Pochwalijki 5

12 listopada 2017 19:11 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

:-):-):-) ależ mnie rozczuliłaś i ubawiłaś Dodzisławą tą :-):-):-)
Jestem klasycznym przykładem przysłowia o Kole Gospodyń Wiejskich, co to tam......tanczy, śpiewa, recytuje...........itd......:-)gotowanie tez mi idzie całkiem dobrze, oprócz kuchni bawarskiej :-)

Tańce, hulanki i swawole,to tak,w gotowaniu ,że tak powiem nieskromnie, jestem szalenie dobra, akademie ku " czci" w szkołach obrecytatowałam wszystkie  , wypiekać też wypiekam,ale prace typu druty , szydełko czy tam inszy tamborek ,są mi obce. ....i raczej takie pozostaną,....a z szycia ,to tylko guzik.
13 listopada 2017 09:34
doda1961

Się pochwalam radośnie, iż taką oto czapkę i szalik usztrykowałam dla prawnuka PDP. Czyn ten, popełniony został na prośbę matki onego i z jej włóczki.
Pikanterii dodaje fakt, iż o ile sztrykuje od dziecka, o tyle jest to pierwsza czapka w mojej sztrykowej karierze :-)

Robisz może takie cuda na zamówienie? Chętnie zaprezentowałabym taki zestaw córce mojej koleżanki, a sama niestety nie mam zdolności manulanych ;)
13 listopada 2017 10:16 / 4 osobom podoba się ten post
doda1961

Się pochwalam radośnie, iż taką oto czapkę i szalik usztrykowałam dla prawnuka PDP. Czyn ten, popełniony został na prośbę matki onego i z jej włóczki.
Pikanterii dodaje fakt, iż o ile sztrykuje od dziecka, o tyle jest to pierwsza czapka w mojej sztrykowej karierze :-)

No patrz jaka zdolna bestia.Ja bym tylko szalik usztrykowała ,bo to tylko umiem.Cudnie  Dodziu.
13 listopada 2017 11:26 / 4 osobom podoba się ten post
terenia99

Robisz może takie cuda na zamówienie? Chętnie zaprezentowałabym taki zestaw córce mojej koleżanki, a sama niestety nie mam zdolności manulanych ;)

Nie Skarbie, na zamówienie i to takie korespondencyjne nie da rady. Ja sobie tak tylko sztrykuje, dla rozrywki własnej aktualnie
13 listopada 2017 11:33 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Nie Skarbie, na zamówienie i to takie korespondencyjne nie da rady. Ja sobie tak tylko sztrykuje, dla rozrywki własnej aktualnie :-)

A mogłaby dorobić ...ale nieeee...za dużo w doopie .
13 listopada 2017 11:45 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

A mogłaby dorobić ...ale nieeee...za dużo w doopie .:smiech2:

A bier sztryknadely w łapki i dorabiaj . Zobaczysz jakie to wdzięczne zajęcie, szczególnie przy rozliczeniu
13 listopada 2017 11:50 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

A bier sztryknadely w łapki i dorabiaj :-). Zobaczysz jakie to wdzięczne zajęcie, szczególnie przy rozliczeniu :-):-):-)

Nie da rady Doduś ... Najmłodsza z rodzeństwa byłam . Dwie starsze siostry nie pozwalały mi na marnowanie materiału ( czyt. włóczek ) i odwalały za mnie robotę . Z robótek to tylko " wyszywanki " ......Nie dorobię ....niestety . Siostry wybiły mi na zawsze z głowy talenta sztykarskie ....Może i by tego druta się w dłoń wzięło .....ale taki cienki ? Błeeee....
13 listopada 2017 11:51 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

A bier sztryknadely w łapki i dorabiaj :-). Zobaczysz jakie to wdzięczne zajęcie, szczególnie przy rozliczeniu :-):-):-)

Ja na tym forum popadam w kompleksy. No za cholere nie mam cierpliwosci do robotek recznych. Fszystkih ;)
Ladna ta czapka,sama bym taka nosila. ;)
13 listopada 2017 12:09 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ja na tym forum popadam w kompleksy. No za cholere nie mam cierpliwosci do robotek recznych. Fszystkih ;)
Ladna ta czapka,sama bym taka nosila. ;)

E tam, nie popadaj Ja na ten przykład nie robię papryczek z serkiem, a Ty robisz, podobnie jak wiele innych pysznych rzeczy. Jak znajdę gdzieś fioletową włóczkę to Ci czapeczkę usztrykuje Zyczyłabyś sobie z nausznikami czy bez?
13 listopada 2017 12:11 / 5 osobom podoba się ten post
doda1961

E tam, nie popadaj :-) Ja na ten przykład nie robię papryczek z serkiem, a Ty robisz, podobnie jak wiele innych pysznych rzeczy. Jak znajdę gdzieś fioletową włóczkę to Ci czapeczkę usztrykuje :-) Zyczyłabyś sobie z nausznikami czy bez?:-)

Z nausznikami i dziurką ...na mysi ogonek .
13 listopada 2017 12:15 / 7 osobom podoba się ten post
doda1961

E tam, nie popadaj :-) Ja na ten przykład nie robię papryczek z serkiem, a Ty robisz, podobnie jak wiele innych pysznych rzeczy. Jak znajdę gdzieś fioletową włóczkę to Ci czapeczkę usztrykuje :-) Zyczyłabyś sobie z nausznikami czy bez?:-)

Z nausznikami i pomponami. Oraz ogonkiem z tylu. I uszy tez moga byc. I obiecuje w niej chadzac wszedzie
15 listopada 2017 17:53 / 7 osobom podoba się ten post
No to ja chcę się pochwalić aktywizacją mojej Pdp. Po 3 latach przerwy namówiłam ja na sztrykowanie. Opierała sie ale nie dałam za wygraną. Powiedzialam ze musi mi skarpetki zrobic bo siedze z nia na tarasie i jest mi zimno.
15 listopada 2017 18:04 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara48

No to ja chcę się pochwalić aktywizacją mojej Pdp. Po 3 latach przerwy namówiłam ja na sztrykowanie. Opierała sie ale nie dałam za wygraną. Powiedzialam ze musi mi skarpetki zrobic bo siedze z nia na tarasie i jest mi zimno.

Poprostu cudnie
15 listopada 2017 18:16 / 4 osobom podoba się ten post
hawana

Poprostu cudnie:oklaski1:

Jutro już będę miała skarpetki. Tylko musi dorobic, ,palce u drugiej
15 listopada 2017 18:17 / 3 osobom podoba się ten post
doda1961

:-):-):-) ależ mnie rozczuliłaś i ubawiłaś Dodzisławą tą :-):-):-)
Jestem klasycznym przykładem przysłowia o Kole Gospodyń Wiejskich, co to tam......tanczy, śpiewa, recytuje...........itd......:-)gotowanie tez mi idzie całkiem dobrze, oprócz kuchni bawarskiej :-)

To same lewe (poza ściągaczem)... na grubych drutach ??? Bo sie zastanawiam, czy nie sięgnąć skoro włóczkę już mam a czapki jeszcze nie... Fajnie ta czapka tym wzorkiem wygląda...