W domu #8

29 stycznia 2017 07:45 / 13 osobom podoba się ten post
Nooo,zimno:(Ale śniegu ani grama,chyba taka najbrzydsza pora teraz,gdzieniegdzie jeszcze pośniegowe resztki,ale buro i ponuro:(
Pies nie odstępuje mnie na krok,rosołek czekał:)Za to podróż miałam koszmarną:(.Cieszyłam się ,że będę szybko bo wyjazd miałam w nocy a tymczasem kierowca zafundował mi darmowe zwiedzanie Niemiec:(Najpierw spod Stuttgartu 260 km do Monachium,potem 350 do Neustadt,potem Drezno i dopiero do granicy,wszystko to w "jedyne"15 godzin z zaledwie 4 postojami po drodze:(Koszmar w ciapki:(
A najśmieszniejsze z tego wszystkiego ,że obudziłam się dziś przed szóstą i wstałam,dobrowolnie,bez budzika,ha ha ha.Ruszam zaraz w teren z psiskiem bo już przebiera łapami:)Życzę wszystkim spokojnej niedzieli:)
29 stycznia 2017 09:11 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Nooo,zimno:(Ale śniegu ani grama,chyba taka najbrzydsza pora teraz,gdzieniegdzie jeszcze pośniegowe resztki,ale buro i ponuro:(
Pies nie odstępuje mnie na krok,rosołek czekał:)Za to podróż miałam koszmarną:(.Cieszyłam się ,że będę szybko bo wyjazd miałam w nocy a tymczasem kierowca zafundował mi darmowe zwiedzanie Niemiec:(Najpierw spod Stuttgartu 260 km do Monachium,potem 350 do Neustadt,potem Drezno i dopiero do granicy,wszystko to w "jedyne"15 godzin z zaledwie 4 postojami po drodze:(Koszmar w ciapki:(
A najśmieszniejsze z tego wszystkiego ,że obudziłam się dziś przed szóstą i wstałam,dobrowolnie,bez budzika,ha ha ha.Ruszam zaraz w teren z psiskiem bo już przebiera łapami:)Życzę wszystkim spokojnej niedzieli:)

Ja ostatnio z Kolonii do Warszawy jechałam przez Podkarpacie  .... "tylko" 20,5 godz. jazdy !
29 stycznia 2017 09:37 / 2 osobom podoba się ten post
Gabrysia

Ja ostatnio z Kolonii do Warszawy jechałam przez Podkarpacie :brak wiary: .... "tylko" 20,5 godz. jazdy !

Na Mazowsze kigdy nikomu po drodze,zawsze dojeżdzają na samym końcu. Jakoś nie mam odwagi przekonywać się na własnej skórze,jak busami się jeżdzi.
29 stycznia 2017 10:00 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Na Mazowsze kigdy nikomu po drodze,zawsze dojeżdzają na samym końcu. Jakoś nie mam odwagi przekonywać się na własnej skórze,jak busami się jeżdzi.

No to był mój pierwszy raz (busem) i chyba ostatni ..... najśmieszniejsze to, że firma z Lublina, ja byłam ostatnim wysiadającym pasażerem ..... więc pojechali na  Podkarpacie, potem do Warszawy, potem z powrotem na południowy-wschód do Lublina 
29 stycznia 2017 10:03 / 3 osobom podoba się ten post
Gabrysia

No to był mój pierwszy raz (busem) i chyba ostatni ..... najśmieszniejsze to, że firma z Lublina, ja byłam ostatnim wysiadającym pasażerem ..... więc pojechali na  Podkarpacie, potem do Warszawy, potem z powrotem na południowy-wschód do Lublina :zaklopotanie:

Grunt to logicznie zaplanowana podróż...
29 stycznia 2017 10:21 / 3 osobom podoba się ten post
Gabrysia

No to był mój pierwszy raz (busem) i chyba ostatni ..... najśmieszniejsze to, że firma z Lublina, ja byłam ostatnim wysiadającym pasażerem ..... więc pojechali na  Podkarpacie, potem do Warszawy, potem z powrotem na południowy-wschód do Lublina :zaklopotanie:

Jakby nie mogli przez Warszawę na Podkarpacie....No chyba, że gdzieś z południa jechali....
29 stycznia 2017 13:16 / 2 osobom podoba się ten post
..jestem skazana na busa  Powiem tyle,że o wiele szybciej dojeżdżalibysmy na miejsce-gdyby nie paczki!!!
I to mnie wkurza!
29 stycznia 2017 14:43
ivanilia40

Grunt to logicznie zaplanowana podróż...

