Muszem tam przyjechac , moze nastepnym razem )))

Muszem tam przyjechac , moze nastepnym razem )))
A ja nie muszę się ograniczać. Raz w tygodniu mam "wyjazd" 18 km do miasteczka z "podstawowymi" sklepami + jedna galeria, a czasu nie tak wiele na buszowanie, więc raczej trudno będzie mi się obkupić :uśmiech ona2: chociaż wykonalne to pewnie jest.....No trudno - następną sztelę poproszę gdzieś, gdzie nie trzeba będzie dojeżdżać 30 minut do Aldiego...autem...
Muszem tam przyjechac , moze nastepnym razem )))
No wierz mi wiele sklepów -to kurcze zdradliwe jak ktoś (jak ja )nie ma silnej woli:-)powiedzieć -no starczy!!ale jakie przyjemne:-)
Magdzie spakowana już jesteś?
Prawie , reszte jurto i czekanie na zmienniczke ..z roznych wzgledow nie wiem o ktorej bedzie.Napisze jutro do niej smsa , bo nie bede siedziala caly dzien w domu )
No wisz biust bez truskawek??? :lol3:
Jeszcze szampana brakuje ,,,,,,:szampan:
Bita śmietana też mogłaby być ....albo nie ...za mdło by było . Truskawki słodziutkie ...jeszcze śmietana . Zemdlić by mogło . Efekt wiadomy .
Czekolada gorzka z chili......złapać truskawek za ogonek.....umoczyć końcówkę ( czubeczek ) w czekoladzie......I do buzi.....się rozmarzylam....:lol3:
Czekolada gorzka z chili......złapać truskawek za ogonek.....umoczyć końcówkę ( czubeczek ) w czekoladzie......I do buzi.....się rozmarzylam....:lol3:
Czili ... gówno z tego będzie:chowa sie:
Czekolada gorzka z chili......złapać truskawek za ogonek.....umoczyć końcówkę ( czubeczek ) w czekoladzie......I do buzi.....się rozmarzylam....:lol3:
Jeszcze szampana brakuje ,,,,,,:szampan: