Dzisiaj interweniowalem w agencji to dowiedzialem sie ze szukaja zmienniczki/ka dla mnie bo corka jest niezadowolona ze mnie bo jestem roszczeniowy itd. Poza tym naklamala, ze nie sprzatam co tydzien itp. Konsultantka kazala napisac mi oswiadczenie ze mąź tej corki widzial jak sprzatam podczas jej urlopu bo pozbawia mnie wszystkich dodatkow.
Poza tym uslyszalem ze moje slowo sie nie liczy jakiekolwiek tylko zawsze racje ma niemiecka rodzina w takiej sytuacji.
Łzy w oczach prawie mialem bo wykonywalem ponad swoje obiwiazki lacznie z grabieniem lisci, wstawaniem w nocy, balsamowaniem ciala podopiecznego dwa razy dziennie itd.
Dla mnie to jest wszystko komedia.
Do tego Pani mi.doradzila zebym sie powstrzymal i nie interweniowal nigdzie z prwami i obowiazkami bo fama sie roznosi i juz nigdzie nie popracuje w DE