Wystarczy że opiekunka złoży wniosek do sądu o takie przekształcenie,i sąd zbada czy aby nie mamy do czynienia z umową o pracę.I wtedy biada firmie,bo i urlop i czas pracy,i składki - wszystko trzeba obliczyć na nowo i uregulować...;-)
Wystarczy że opiekunka złoży wniosek do sądu o takie przekształcenie,i sąd zbada czy aby nie mamy do czynienia z umową o pracę.I wtedy biada firmie,bo i urlop i czas pracy,i składki - wszystko trzeba obliczyć na nowo i uregulować...;-)
Wystarczy że opiekunka złoży wniosek do sądu o takie przekształcenie,i sąd zbada czy aby nie mamy do czynienia z umową o pracę.I wtedy biada firmie,bo i urlop i czas pracy,i składki - wszystko trzeba obliczyć na nowo i uregulować...;-)
no i dobrze :-)
Nie wystarczy. Jak zlozysz pozew to Ty masz obowiazek udowodnic wine. A to nie takie proste.
Umowa zlecenie jest legalna, zgodna z prawem.
Dokładnie:)To się nazywa umowa zlecenie nosząca znamiona umowy o pracę.
Cyt."Jeżeli pracownikowi wydaje się, że pomimo zawarcia umowy cywilnoprawnej wykonuje pracę, może złożyć do sądu pozew o ustalenie stosunku prawnego. Sąd weźmie pod uwagę jak długo pracownik wykonywał pracę, czy wpisywał się na listę obecności, jak wyglądał nadzór pracodawcy, czy praca miała stały charakter."
W naszym przypadku występuje problem braku listy obecności ,ale jednocześnie polecenie wyjazdu ,jakie wystawia agencja może nosić jej znamiona-zależy od interpretacji sądu:),
W umowie- zlecenia zleceniobiorca sam decyduje o czasie i miejscu wykonania pracy.Może ją nawet zlecić do wykonania innej osobie. Jak to sie ma do polecenia wyjazdu,jakie dostajemy od firmy?
Oczywiscie. Jak mozna pracowac przez miesiac za 500 zl? (Diety sie nie licza).
To wychodzi 16 zl na dzien. Pracujemy wiec godzine dziennie?
W mojej umowie jest zapis, ze nie moge pracy zlecic osobie trzeciej.
I kwestia nadzoru wraca. Opowiem na moim przykladzie. Pracowalam na umowe zlecenie w tej samej szkole( u tego samego dyrektora) co na umowe o prace. To nie mogly byc nadgodziny, bo nie mialam bezposredniego nadzoru(uprawniony do kontroli i nadzoru byl inny organ, chociaz platnik byl ten sam).
Czyli to nie jest umowa zlecenia.
no i o to chodzi.papier z którym chcialas isc do sadu to ..................to nie koniecznie trzeba isc do sadu:-) toalety sa rowniez winnych miejscach :-)
Jest.
W umowie wolontariatu tez mialam takie zastrzezenie.
Ja na szczescie takiej goownianej umowy nie mam. Moja podstawa to 4 2623 zl. Sad moze spac spokojnie:)
Nie wystarczy. Jak zlozysz pozew to Ty masz obowiazek udowodnic wine. A to nie takie proste.
Umowa zlecenie jest legalna, zgodna z prawem.
Nie jest.
W umowie zlecenia praca może być powierzona osobie trzeciej.Tak stanowi prawo.
Że ktoś sobie taki punkt w umowie " stworzył" to jeszcze nie znaczy,że w umowie zlecenia taki punkt może być.