użytkowniczka niegdyś znana jako debiutantkaWiesz.. cora na razie jest u swojego ojca na drugim koncu Polski, ze na razie jest ok. Od wrzesnia bede myslec, ale pewnie wiem kto sie nia zajmie przez ten czas.. tylko ta rozlaka... jestem bardzo podbudowana tym, ze kogos interesuje moj los i ze sa ludzie ( ktorych nawet nie znam), chetni do pomocy. nie wiem jak odblokowac profil ;) ale popracuje nad tym. dzieki za propozycje :)
Doszła mnie informacja od koleżanki , że sprawy z naszego forum są przenoszone na inne . To szczyt braku taktu , plotkarstwo i robienie sensacjitylko tylko w imię czego ? Dlaczego zanikaja tak podstawowe sprawy jak zaufanie, dyskrecja, szacunek i dotrzymanie tajemnicy . Po to chyba żeby klepać i obrażać, pisać a potem miesiącami wypominać. Jestem na tym forum już długo bardzo długo, odchodziłam i wracałam . Odchodziłam często z powodu chamstwa i plotkarstwa. Pamietam taka sytuację ,gdy zmarł przyjeciel jednej opiekunki nastapił zbiorowy lament i posypały się wyrazy współczucia . Nawet jakaś zbiórka pieniedzy była . Ciągneło sie to potem długo i konczyło sie wypominaniem . Nie brałam w tym udziału, bo nie jestem skłonna do zbiorowej histerii , Jesli chcę i mogę pomoć robię to sama i na własny rachunek .
Ty nam zaufałaś i opisałas swoją tragedie, a to znaczy wiele . Bądź dobrej myśli, walcz . Całe zycie przed tobą .
Skopię

Ci tyłek "debiutantko" odsłoń się .