ZofijaOd paru dni budzę się z bóle głowy i odczuwam ociężałość tej części ciała w ciągu dnia. W ogóle czuję jakieś osłabienie, raz jest mi zimno, za chwilę pocę się. Nie są to objowy Wechseljahre, bo to już mam za sobą i jako taki spokój w ograniźmie. Czyżby to był syndrom powrotu do domu i bezczynności opiekuńczej??????
:zab::kropla potu::zaklopotanie::bezradny:
Zofija powinnas iść do lekarza . Miałam tak samo po przyjeździe do domu . Dół wielki, brak chęci, kości i mieśnie dające znak o sobie. A nic konkretnego mnie nie bolało . Ogólny brak chęci do działania. Dla mnie to nie jest normalny objaw. Jestem energiczna,lubię coś działać a ochotę do życia mam zazwyczaj ogromną . Poszłam do rodzinnego, przypiasał mi witaminę i juz jestem po 3 tabletce ( biorę raz w mcu ). Czuję sie juz dobrze a bywa, że i bardzo dobrze .
A z tym syndromem

to wcale nie jest tak lekko

. Ja się uzalezniłam, brakuje mi opieki i to wcale nie jest żart .
