Ciągłe imprezy mnie wykańczają,chcę do pracy!
No ludzie,do czego to dochodzi...:-) Uśmiałam się



Ciągłe imprezy mnie wykańczają,chcę do pracy!
No ludzie,do czego to dochodzi...:-) Uśmiałam się
Wiem Basiu,no tylko tak śmiesznie brzmi,chcę do pracy żeby odpocząć
Ja ciebie świetnie rozumiem,choć moje urlopy dłuższe.Imprezy jsk imprezy,ale to nawarstwienie sie różnych spraw,latanie po urzędach bankach itd,tak to sprawia że i czasem zatęskni się za pracą.
Tymczasem,tęsknię za domem ( troche)
Wystroisz się, nowe buty, tipsy i jeszcze Bóg wie co, a potem się dziwisz, ze zazdrośnice komentują... :smiech3:
W domu fajnie, spotkania z rodzinka, znajomymi, ale te ciągłe imprezy mnie już wykańczają, chcę do pracy ,muszę się ustabilizować.
Basiu tys coraz mlodsza a fryzura bardzo twarzowa.
Tiaa, 50 juz mnie ściga
W domu jest pięknie ale trochę latam jak kot z pęcherzem za swoimi różnymi sprawami i nie mam czasu ukłonić się Wam.
A do tego moja wnuczka porywa mnie tam gdzie chce. Tęsknię za Wami ale nie wyrabiam na zakrętach.
Po 50tce zaczyna się prawdziwe życie :lol1: