Wielki Piątek

30 marca 2018 14:20 / 2 osobom podoba się ten post
Witam,
dzisiaj Wielki Piątek dla Niemców jest  to dzień wolny od pracy i oczywiście była niezapowiedziana wizyta przed obiadem Włocha zięcia mojego podopiecznego.Przyszedł akurat w momencie kiedy dziadkowi ( dziadek fajny kumaty)czyściłam ranę pod okiem bo się chyba zadrapał i lała się mu krew.Włoch siadł i pyta co się stało ,mówię ,ze nie wiem chyba się zadrapał ok potem  pyta się czemu dziadek jest tak dziwnie ogolony to odpowiadam ze golenie go jest dla mnie skomplikowane boję się ,ze go skaleczę bo ma cholernie twardy zarost;/  Pożniej poszedł obejrzeć cały dom sprawdzić czy jest czysto,zaraz zaś się pyta co na obiad mowie ze zupa jarzynowa zaś kręcił nosem ,że to może za mało  może jakąś kiełbaskę do tego wkrojęto mu mowie ,ze zupa jest z kurczakiem i ryżem to ok ok Powiedziałąm mu ,że  w jeden dzien robie zupę a w drugi drugie danie  tak na zmianę. Jakoś  mi się przykro zrobiło nigdy nie miałam takiej sytuacji,ze ktoś mnie sprawdza a pracuję od trzech lat też tak macie?
30 marca 2018 14:40 / 2 osobom podoba się ten post
ewel87

Witam,
dzisiaj Wielki Piątek dla Niemców jest  to dzień wolny od pracy i oczywiście była niezapowiedziana wizyta przed obiadem Włocha zięcia mojego podopiecznego.Przyszedł akurat w momencie kiedy dziadkowi ( dziadek fajny kumaty)czyściłam ranę pod okiem bo się chyba zadrapał i lała się mu krew.Włoch siadł i pyta co się stało ,mówię ,ze nie wiem chyba się zadrapał ok potem  pyta się czemu dziadek jest tak dziwnie ogolony to odpowiadam ze golenie go jest dla mnie skomplikowane boję się ,ze go skaleczę bo ma cholernie twardy zarost;/  Pożniej poszedł obejrzeć cały dom sprawdzić czy jest czysto,zaraz zaś się pyta co na obiad mowie ze zupa jarzynowa zaś kręcił nosem ,że to może za mało  może jakąś kiełbaskę do tego wkrojęto mu mowie ,ze zupa jest z kurczakiem i ryżem to ok ok Powiedziałąm mu ,że  w jeden dzien robie zupę a w drugi drugie danie  tak na zmianę. Jakoś  mi się przykro zrobiło nigdy nie miałam takiej sytuacji,ze ktoś mnie sprawdza a pracuję od trzech lat też tak macie?

Ja tez już 3 rok pracuje z pdp. i jakoś się uodporniam. tez mi ostatnio babcia moja - ta taka miła i przyjemna przycinke zrobiła i tylko sobie pomyślałam "A gadaj sobie gadaj, jak ci to ulży". Mi od razu lżej się zrobiło, jak takie załozenie przyjęłam
30 marca 2018 14:44 / 1 osobie podoba się ten post
ewel87

Witam,
dzisiaj Wielki Piątek dla Niemców jest  to dzień wolny od pracy i oczywiście była niezapowiedziana wizyta przed obiadem Włocha zięcia mojego podopiecznego.Przyszedł akurat w momencie kiedy dziadkowi ( dziadek fajny kumaty)czyściłam ranę pod okiem bo się chyba zadrapał i lała się mu krew.Włoch siadł i pyta co się stało ,mówię ,ze nie wiem chyba się zadrapał ok potem  pyta się czemu dziadek jest tak dziwnie ogolony to odpowiadam ze golenie go jest dla mnie skomplikowane boję się ,ze go skaleczę bo ma cholernie twardy zarost;/  Pożniej poszedł obejrzeć cały dom sprawdzić czy jest czysto,zaraz zaś się pyta co na obiad mowie ze zupa jarzynowa zaś kręcił nosem ,że to może za mało  może jakąś kiełbaskę do tego wkrojęto mu mowie ,ze zupa jest z kurczakiem i ryżem to ok ok Powiedziałąm mu ,że  w jeden dzien robie zupę a w drugi drugie danie  tak na zmianę. Jakoś  mi się przykro zrobiło nigdy nie miałam takiej sytuacji,ze ktoś mnie sprawdza a pracuję od trzech lat też tak macie?

