Na błogim leniuchowaniu:-)pani.B., ciasto upiekla, spacerek zaliczylam, w biegu bo deszcz mnie spotkał. Jutro może pieczeń też mi się upiecze:-)
Na błogim leniuchowaniu:-)pani.B., ciasto upiekla, spacerek zaliczylam, w biegu bo deszcz mnie spotkał. Jutro może pieczeń też mi się upiecze:-)
Mój dzień dzisiejszy minął na leżance u....kosmetyczki, a teraz idę tam ponownie, ale z reklamacją :(
Hybryda się starła w pisduuuuuuuuuuu :(
Tak jak mnie :) Przyjechała córka babci i robi ją na bóstwo, a ja zaraz za sernik się zabieram- na razie będę piekła :)
Jutro mam intensywny dzień. Zakupy, trening- jakoś się zmieszczę w całym dniu :)
Dzień minął utartym szlakiem czyli nowa "sztela" te same drogi-babcia w szpitalu -do wtorku -potem córka zadecyduje czy zjazd czy nie -i zaś lub znowu zmiana miejsca . Z długodystansowca robię się sprinterem.
Ja idę o 8 rano do Edeki, sama się zgłosiłam.
Odpoczniesz trochę:-) ja też byłam długodystansowcem, a teraz co zlecenie to nowe miejsce:wiezienie:
A jutro sklepy sa otwarte ???
A jutro sklepy sa otwarte ???
A jutro sklepy sa otwarte ???
Mycha nie strasz, papu brak . otwarte no myslę:-(
Ja wszystko kupiłam ale kto wie, może zajrzę.