Co dzisiaj gotujesz na obiad? 11

31 sierpnia 2017 19:08 / 3 osobom podoba się ten post
Podsmazane pierogi ze wczoraj, wsio zjedzone trza bedzie jutro cos lekkiego ugotowac.
31 sierpnia 2017 19:55 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

Krupnik, na żebereczku (bo malutki kawałek, stąd tyle czułości :niesmialy:)

Uwielbiam krupnik. To moja najukochańsza zupa, ktorej tu nie gotuję, bo nie znam Niemca, który by to lubił.
31 sierpnia 2017 19:57
Knorr

Uwielbiam krupnik. To moja najukochańsza zupa, ktorej tu nie gotuję, bo nie znam Niemca, który by to lubił.

Też lubię, a moja obecna Pdp też bardzo lubi, więc dogadzamy sobie...tylko kaszę mam taką nie bardzo, ale co tam - jakoś nieźle i tak wychodzi.
31 sierpnia 2017 19:59 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Uwielbiam krupnik. To moja najukochańsza zupa, ktorej tu nie gotuję, bo nie znam Niemca, który by to lubił.

moja Princessa wcina , az jej sie uszy trzesa ---- sa jeszcze tacy !
31 sierpnia 2017 19:59 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Też lubię, a moja obecna Pdp też bardzo lubi, więc dogadzamy sobie...tylko kaszę mam taką nie bardzo, ale co tam - jakoś nieźle i tak wychodzi.

Mozna w REWE kupić. 
31 sierpnia 2017 20:01
Knorr

Mozna w REWE kupić. 

Wiem, tylko ja nie mam Rewe. Byłam tam raz na zakupach, ale o tym nawet nie pomyślałam.
01 września 2017 07:58 / 3 osobom podoba się ten post
Spagetti,budyn
01 września 2017 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
Śledź w śmietanowym sosie i ziemniaki w mundurkach.Plus sok marchewkowy/
01 września 2017 11:08 / 5 osobom podoba się ten post
Moja pdp dostała też ode mnie zakaz gotowania , ale obiecałam, że ugotuję klarowną zupę wg jej receptury , czyli na kościach... Do tego Maultaschen (niemieckie pierogi z mięsem), które mam w zamrażarce... To takie regionalne tu danie, ponoć wykwintne, ale ja to tak... cedzę...
01 września 2017 13:02 / 8 osobom podoba się ten post
Ano i dokonało się.Kuchnia juz przetestowana /1000 e / zabrał humor Wysokiemu nie wiem na jak długo. Dzisiaj improwizowałam.Ja pierdzi. Pociełam piersi i sobie mysle mam pieczrki to zrobię w sosiku ppieczarkowym, no i się dyrdoli, wyszłam z gazetami , gadam z synową- o matko mówi tylko nie pieczarki.To ja wszystko na durszlak ,przemyłam i sos cebulowy - uff smakował a mnie nie.
01 września 2017 13:39 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Moja pdp dostała też ode mnie zakaz gotowania :lol2:, ale obiecałam, że ugotuję klarowną zupę wg jej receptury :lol2:, czyli na kościach... Do tego Maultaschen (niemieckie pierogi z mięsem), które mam w zamrażarce... To takie regionalne tu danie, ponoć wykwintne, ale ja to tak... cedzę... :brak wiary:

Pisałaś kiedyś,że nie lubisz szwabskiej kuchni.
Może źle trafiłaś, albo z półproduktów jadłaś.A może to nie Twój smak.
Fakt, o gustach się nie dyskutuje, ale ja teraz też poznaję tą kuchnię- córka pdp serwuje nieraz takie dania i mi smakują.
Maultaschen też robiła- z mięsem, kurkami i boćwiną-mangold ( zamiast szpinaku).
Wszystko świeże (w sensie,że nie mrożone czy ze słoika), ciasto sama robiła. Dobre było.
01 września 2017 13:56 / 2 osobom podoba się ten post
Kotlety mielone, marchewka z groszkiem na masełku, kartofle tłuczone z masełkiem,,
czereśnie i winogrona na deser, Ja dodatkowo teraz serniczek,A co sobie będę żałować ??

01 września 2017 15:55 / 1 osobie podoba się ten post
basiaim

Pisałaś kiedyś,że nie lubisz szwabskiej kuchni.
Może źle trafiłaś, albo z półproduktów jadłaś.A może to nie Twój smak.
Fakt, o gustach się nie dyskutuje, ale ja teraz też poznaję tą kuchnię- córka pdp serwuje nieraz takie dania i mi smakują.
Maultaschen też robiła- z mięsem, kurkami i boćwiną-mangold ( zamiast szpinaku).
Wszystko świeże (w sensie,że nie mrożone czy ze słoika), ciasto sama robiła. Dobre było.

Same Maultaschen, tu z mięsem, nie są takie złe, ale podawane w rosole, czyli normalnie w zupe, mnie tak lekko odpychają ... Sama odeszłam już dawno od kości - czyli nie preferuje gotowania na kościach ... Nie pasuje mi jedzenie rosołu z makaronem i ziemniakami + parówka... Ostatnio taki rosół podano ze spaetzle, w których była drobno pokrojona kiełbasa... Wpierw wyjada się zupę, a później do tego dokłada się sałatki i je się te kiełbasiane spaetzle... Może przez oszczędność mojej pdp nieraz mam wrażenie, że jem zleweki ... Za to robi bardzo dobre sosy klarowne, szkoda, że też na ogół niestety na kościach...))))
01 września 2017 16:22 / 1 osobie podoba się ten post
Nie wiem co mi wyjdzie dlatego gotuję dziś na jutrzejszy obiad. W razie czego wrzucę po kryjomu do śmieci....
Zrobiłam farsz jak na gołąbki z ryżem i zawinęłam w liscie Mangold....tylko nie wiem jaki zrobić sos do tego ale chyba pomidorowy tez pasuje...?
01 września 2017 16:27 / 2 osobom podoba się ten post
ewa59

Nie wiem co mi wyjdzie dlatego gotuję dziś na jutrzejszy obiad. W razie czego wrzucę po kryjomu do śmieci....
Zrobiłam farsz jak na gołąbki z ryżem i zawinęłam w liscie Mangold....tylko nie wiem jaki zrobić sos do tego ale chyba pomidorowy tez pasuje...?

Mogę podpowiedzieć:

posiekane łodygi mangold ugotowałysmy do prawie miękkości w bulionie, zblendowałyśmy. Potem do tego trochę przecieru pomidorowego i wyszedł niby pomidorowy, a jednak troszkę inny sos.