Jestem po raz pierwszy u ludzi,którzy nie wiem czym się żywili przez całe życie,bo prawie za każdym razem kiedy coś gotuję to babcia bardzo się dziwi.
Dziś robilam spaghetti,nic specjalnego,tak jak chyba każdy z nas robi,a babcia była zaskoczona ,że sos do spaghetti składa się z mięsa mielonego,przecieru ze świeżych pomidorów i ziół. Nie mogła zrozumieć,jak ja ten sos zrobiłam,tłumaczyłam jej kilka razy,a ona nie rozumiała z czym ten sos będziemy jedli. Nie dosyć ,ze głucha to jeszcze kulinarnie niekumata...
Ona myślała,że ugotuję makaron i poleję go ketchupem...

To samo było z brokułami czy oberżyną,nigdy takich warzyw nie jedli i strasznie się dziwili,że to takie smaczne..
Pojęcia nie mam co poza kiełbasami czy innymi Fleischkaesami jedli?