Busy dla mnie to ostateczność.Łapią wszystkich klientów z całych Niemiec i podróż trwa 36 h.Byłam koło Regensburga ,pojechali na Stuttgart ,Kolonie i dopiero do Polski.Małe firemki tak właśnie robią.Ngdy człek nie wie kiedy na miejscu będzie.
29 stycznia 2017 14:45 / 1 osobie podoba się ten post
Mnie też raz się tak "szczęśliwie" trafiło. Z okolic Kolonii mnie zabrał, potem pojechał na Stuttgart, a dopiero potem do Polski. 20 godz. w busie.
29 stycznia 2017 15:56 / 6 osobom podoba się ten post
Ahoj załogo !! Nie mylić z a h.j załogo, bo aż tak złych intencji nie mam Przecież kocham wszystkich i robotę w DE Siedzę sobie przy piwku - wolno mi, jestem w domciu - i zbieram powoli siły do wyjazdy. Kurde na stare lata piwko mi smakuje. Jeszcze jeden dzień w domciu. Pogoda cudna, mrozik jest tylko chęci do wyjazdu brak. No ale wiadomo, pracować trzeba. Jadę pierwszy raz busikiem i jak poczytałam wasze opinie to już mam dość Jakoś dojadę. Dzisiaj ostatni dzień luziku a jutro pakowanie na wariata Musze swoją psychike przestawić na walnięte babcie i trudnych dziadków 
29 stycznia 2017 16:11 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Ahoj załogo !! Nie mylić z a h.j załogo, bo aż tak złych intencji nie mam :-) Przecież kocham wszystkich i robotę w DE :lol2: Siedzę sobie przy piwku - wolno mi, jestem w domciu - i zbieram powoli siły do wyjazdy. Kurde na stare lata piwko mi smakuje. Jeszcze jeden dzień w domciu. Pogoda cudna, mrozik jest tylko chęci do wyjazdu brak. No ale wiadomo, pracować trzeba. Jadę pierwszy raz busikiem i jak poczytałam wasze opinie to już mam dość :strach na wroble: Jakoś dojadę. Dzisiaj ostatni dzień luziku a jutro pakowanie na wariata :pije i pali: Musze swoją psychike przestawić na walnięte babcie i trudnych dziadków :lol3:

Z tym piwkiem tylko nie przesadzaj, bo jutro będzie ból głowy. 
Czekamy tu na Ciebie. 
29 stycznia 2017 16:20 / 2 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Z tym piwkiem tylko nie przesadzaj, bo jutro będzie ból głowy. :lol2:
Czekamy tu na Ciebie. :super1:

Eee no, Elfinko !! ja stara wyga jestem  jutro to ja sie pakuję a wyjazd pojutrze  Na choroby "odpiwne" to ja sie nie piszę, nie w takich sytuacjach, o nie !!
29 stycznia 2017 16:23 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Ahoj załogo !! Nie mylić z a h.j załogo, bo aż tak złych intencji nie mam :-) Przecież kocham wszystkich i robotę w DE :lol2: Siedzę sobie przy piwku - wolno mi, jestem w domciu - i zbieram powoli siły do wyjazdy. Kurde na stare lata piwko mi smakuje. Jeszcze jeden dzień w domciu. Pogoda cudna, mrozik jest tylko chęci do wyjazdu brak. No ale wiadomo, pracować trzeba. Jadę pierwszy raz busikiem i jak poczytałam wasze opinie to już mam dość :strach na wroble: Jakoś dojadę. Dzisiaj ostatni dzień luziku a jutro pakowanie na wariata :pije i pali: Musze swoją psychike przestawić na walnięte babcie i trudnych dziadków :lol3:

...i koniecznie na forumowych baletmistrzów.....


Przyjeżdżaj Mycho, po co masz mieć lepiej niż my
29 stycznia 2017 16:31 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Ahoj załogo !! Nie mylić z a h.j załogo, bo aż tak złych intencji nie mam :-) Przecież kocham wszystkich i robotę w DE :lol2: Siedzę sobie przy piwku - wolno mi, jestem w domciu - i zbieram powoli siły do wyjazdy. Kurde na stare lata piwko mi smakuje. Jeszcze jeden dzień w domciu. Pogoda cudna, mrozik jest tylko chęci do wyjazdu brak. No ale wiadomo, pracować trzeba. Jadę pierwszy raz busikiem i jak poczytałam wasze opinie to już mam dość :strach na wroble: Jakoś dojadę. Dzisiaj ostatni dzień luziku a jutro pakowanie na wariata :pije i pali: Musze swoją psychike przestawić na walnięte babcie i trudnych dziadków :lol3:

A z którą busiarnią jedziesz?
Pytam, bo Ty krajanka, a jedna busiarnia zrobiła mi wycieczkę 17-godzinną (podczas, gdy stałą firmą jadę 9-10 godzin)
29 stycznia 2017 16:31 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

...i koniecznie na forumowych baletmistrzów.....:tanczy:


Przyjeżdżaj Mycho, po co masz mieć lepiej niż my :-)

No nie mogę  mieć lepiej. A szkoda, co by to Panu Buczkowi szkodziło. Zapomiałabym wtedy, że jest takie cuś jak OP24  i baletmistrz.