Co się przejmujesz ? Następnym razem poproś Włocha niech pomoże przy goleniu he he .)) Czym golisz dziadka , golarką elektryczną czy jednorazówkami ?
30 marca 2018 14:48
też bym chicała mieć takie podejście , ale ja tak nie potrafię po takch akcjach nie chce mi się pracować w tej branży ,niech się sami zajmują rodzicami.
30 marca 2018 14:52
moja zmienniczka goliła go maszynką jednorazową to ja też ,ale ostatnio zauważylam ,ze ma tez elektryczną więc sie ucieszyłam ,ale niestety nie goli ;/
30 marca 2018 14:59
dziwi mnie pojeście rodziny do opiekunek czasem mam wrażenie ,ze gardzą nami a tak na prawdę powinni być nam wdzięczni za to co robimy . Przecież zawsze mogą zatrudnić niemiecką opiekę skoro nienawidzą Polaków. Dobrze ,ze znam na tyle język i nie dam sobie w kaszę dmuchać
30 marca 2018 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
ewel87

moja zmienniczka goliła go maszynką jednorazową to ja też ,ale ostatnio zauważylam ,ze ma tez elektryczną więc sie ucieszyłam ,ale niestety nie goli ;/

Masz okazję upomnieć się o nową , stać ich . Głupie uwagi ignoruj , zdecydowanie Wielki panicz ma zły dzień .
30 marca 2018 18:37 / 1 osobie podoba się ten post
ewel87

Witam,
dzisiaj Wielki Piątek dla Niemców jest  to dzień wolny od pracy i oczywiście była niezapowiedziana wizyta przed obiadem Włocha zięcia mojego podopiecznego.Przyszedł akurat w momencie kiedy dziadkowi ( dziadek fajny kumaty)czyściłam ranę pod okiem bo się chyba zadrapał i lała się mu krew.Włoch siadł i pyta co się stało ,mówię ,ze nie wiem chyba się zadrapał ok potem  pyta się czemu dziadek jest tak dziwnie ogolony to odpowiadam ze golenie go jest dla mnie skomplikowane boję się ,ze go skaleczę bo ma cholernie twardy zarost;/  Pożniej poszedł obejrzeć cały dom sprawdzić czy jest czysto,zaraz zaś się pyta co na obiad mowie ze zupa jarzynowa zaś kręcił nosem ,że to może za mało  może jakąś kiełbaskę do tego wkrojęto mu mowie ,ze zupa jest z kurczakiem i ryżem to ok ok Powiedziałąm mu ,że  w jeden dzien robie zupę a w drugi drugie danie  tak na zmianę. Jakoś  mi się przykro zrobiło nigdy nie miałam takiej sytuacji,ze ktoś mnie sprawdza a pracuję od trzech lat też tak macie?

 Teraz będzie przychodził w ten dzien, w którym robisz drugie danie . Po co mówilaś ?
30 marca 2018 19:09
ewel87

Witam,
dzisiaj Wielki Piątek dla Niemców jest  to dzień wolny od pracy i oczywiście była niezapowiedziana wizyta przed obiadem Włocha zięcia mojego podopiecznego.Przyszedł akurat w momencie kiedy dziadkowi ( dziadek fajny kumaty)czyściłam ranę pod okiem bo się chyba zadrapał i lała się mu krew.Włoch siadł i pyta co się stało ,mówię ,ze nie wiem chyba się zadrapał ok potem  pyta się czemu dziadek jest tak dziwnie ogolony to odpowiadam ze golenie go jest dla mnie skomplikowane boję się ,ze go skaleczę bo ma cholernie twardy zarost;/  Pożniej poszedł obejrzeć cały dom sprawdzić czy jest czysto,zaraz zaś się pyta co na obiad mowie ze zupa jarzynowa zaś kręcił nosem ,że to może za mało  może jakąś kiełbaskę do tego wkrojęto mu mowie ,ze zupa jest z kurczakiem i ryżem to ok ok Powiedziałąm mu ,że  w jeden dzien robie zupę a w drugi drugie danie  tak na zmianę. Jakoś  mi się przykro zrobiło nigdy nie miałam takiej sytuacji,ze ktoś mnie sprawdza a pracuję od trzech lat też tak macie?

Odwiedzają źle, nie odwiedzają też źle. Niemcy mają taki sposób bycia, nie musisz być idealna.
Nie musisz się tłumaczyć, jedzenie gotujesz dla dziadka i dla siebie.
Teraz święta, nie mówił, że przyjdzie w odwiedziny?
30 marca 2018 19:13 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

 Teraz będzie przychodził w ten dzien, w którym robisz drugie danie . Po co mówilaś ?:lol3:

Może przyszedł na obiad, Niemcy lubią wpaść bez zapowiedzi.
Przy okazji zjedzą, nie podziękują i wychodzą. Przeżyłam takie sytuacje.
30 marca 2018 19:21 / 1 osobie podoba się ten post
nie zapowiadają się, gotuję tylko dla siebie i dziadka a jak ktos przychodzi to proponuje cos do picia i spadam nie siedze z nimi
30 marca 2018 19:23 / 2 osobom podoba się ten post
jeden syn to przychodzi juz po 7 rano kiedy dziadek jeszcze spi a ja ledwo się ogarnęłam , bo praca jak praca wygladać trzeba;)
30 marca 2018 19:26 / 2 osobom podoba się ten post
ewel87

nie zapowiadają się, gotuję tylko dla siebie i dziadka a jak ktos przychodzi to proponuje cos do picia i spadam nie siedze z nimi

Przychodzą często, zdążysz się dostosować do ich zachowania.
Moja recepta jest prosta, niczym się nie przejmuj, ty tu tylko pracujesz.