No nie tak do konca. Bio czy nie bio, zimowa pora sa obrywane z krzaka jako zielona jagoda,a potem leza w welnie mineralnej nasaczonej woda i nawozami. Zeby kolor zlapaly...

Bo na dobrą sprawę każda pomidorowa o tej porze roku niby trująca jest. Najlepiej pewnie połączyć trochę tych świeżych i trochę z kartonika. Z puszki nie wezmę, żołądek mnie po nich boli.