Role społeczne kobiet na podstawie raportu

22 marca 2017 13:17 / 2 osobom podoba się ten post
22 marca 2017 17:01 / 10 osobom podoba się ten post
W artykule padło pytanie "Jak wysokie wymagania stawiają sobie kobiety?". Według mnie większość kobiet nie stawia sobie takich wymagań, one po prostu odpowiadają na to, co się dzieje z ich życiem. Obracamy się w różnych środowiskach, żyjemy na różnych poziomach. Kobieta jest o wiele elastyczniejsza od mężczyzny, inaczej natura nie obdarzyłaby jej rolą matki. Wiele z nas czuje się "spełnione" ale zaprawione w codziennych bojach i w gimnastyce z rzeczywistością, chcemy czegoś nowego. Czegoś co pozwoli się nam przeobrazić i jednocześnie odświeżyć. Kobiety są kreatywne i tak niedoceniane. Nie wiem czy najlepiej się czuja jako matki, babki i opiekunki. Chyba trochę na siłę się je wciska w tę rolę. Nie każda kobieta się nadaje do takiej roli. Jednym przychodzi to łatwo inne muszą się przez całe swoje życie uczyć. Zresztą kobiety ćwiczą już od piaskownicy swoją rolę, bo dziewczynki gotują z piasku, przewijają lalki a chłopcy strzelają do siebie z byle czego albo walczą o "teren".

W mojej ocenie za dużo się wymaga od kobiet. My podołamy bo taką mamy naturę. Ale .....
22 marca 2017 17:15
Nieważne 
22 marca 2017 17:30
Bo znałem reakcję i dlatego usunąlem... No i się nie myliłem, merytorycznie nie ma co rozmawiać na Forum 
22 marca 2017 17:32
Jest mężczyzną a nie macho... tylko prawdziwym pomocnym partnerce mężczyzną... Opiekun w DE to nie meżczyzna? etc 
22 marca 2017 17:54
Wiem, że nie zrozumiesz. Przepraszam, że tu cokolwiek napisalem, obiecuję już nie napiszę poza moim blogiem.
22 marca 2017 21:58 / 3 osobom podoba się ten post
Odnosząc się do samego artykułu powiem :wszystko zależy od tego na jakiej grupie spolecznej są przeprowadzane badania.Mialam możliwość( albo obowiązek) przeprowadzenia podobnego badania daaaaaawno temu .W jednej grupie spolecznej priorytety wiodly -rodzina, dzieci ,zaś w innej wygląd i nie oddanie się czy opiekowanie innymi a wlaśnie wygląd, dbanie o swoje potrzeby, a w jeszcze innej akceptacja otoczenia i nic więcej nie bylo potrzebne.Każda z nas jest jednostką  ,każda potrzebuje czegoś innego by czuć sie spelnioną wartościową osobą.Myślę tak w skrócie że nie raz nie dwa samo życie weryfikuje te" nasze" role spoleczne,nie zawsze chcemy a musimy wejść w rolę odpowiedzialnej mądrej kobiety,która chce jeszcze pozostać do końca ladną atrakcyjną choć sił brak .Myślę że gdyby zapytano nas opiekunek czy czujemy się szczęśliwe spelnione  ,co daje szczęście czy chcemy coś  zmienić?-padla by inna odpowiedź niż zapytano by grupę np.menagerską z wielkich korporacji,albo np Panie sprzątaczki .Każda grupa da inną odpowiedź..Po za tym każda ma inne priorytety w życiu i nie ma co generalizować, każda  kobieta chce szacunku i troszkę zainteresowania a..reszta już się uloży! ot takie moje myślenie.
22 marca 2017 22:05 / 4 osobom podoba się ten post
moni.r

Odnosząc się do samego artykułu powiem :wszystko zależy od tego na jakiej grupie spolecznej są przeprowadzane badania.Mialam możliwość( albo obowiązek) przeprowadzenia podobnego badania daaaaaawno temu .W jednej grupie spolecznej priorytety wiodly -rodzina, dzieci ,zaś w innej wygląd i nie oddanie się czy opiekowanie innymi a wlaśnie wygląd, dbanie o swoje potrzeby, a w jeszcze innej akceptacja otoczenia i nic więcej nie bylo potrzebne.Każda z nas jest jednostką  ,każda potrzebuje czegoś innego by czuć sie spelnioną wartościową osobą.Myślę tak w skrócie że nie raz nie dwa samo życie weryfikuje te" nasze" role spoleczne,nie zawsze chcemy a musimy wejść w rolę odpowiedzialnej mądrej kobiety,która chce jeszcze pozostać do końca ladną atrakcyjną choć sił brak .Myślę że gdyby zapytano nas opiekunek czy czujemy się szczęśliwe spelnione  ,co daje szczęście czy chcemy coś  zmienić?-padla by inna odpowiedź niż zapytano by grupę np.menagerską z wielkich korporacji,albo np Panie sprzątaczki .Każda grupa da inną odpowiedź..Po za tym każda ma inne priorytety w życiu i nie ma co generalizować, każda  kobieta chce szacunku i troszkę zainteresowania a..reszta już się uloży! ot takie moje myślenie.

