Wokół sami Niemcy, ale dobrze że czają bazę i nie słucham tylko szlagierów :)
A ta mała Moskwa to ta romantyczna, czy,,Dzieci z Lenningradzkiego"?

Wokół sami Niemcy, ale dobrze że czają bazę i nie słucham tylko szlagierów :)
A ta mała Moskwa to ta romantyczna, czy,,Dzieci z Lenningradzkiego"?
Skąd ...to Anatolij Rybakow i dzieci Arbatu .:lol3:
No pacz Barbarko, to my na jednej literaturze wychowane :)
Nooo...ja tylko pomyłeczkę machnęłam w profilu ...Tak dla jaj se wpisałam " starszą datę urodzenia " ...Myślałam , że jakiś szacunek będą dla mnie mieli , jeśli za starszą się zapodam ....Ni ch....usteczki . Myliłam się .
Uzupełniamy się z żoną pdp. Ona rano jest niekumata, ja tak czy siak muszę wstać. A że śniadamy na tarasie, to go pozamiatam, bo wiatr swawolny narozrabia w nocy. W syfie nie lubię jeść. Ona jest kumata wieczorem, to tnie krzaczki. Zaczynamy się uczyć swoich ścieżeczek. Ja bardzo lubię ten taras, chciałabym chociaż część w PL mieć :-(
Też tak lubię. Jak mam robotę, to wolę, żeby mi się nikt nie wtrącał. Ale czasem tak nie ma, więc trzeba przeżyć.
Moja kicia ma się lepiej...codziennie ma kroplowki,jutro ostatnia...dzisiaj już lekarka dała saszetki musu i już jadła...
Za 14 dni od operacji ściągnięcie szwów...i cały czas musi być w kołnierzu,aby nie drapała brzuszka. Jest już radosna,biega,całkiem inny kot..gdyby nie miała operacji,już by jej nie było...
Po wczorajszym strachu o psa Benka na szczęście ani śladu.
Może coś zjadł, może to coś innego było, ale już wczoraj popołudniu było o niebo lepiej.
Benek jest u mojego pdp od około 10 lat. Bardzo są ze sobą zżyci.
Mój pdp lubi sobie sam w ciszy posiedzieć, ja wtedy u siebie. Jak coś potrzebuje, nie musi mnie wołać. Wystarczy,że powie do Benka,że ma mnie zawołać i ten szczekając do mnie biegnie.
Zawsze rano się witają. Gdy pdp siada na łóżku,żeby się ubrać, muszę im dać chwilę tylko dla nich. Wieczorami Benek jednak zdradza swojego pana dla mnie. Pdp już o 19 jest w łóżku, a Benek towarzyski jest :-)
Miejscówka bardzo dobra.Spokój, swoboda, pomocna serdeczna rodzina. Z wielką przyjemnością bym tutaj wracała, jednak poprzedniczka była tu dłuuugo i pewnie na dłuuuugo znów przyjedzie. Już teraz była niezadowolona,że ja AŻ na dwa miesiące tu przyjechałam.
Tak Benek przesiaduje w słońcu. W największe upały nie chował się w cieniu, tylko wygrzewał
W temacie srania, moja pdp ma sraczkę. I, że tak powiem Pan Bóg ją pokarał choć nie powinno się wzywać imienia Pana Boga na daremno. Taka jest ostatnio nieznośna, że nie jest mi jej żal. Niech sra, może jak jej się trochę miejsca zwolni to w głowie jej się rozjaśni. W końcu nasz organizm to zespół naczyń połączonych.