Ja to mam szczęście:tanczy:jestem w miejscu gdzie poznałam naszą Magdzie ,teraz jest inna dziewczyna która jest również sympatyczna i równa dziewczyna (ale magdzie mi brak tak czy owak).Pauzy mijają strasznie wesolo przyjemnie a i na szteli roboty jak na lekarstwo .Pdp lubi spać długo i wczesnie chodzi spać -normalnie jak nie w pracy się czuję,ale nie ma co chwalić bo się przechwali:-)
Ty chyba nie jesteś u mnie? , pójdę sprawdzić czy ktoś nie wprowadził się do mnie do pokoju..ale to tylko w kwestii pracy i Pdp.:upup:
Żadnych Polek.:-(
oby takich niemców -pdpiecznych znaczy jak najwieceja ja i tak bylam glupia bo chcialam sobie "polepszyc"i powiedziałam córce w kwietniu że mam inne zlecenie i muszę tam jechać a w czerwcu wróce-no i jak polepszyłam to już wiecie z wcześniejszych opisów .Czasem trzeba dostać w łeb żeby docenić .Teraz mądrzejsza jestem(przynajmniej na jakiś czas)Basia oczęta wziena i podniesła . Na dół nie patrzyła . Skromna jest . :buziaki1:
no chyba że jednak? może on jednak w oczka też wleciał?jednak słodyczami to może w glowie zawrócićNo własnie czytalam że masz podobnie :-)oby takich niemców -pdpiecznych znaczy jak najwiecej:-)a ja i tak bylam glupia bo chcialam sobie "polepszyc"i powiedziałam córce w kwietniu że mam inne zlecenie i muszę tam jechać a w czerwcu wróce-no i jak polepszyłam to już wiecie z wcześniejszych opisów .Czasem trzeba dostać w łeb żeby docenić .Teraz mądrzejsza jestem(przynajmniej na jakiś czas:-))
Na to, to akurat nie ma reguły , w tym fachu to loteria. Też mam za sobą hardkorowy , dwudniowy epizod , a wcale nie wynikający
z chęci polepszenia, po prostu nowa oferta po śmierci mojej Pdp, gdzie byłam 2,5 roku.
Wiem,że tutaj wrócę pod koniec września, a co potem, nie wiem, jak tak czytam co niektóre dziewczyny mają, ty chyba wolę tę moją
sprawdzoną nudę.Żeby choć jedna polska duszyczka się trafiła.:-)
raz byla Chorwatka a raz wnuczka szła z babcią na spacer -niemka a ja glupia myślalam że to opiekunka wózek pcha ale byl smiech i tyle .Czasem jak się krępuje podejsc biorę telefon i do niego glośno gadam żeby ta co chce uslyszała ze po polsku gadam i tez 3duszyczki tak spotkałam No nie podobno żebyci się nie trafila! ja czasem idę na "wydre "jak mi się wydaje ze wygląda na polkę to podchodzę i gadam (po niemiecku zazwyczaj )czy pochodzi z polski? tylko 2 razy na chyba 20 mialam pomylkę:-)raz byla Chorwatka a raz wnuczka szła z babcią na spacer -niemka a ja glupia myślalam że to opiekunka wózek pcha ale byl smiech i tyle .Czasem jak się krępuje podejsc biorę telefon i do niego glośno gadam żeby ta co chce uslyszała ze po polsku gadam i tez 3duszyczki tak spotkałam:-)
No to jak nic w oko mu wpadłaś i jeszcze tak spod lady? lody?nie ma siły musi mieć w tym interes:-)
Basia oczęta wziena i podniesła . Na dół nie patrzyła . Skromna jest . :buziaki1:
....ależ mi się przysnęło.... nigdy nie śpię w pausie,ale dziś jakoś mnie powaliło,fakt od 6:30 na nogach,bo 'moja lala' do przedszkola pojechała,trzeba było się wyrobić ze śniadaniem,ubieraniem,myciem, wszystko siama,ale jednak oko moje obserwuje...
....ależ mi się przysnęło.... nigdy nie śpię w pausie,ale dziś jakoś mnie powaliło,fakt od 6:30 na nogach,bo 'moja lala' do przedszkola pojechała,trzeba było się wyrobić ze śniadaniem,ubieraniem,myciem, wszystko siama,ale jednak oko moje obserwuje...
Ok, poczekam, ale kolejka do Ciebie jest długa.....widzę że jeszcze jeden post i wyjdzie na to że sama zrobiłam te 3 0,7.....w jedną noc :lol2:
Do soboty byś spała po 3 razy 0,7 l.:dwa piwa:
