Co dzisiaj gotujesz na obiad? 11

03 sierpnia 2017 09:08 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Co to prażonki.....?

03 sierpnia 2017 09:09 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Wiedziałam,że padnie to pytanie.Poproś Basię,niech wstawi jakie zdjęcie z sieci :-)

Chciałabym prawdziwy śląski przepis......W Internecie jest tego duzo
03 sierpnia 2017 09:16 / 5 osobom podoba się ten post
ewa59

A co wchodzi w skład tego jedzonka.....?

Ziemniaki,dobra kiełbasa, wędzony boczek,cebulą,w/w buraczek,pieprz( dużo)sól.Do tego jest specjalny kociołek(najlepszy żeliwny).
Na dno kociołka , oprócz wysmarowania smalcem (tak smalcem!) daje się skórę z boczku,na to układa się warstwami: ziemniaki,cebulą,buraczek, kiełbasa,boczek posypując solą i pieprzem.Przykrywa się liśćmi kapusty, najlepiej włoskiej i praży na ognisko,a po 20 minutach zaczyna się rozchodzić taki aromat,że wszyscy mają język w dupie.Po ok 45 minutach fertig.
Tak,na marginesie,spakowałam jedną walizę,tylko z tym co nabyłam.....i jestem mokrusieńka,bo nie mogłam francy znieść na dół po schodach...kuź... chemii,jakiś wińsk,kawy mi się zachciało




03 sierpnia 2017 09:32 / 4 osobom podoba się ten post
Alaska

Ziemniaki,dobra kiełbasa, wędzony boczek,cebulą,w/w buraczek,pieprz( dużo)sól.Do tego jest specjalny kociołek(najlepszy żeliwny).
Na dno kociołka , oprócz wysmarowania smalcem (tak smalcem!) daje się skórę z boczku,na to układa się warstwami: ziemniaki,cebulą,buraczek, kiełbasa,boczek posypując solą i pieprzem.Przykrywa się liśćmi kapusty, najlepiej włoskiej i praży na ognisko,a po 20 minutach zaczyna się rozchodzić taki aromat,że wszyscy mają język w dupie.Po ok 45 minutach fertig.
Tak,na marginesie,spakowałam jedną walizę,tylko z tym co nabyłam.....i jestem mokrusieńka,bo nie mogłam francy znieść na dół po schodach...kuź... chemii,jakiś wińsk,kawy mi się zachciało




Jessuuu.....ja już mam język w dupie......nawet nie czując tego smaku i aromatu......
A jeśli chodzi o walizkę to znam ten ból....też nakupuje a później mam sraczkę jak domknąc walizki. Ja się telepalam pociągiem 350 km z przesiadką z dwiema ciężkimi walizkami. Ale Niemcy sa naprawdę uprzejmi....zawsze ktoś pomógł.
03 sierpnia 2017 10:12 / 2 osobom podoba się ten post
Nie wiem jak pogoda u Was ale sama się topię.... Już rano o 6 jak wstałam było bardzo gorąco. Teraz dramat. Na termometrze jest 40 stopni. Czyli pogoda, podczas której zupelnie nie mam ochoty na jedzenie.
Często jest u mnie ostatnio leczo z kiełbaską:
https://www.przepisy.pl/przepis/leczo-z-kielbasa

Gotuję na 2-3 dni. Potem sobie tylko odgrzewam.
03 sierpnia 2017 10:35 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Ziemniaki,dobra kiełbasa, wędzony boczek,cebulą,w/w buraczek,pieprz( dużo)sól.Do tego jest specjalny kociołek(najlepszy żeliwny).
Na dno kociołka , oprócz wysmarowania smalcem (tak smalcem!) daje się skórę z boczku,na to układa się warstwami: ziemniaki,cebulą,buraczek, kiełbasa,boczek posypując solą i pieprzem.Przykrywa się liśćmi kapusty, najlepiej włoskiej i praży na ognisko,a po 20 minutach zaczyna się rozchodzić taki aromat,że wszyscy mają język w dupie.Po ok 45 minutach fertig.
Tak,na marginesie,spakowałam jedną walizę,tylko z tym co nabyłam.....i jestem mokrusieńka,bo nie mogłam francy znieść na dół po schodach...kuź... chemii,jakiś wińsk,kawy mi się zachciało




Dobra kiełbasa ?W De.No chyba ,że z Polski przywieziesz.
03 sierpnia 2017 10:56 / 4 osobom podoba się ten post
justak

Nie wiem jak pogoda u Was ale sama się topię.... Już rano o 6 jak wstałam było bardzo gorąco. Teraz dramat. Na termometrze jest 40 stopni. Czyli pogoda, podczas której zupelnie nie mam ochoty na jedzenie.
Często jest u mnie ostatnio leczo z kiełbaską:
https://www.przepisy.pl/przepis/leczo-z-kielbasa

Gotuję na 2-3 dni. Potem sobie tylko odgrzewam.

Jak sie nie ma ochoty na jedzenie to sie cos lekkiego wcina a nie leczo z kielbasa. No ale co kto lubi of korse. I wiesz... Mala prosba. Gdybys tak opisala wlasnymi slowami co gotujesz a nie po oczach z linka walila,to byloby super.
03 sierpnia 2017 10:56 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

Dobra kiełbasa ?W De.No chyba ,że z Polski przywieziesz.

Przecież to przepis w Polsce do zrobienia :
03 sierpnia 2017 12:03 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Przecież to przepis w Polsce do zrobienia ::-)

Dokładnie, a ja mam już ślinotok, boszsze jeszcze 2 tygodnie :(
03 sierpnia 2017 12:24 / 3 osobom podoba się ten post
Alaska

Przecież to przepis w Polsce do zrobienia ::-)

Co mnie drażnisz .W De jestem.Jeszcze do końca sierpnia.
03 sierpnia 2017 13:07 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

Co mnie drażnisz .W De jestem.Jeszcze do końca sierpnia.:strzela z bicza:

A muszę Ci powiedzieć,że wyszły bardzo dobre,chociaź na dojczowej kiełbasie .... babcinka była zachwycona , pierwszy raz tu robiłam 
04 sierpnia 2017 07:58 / 3 osobom podoba się ten post
Dzisiaj, żeby się nie przemęczać wyjęte z zamrażarki, mojej roboty gołąbki,do tego zrobię świeżutki sos pomidorowy,ziemniaki,a do kawy ,takźe świeżutkie rogaliki z ciasta francuskiego z jabłkami .No to się narobię po kokardę.
04 sierpnia 2017 10:01 / 3 osobom podoba się ten post
Mizeria,ziemniaki i rybka smażona,one Panier!
04 sierpnia 2017 12:22 / 3 osobom podoba się ten post
Miały byc jajka w sosie koperkowym i sałata ale nie będzie.
Pan Jegomość przeczytał że w Aldim całą partie jaj wycofali ze spzredazy bo coś tam z nimi nie tak było.
I bedzie ryba.
Ludzieee! Czyżbym tęskniął za demencją?!
04 sierpnia 2017 12:55 / 3 osobom podoba się ten post
Asik1

Miały byc jajka w sosie koperkowym i sałata ale nie będzie.
Pan Jegomość przeczytał że w Aldim całą partie jaj wycofali ze spzredazy bo coś tam z nimi nie tak było.
I bedzie ryba.
Ludzieee! Czyżbym tęskniął za demencją?!

Wyplun to slowo! Nie da sie tesknic za demencja,no sie nie da i juz

U mnie dzisiaj beda jaja w sosie musztardowym. Kurzece. Do tego kartofle podopieczna wciagnie a ja salate. Na deser pudding jej dam. I po zawodach. Tylko,ze na to wiekopomne wydarzenie musze czekac do 15...Tak to jest jak sie sniadanie konczy wcinac okolo poludnia