Andreyka bez chleba można się obejść :)
Andreyka bez chleba można się obejść :)
Basiu,Dlaczego glowe sobie odciàlas? Hi hii.
Raz wstawisz glowe. Taz doope. A jeszcze raz tulow hi hii
Bo nie mogę na siebie patrzeć:)
Sorry doopy nie wstawiałam :)
To dziewicy orleańskiej musisz szukać jak chcesz być pierwszy i jedyny.......:smiech3:
Ale mozesz wstawic doopke hi hi
Nie wstydz sie...:lol3:
Może był pierwszy i jedyny dwadzieścia parę lat wcześniej :lol2:
Mnie też :-) Musze mieć kromeczkę na śniadanie, czasami świezutką bułeczkę. Co się dziwić, że potem wyglądam jak bułeczka :lol1: Genetyka nie chce mi pomagać, niestety.
To ja też należę do waszego klubu.....bez chlebusia jakoś mi nie smakuje ani ser ani wędlina. A chlebek posmarowany maselkiem.
Może był pierwszy i jedyny dwadzieścia parę lat wcześniej :lol2:
No fakt - z pierwszeństwem to może być problem....ale kto nie chciałby być tą jedyną (tym jedynym) ? To cudowne uczucie....
Faceci to marzyciele są:):):).Po czterdziestce ,żeby być pierwszym, to trzeba miec farta ,a żeby być jedynym trzeba zasłużyć :):):)Ta druga część opisu działa również w druga stronę:):):)
Kasiu trafiłaś w samo sedno, jak zwykle :)