prawie... jak anioł grzeczna :swiety: prawie zawsze robi różnicę:tanczy:
Dziś też pogoda zmienna, ale udało się na spacerek iść. Kiedyś jak wrzuciłem do żółtego worka opakowanie po kartonie z mleka, to jedna rodzina grzecznie mi :pisanie na forum:, że zawsze czarny kontenerek. Ok. Dziś podobna sytuacja,włożyłam do worka na śmieci kartonik po mleku a dziadek grzecznie przyniósł mi gazetkę o sortowaniu, haha, i pisze tam, że kartoniki idą do żółtego worka:rozejm: poddałem się, haha.Teraz już nie wiem, kto miał rację. Spotkałem wielu Niemców,którzy nie przywiązują wagi do sortowania. Często plastiki wędrują do czarnego, czy szkoda im na zakup worków ? Podobnie znam przypadki, gdy Bio wędrowało do Rest. Nie są więc wszyscy perfekcyjni.


Dziś też pogoda zmienna, ale udało się na spacerek iść. Kiedyś jak wrzuciłem do żółtego worka opakowanie po kartonie z mleka, to jedna rodzina grzecznie mi

