do łazienki ogarnąć się.
Puścił cię stres i dlatego tak dlugo spałać,organizm potrzebował się zregenerować. Miałam takie dni jak pracowałam jeszcze w Polsce. Tylko na zdrowie ci to wyszło Michasiu.
Do czwartku pytajka :przytula: Nie musisz ze sobą targać tego czekoladowego advocata... :lol1:
Za duzo było tego wszystkiego. Jeszcze mnie czeka wyjazd w niedzielę, powrot to tez 40 godzin w drodze. Wiem ze dam sobie przerwę tak żeby wyjechac i zjechac na święta.Znowu obawy przed nowym. Pisałam tez o koleżance ze jest u Pdp, ktora nie przebiera w słowach na temat w/w. Jak schodzi jej z oczu jest cisza.Przy niej nie ma jako takiego zajecia, Pdp cały dzień dzierga.Tak mnie kordzi tam jechać. Chciałabym się zmierzyc z takim wyzwaniem, czy dałoby sieę poskromić "byka" czy złapać język. Dzierganie to tez moje broszka.
Michasiu jezeli cię korci to ja bym spróbowała.Czasami tak jest ,że jedna opiekunka nie podpasuje pdp a z drugą się swietnie dogaduje,być może to wspolne dzierganie was w jakiś sposób połaczy.Jezeli ci cos podpowiada jedz to byc może cos w tym jest, z tym,że dobrze by chyba bylo gdyby ten pierwszy do niej wyjazd był nie za długi w razie W:-):-)
Michasiu jezeli cię korci to ja bym spróbowała.Czasami tak jest ,że jedna opiekunka nie podpasuje pdp a z drugą się swietnie dogaduje,być może to wspolne dzierganie was w jakiś sposób połaczy.Jezeli ci cos podpowiada jedz to byc może cos w tym jest, z tym,że dobrze by chyba bylo gdyby ten pierwszy do niej wyjazd był nie za długi w razie W:-):-)
Ale pózniej już bym nie mog ła sie skarżyc:modlitwa:bo wiedziałam na jaką minę jadę:)
Ale pózniej już bym nie mog ła sie skarżyc:modlitwa:bo wiedziałam na jaką minę jadę:)
Za duzo było tego wszystkiego. Jeszcze mnie czeka wyjazd w niedzielę, powrot to tez 40 godzin w drodze. Wiem ze dam sobie przerwę tak żeby wyjechac i zjechac na święta.Znowu obawy przed nowym. Pisałam tez o koleżance ze jest u Pdp, ktora nie przebiera w słowach na temat w/w. Jak schodzi jej z oczu jest cisza.Przy niej nie ma jako takiego zajecia, Pdp cały dzień dzierga.Tak mnie kordzi tam jechać. Chciałabym się zmierzyc z takim wyzwaniem, czy dałoby sieę poskromić "byka" czy złapać język. Dzierganie to tez moje broszka.
...mogłabyś-czemu nie?! Między innymi opiekunki24 są od -ogólnie mowiąc-trzymania "w pionie":przytula:
Miałam na mysli koleżankę, która powie - " a nie mówiłam" Aco do Naszego forum to bez dwóch zdań. Tyle decyzji pomogliscie mi podjać, słusznych decyzji i dużo wsparcia od Was otrzymałam:aniolki: Dziękuję.Mowy nie nie ma abym nie napisała, ale wolałabym w tematach " pochwalijkowych".