Na wyjeździe 37

08 kwietnia 2017 17:14 / 4 osobom podoba się ten post
Przy niektórych zmianach zastanawiałam się mocno, jak te kobity funkcjonują we własnych mieszkaniach ??  Bo nie wierzę, że w taki sam sposób jak ja zastaję je tutaj w DE. Nie wierzę. 
08 kwietnia 2017 17:22 / 5 osobom podoba się ten post
Opiekunka to nie sprzataczka ale w syfku siedzieć, to ja nie chcę. Jak jest ktoś do sprzątania to fajnie a jak nie ma to bez przesady, trzeba zadbać o siebie i posprzątać czasami. Ale wiele kobiet z zamiłowania nie sprząta. Bronią "godności" opiekunki do przesady. Miałam ze 3 takie przypadki że mi wszystko opadło. 
08 kwietnia 2017 17:33
Mycha

A kiedy wracasz ??

Umowę mam do 27, tak jakoś moja pracodawczyni przeprowadza się do innego miasta, do tzw Betreuteswohnung, jakoś nie może zabrać się za pakowanie. Dzieczi nie mają czasu. 
09 kwietnia 2017 15:54 / 4 osobom podoba się ten post
Pdp dzisiaj jest milcząca. Zmarł jej siostrzeniec. Siedzi i rozmyśla. Stale to robi ale dzisiaj jest inaczej. Ciągle mówi, że człowiek nie powinien żyć 97 lat, aż tak długo. Inni odchodzą a ona tkwi. I czeka.
Dzisiaj upadła w łazience i nawet mnie nie zawołała. Sama jakoś wstała. Wczoraj tez mi upadła, pierwszy raz od kiedy tu jestem.
09 kwietnia 2017 16:28
Andrea --- z forum znam Cie już lata i rozumie Twoje rozterki --- jestem na jednej szteli już 5 pełnych lat ( szósty leci ) -- ale na szczęście mam stałą zmienniczkę , z którą się super dogaduje . Twoje rozterki są całkiem zrozumiałe i tylko mogę Ci życzyc --- dobrej podmiany ( ale dla sióstr i tak nikt Ciebie nie zastąpi )
09 kwietnia 2017 16:29 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea --- z forum znam Cie już lata i rozumie Twoje rozterki --- jestem na jednej szteli już 5 pełnych lat ( szósty leci ) -- ale na szczęście mam stałą zmienniczkę , z którą się super dogaduje . Twoje rozterki są całkiem zrozumiałe i tylko mogę Ci życzyc --- dobrej podmiany ( ale dla sióstr i tak nikt Ciebie nie zastąpi )
09 kwietnia 2017 19:36 / 9 osobom podoba się ten post
U mnie koniec dnia pracy,choc słońce jeszcze świeci. Takie dni najbardziej lubię . Bylismy z dziadkiem i jego bratem w mieście,było strasznie tłoczno i głosno. Nie było wolnych stolików w kawiarniach i restauracjach,ale najważniejsze że zleciał czas szybko i w miare przyjemnie.
Jutro już poniedziałek ,przedostatni dla mnie.
10 kwietnia 2017 10:33 / 18 osobom podoba się ten post
Helołłł, wieczorem zmykam do domku.
Wiem, że tym razem na Forum było mnie tyle, co nic, jeżeli o pisanie chodzi, ale to nie znaczy, że nie mogę się odmeldować.
Codziennie Was czytam, dzięki czemu te dwa miesiące bardzo szybko mi zleciały, aczkolwiek dla mnie to już prawie maraton.
Zajrzę do Was znowu po dwóch tygodniach, bo tylko tyle będę w Polsce.

W domu nie będę miała czasu, więc już teraz wszystkim życzę ciepłych, radosnych i spokojnych Świąt. No i zdrowych, oczywiście. Pa!
10 kwietnia 2017 10:45 / 8 osobom podoba się ten post
Dostałam decyzję w sprawie odszkodowania za leczenie zęba w DE. Zapłaciłam 90 euro, a zwrotu dostanę 380 zł z groszami. Czekałam miesiąc na decyzję, ale jestem zadowolona. Część składek się zwróciła, a ja nie muszę się bujać ze zwrotem z NFZ co trwałoby ok 4 miesięcy. Tu zmieścili się w ustawowym czasie 30 dni.
10 kwietnia 2017 10:53 / 1 osobie podoba się ten post
Binor

Helołłł, wieczorem zmykam do domku:-).
Wiem, że tym razem na Forum było mnie tyle, co nic, jeżeli o pisanie chodzi, ale to nie znaczy, że nie mogę się odmeldować.
Codziennie Was czytam, dzięki czemu te dwa miesiące bardzo szybko mi zleciały, aczkolwiek dla mnie to już prawie maraton:-).
Zajrzę do Was znowu po dwóch tygodniach, bo tylko tyle będę w Polsce.

W domu nie będę miała czasu, więc już teraz wszystkim życzę ciepłych, radosnych i spokojnych Świąt. No i zdrowych, oczywiście. Pa!

Szczęśliwej podróży i wszystkiego dobrego na Święta Binorku....
10 kwietnia 2017 11:00 / 1 osobie podoba się ten post
aniao

Dostałam decyzję w sprawie odszkodowania za leczenie zęba w DE. Zapłaciłam 90 euro, a zwrotu dostanę 380 zł z groszami. Czekałam miesiąc na decyzję, ale jestem zadowolona. Część składek się zwróciła, a ja nie muszę się bujać ze zwrotem z NFZ co trwałoby ok 4 miesięcy. Tu zmieścili się w ustawowym czasie 30 dni.

No faktycznie nieżle wyszłas na tym,rachunek wysłałaś do prywatnego ubezpieczyciela?
10 kwietnia 2017 11:31 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No faktycznie nieżle wyszłas na tym,rachunek wysłałaś do prywatnego ubezpieczyciela?

Tak do prywatnego. Trochę jestem rozczarowana, że w złotówkach, ale przez NFZ nie zwracają całości i do tego trzeba czekać nawet pół roku. Jestem zadowolona.
10 kwietnia 2017 11:33 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

Tak do prywatnego. Trochę jestem rozczarowana, że w złotówkach, ale przez NFZ nie zwracają całości i do tego trzeba czekać nawet pół roku. Jestem zadowolona.

Jesteś i tak do przodu ze zwrotem,na NFZ nie ma co liczyc. Dobrze wiedzieć,fajnie że napisałaś.
10 kwietnia 2017 12:29 / 2 osobom podoba się ten post
Binor

Helołłł, wieczorem zmykam do domku:-).
Wiem, że tym razem na Forum było mnie tyle, co nic, jeżeli o pisanie chodzi, ale to nie znaczy, że nie mogę się odmeldować.
Codziennie Was czytam, dzięki czemu te dwa miesiące bardzo szybko mi zleciały, aczkolwiek dla mnie to już prawie maraton:-).
Zajrzę do Was znowu po dwóch tygodniach, bo tylko tyle będę w Polsce.

W domu nie będę miała czasu, więc już teraz wszystkim życzę ciepłych, radosnych i spokojnych Świąt. No i zdrowych, oczywiście. Pa!

Szerokiej drogi BinorkuWesołych Swiat Wielkanocnym mokrego dyngusa ale tylko jak bedzie cieplutko
10 kwietnia 2017 14:38 / 3 osobom podoba się ten post
Pogoda się zmienia z godziny na godzinę na gorszą

Binorku szczęśliwej podróży innym wyjeżdżającym także