22 maja 2020 08:14 / 3 osobom podoba się ten post
OskarPierwsze co musialoby sie zmienic to jednolite ustawodawstwo.
1. Jesli firma w Polsce zatrudnia nas jako "opiekunow/opiekunki"a podpisuje umowe z rodzina czy partnerem niemieckim jako pomoc domowa i tak tutaj funkcjonujemy bez zadnych praw tak naprawde to cos jest nie tak.
Ok zaraz sie odezwa wszyscy ze to MY podkreslam MY powinnismy walczyc o swoje i ustanawiac granice z rodzinami.
Moi Drodzy i Drogie pracujemy bo godzimy sie na to, tak godzimy sie.
Walczyc o swoje?;)to w powstaniu mozna.
Ale fajnie ze jest miejsce takie jak tu ze mozna sobie ponarzekac i pofantazjowac ze cos sie zmieni.
2. Czytamy tutaj jak trudne zlecenia otrzymujemy z ciezkimi demencjami itd.
Wiem ze kazdy inaczej ta prace traktuje, jezdzi na skoczka, jezdzi czasami itd.
Ale jak dla mnie firmy powinny zanim podejma wspolprace z kimkolwiek przeprowadzac szkolenia co najmniej miesieczne jak postepowac z demencja, jak wykonywac transfer, odciazac kregoslup, zmieniac pampersy itd itp.
A tak wysyla sie "niepelnosprawnych" do niepelnosprawnych.
Jak ktos sie poczuje urazony to sorry ale mowie tez o sobie.
I to nie jest narzekanie moi Drodzy
Co jest zależne od nas a co nie?
Ustawodawstwa nie możemy zmienic, więc to jest niezależne od nas.
Na dzień dzisiejszy nie mamy wpływu na to, że firmy przed zleceniem lub między zleceniami wyślą nas na szkolenie.
Zostaje nam rozmowa z firmą na ten temat i zgłaszanie problemów. Troszczenie się o siebie samego, bo nie mamy często wsparcia w firmie.
Firma powinna sprawdzać każde miejsce pracy, każde nowe zlecenie. A tak rodzina wypełnia formularz, zaznacza, że podaje prawdę i z tego co wiem, to miejsce nie zawsze jest sprawdzane. Tego my opiekunki nie wiemy. Każdy na zdrowy rozsądek pomyślałby, że miejsce jest sprawdzone, ktoś się spotkał z tą rodziną, rozmawiał, widział warunki. A tu nieraz lipa.
Wszystko online. A my nie jesteśmy online, czujemy i przeżywamy.
Dlatego ja zgłaszam firmie, to co nie zgadza się z opisem przed podpisaniem umowy.
Wiem też, że jak podopieczny jest w firmie kilka lat, a zdrowie mu podupada, to jak my nie zgłosimy tego firmie, ona po prostu o tym nie wie.
Słuchajcie, jest podobno w Polsce stowarzyszenie dla lub opiekunek. Powstało chyba niedawno. Przez stowarzyszenie możnaby zadziałać.
Wiecie coś o tym?