Ale tu nie ma żadnej córki jest syn coś chyba pomylilas nie ta pdp. A ty gdzie konkretnie byłaś i dlaczego nie wróciłas jak córka super jaki miałaś problem
Ale tu nie ma żadnej córki jest syn coś chyba pomylilas nie ta pdp. A ty gdzie konkretnie byłaś i dlaczego nie wróciłas jak córka super jaki miałaś problem
Ale tu nie ma żadnej córki jest syn coś chyba pomylilas nie ta pdp. A ty gdzie konkretnie byłaś i dlaczego nie wróciłas jak córka super jaki miałaś problem
Fajnego masz dziadziusia, mój jest całkiem w porządku.. gdyby nie pobudka co dzień o 6stej rano. Śpiochem jestem i przez te wczesne wstawanie z swoistego zakręcenia wpadam w jeszcze większe :yo:
Pisałaś że córka zabrała cię na zakupy. Tam, gdzie byłam córka zabierała mnie na zakupy, kupowała produkty z wyższej półki, mi sugerowała tańsze ze względu na skąpstwo Pdp.
Nie to była synowa ale mnie juz to nie dotyczy od wczoraj mam nowe miejsce dzadziusia także zaczynam od nowa a ty gdzie jesteś podaj kod
Aha rozumiem, 53757. Za kilka dni wracam do domu :piatka:
A co tobie tak się przypomniały pity na wyjeździe. Jestem niedaleko ciebie moje jutro pojadę mam wole i samochod
Drugi dzień jedliśmy pierogi. Ciężko mi leżą na wątrobie, mięso jest za ciężkie. Upiekłam ciasto, pół daliśmy w prezencie dla sąsiadki. Kolejny dzień się kończy.