Moni,bardzo mądre przemyślenia,a ja od rana zastanawiam się nad sobą i okazuje się,to co napisałaś :w zależności w jakiej grupie badania są przeprowadzane,ja przeszłam chyba wszystkie  grupy i etapy, i na każdym z nich czułam się poniekąd spełniona.
Może wynika to z tego,że zawsze staram się być perfekcyjna w tym co robię,jeśli mi nie wychodzi nie robię wcale. 
Teraz mogę powiedzieć jednak ,że naprawdę czuję się spełniona,brakuje mi tylko ostatniego ogniwa do pełni szczęścia,najważniejszego ale i do tego wkrótce dojdę. 
22 marca 2017 22:15 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Moni,bardzo mądre przemyślenia,a ja od rana zastanawiam się nad sobą i okazuje się,to co napisałaś :w zależności w jakiej grupie badania są przeprowadzane,ja przeszłam chyba wszystkie  grupy i etapy, i na każdym z nich czułam się poniekąd spełniona.
Może wynika to z tego,że zawsze staram się być perfekcyjna w tym co robię,jeśli mi nie wychodzi nie robię wcale. 
Teraz mogę powiedzieć jednak ,że naprawdę czuję się spełniona,brakuje mi tylko ostatniego ogniwa do pełni szczęścia,najważniejszego ale i do tego wkrótce dojdę. 

Ja życzę ci z calego serca żeby te ostatnie ogniwo jak naj szybciej sie zamknęlo A myślę że my Kobiety często mamy zawsze w zanadrzy jakieś ale jakieś nie domknięte ogniwo bo -kobieta zmienną jest i tak się to toczy niby spelniona na 100% ale zawsze jest jakieś ale
22 marca 2017 22:18 / 3 osobom podoba się ten post
moni.r

Ja życzę ci z calego serca żeby te ostatnie ogniwo jak naj szybciej sie zamknęlo :aniolki:A myślę że my Kobiety często mamy zawsze w zanadrzy jakieś ale jakieś nie domknięte ogniwo bo -kobieta zmienną jest i tak się to toczy niby spelniona na 100% ale zawsze jest jakieś ale:-)

Ja nie mam dużych wymagań,jedynie czego mi w zyciu brakowało to pieniędzy,bo mój ex był hazardzistą i wszystkie pieniądze przegrywał. Teraz cieszę się tym co mam,a marzę ostrożnie.
22 marca 2017 22:25 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ja nie mam dużych wymagań,jedynie czego mi w zyciu brakowało to pieniędzy,bo mój ex był hazardzistą i wszystkie pieniądze przegrywał. Teraz cieszę się tym co mam,a marzę ostrożnie. :-)

no myślę że teraz to i powinnaś marzyć na calego.Taka ostrożność w marzeniach nie wskazana, a dobrze ze to ex a nie nadal malżonek bo to by bolało.
22 marca 2017 22:30 / 2 osobom podoba się ten post
Gdyby zapytać o ich rolę społeczną, kobiety w D,,Holandii czy innym kraju Europy zachodniej, ich odpowiedzi różniłyby się od odpowiedzi Polek,Rosjanek,Bułgarek..W krajach słowiańskich wciąż, mimo wielu zmian, pokutuje stereotyp wynikający ze społeczno-kulturowych uwarunkowań,gdzie dominującą rolę społeczną przypisują sobie mężczyźni.Szeroko rozumiane partnerstwo i równość zarówno praw jak i obowiązków wynikających z przynależności do płci,do zajmowanej pozycji w strukturze społecznej dla wciąż większości mężczyzn,określana jest babską fanaberią lub feminizmem i zaczyna się na samej górze drabiny społecznej.Wciąz to dla kobiet pisane są role miłej ,spokojnej,cichej,poświęcającej swoje prawa i ambicje matki,żony ,pracownicy.Wystarczy porównać np.zarobki kobiet na stanowiskach menadżerskich w tej samej firmie-mężczyzna dyrektor zawsze zarabia więcej niż kobieta.
Rola społeczna kobiet to coś, co czy chcemy czy nie, dostajemy w pakiecie z urodzeniem i jeśli mamy odrobinę większe ambicje niż 3xK to niestety,całe życie pracujemy 3x C czyli ciężej niż mężczyźni i 3x mocniej musimy się starać ,żeby rola społeczna jaką wyznaczyłyśmy dla siebie same była tym właśnie, czego chcemy od życia a nie czymś narzuconym odgórnie ,bo tak wypada ,albo bo tak już jest...