Czyli jak fest zacieszasz to trzeba miec maske przy sobie zebys kogos nie poplula:-)

Koment od czapy. Ale. Nie biorę tak tego na poważnie, mam inne podejście. Z drugiej strony może to i lepsze. Jak wysyłanie mocno wiekowych schorowanych osób do również chorych. Często Panowie busiarze dziwią się jak może starsza niedołezna Pani która ledwo wysiada z busa , opiekować się pdp. Jak ona sama wymaga opieki .

Ja tam nic nie czytam oraz przepisy mnie nie interesują, mam mieć to co było powiedziane oraz wypłatę i finito. Robię swoje tak żeby mi było dobrze i pdp okej zadowolony i spokojny . I tak wg mnie ta praca powinna się kulać . Jak są problemy to wyjaśniam z rodziną, jak dochodzimy do współpracy to okej jak nie to siema. I też wszyscy zadowoleni. Z firmami nigdy większych problemów nie miałam, działam stanowczo , a to że mają niskie składki to trudno, wiem o tym i się na to godzę. Trzeba sobie radzić inaczej . Wynagrodzenie mam zawsze przeciętne, ale nie będę szukać za wszelką cenę extra stawki bo z tym się zawsze coś wiąże. Wolę to co mam ale przynajmniej spokojne zlecenie .
Tymczasem Marianne śpi, Marten wybył na ogród, obiad z gotowca bo tak chciał, a nawet sam zrobić, ale dobra , ja tutaj tez coś muszę

I do przodu bolszaj!