Bo ja Dusia postępowa jestem:-)

Bo ja Dusia postępowa jestem:-)
A przecież ja nic o ślubie nie wspominałam? :zaskoczenie1: My żyjemy bez ślubu tylko żeby ludziom żal dupę ściskało nosimy obrączki i mówimy o sobie mąż i żona. Tak jest łatwiej i nikt się nie dopytuje. Zresztą ja już raz w papierach miałam zakręcone drugi raz nie chce. Żyjemy jak małżeństwo ale bez formalności i tak jest nam dobrze i nie trza psuć. :serce:
Zartowałam.wiem jak jest bo mieszkamy w tej samej miejscowości:-).
A co to się stało?:-)
Ale ja Cię nie znam i nie życzę sobie komentarzy do moich postów. Pozdrawiam
Zartowałam.wiem jak jest bo mieszkamy w tej samej miejscowości:-).
Jak napisałam znamy się i nawet dobrze.Nie będę na forum pisała z kąd się znamy,jest uwierz wiele do napisania.Jast.!!!!!!!Powodzenia.:-)
Jak napisałam znamy się i nawet dobrze.Nie będę na forum pisała z kąd się znamy,jest uwierz wiele do napisania.Jast.!!!!!!!Powodzenia.:-)
Dzisiaj było zarąbiscie:-)Pogoda piękna, więc obowiązkowo na pauzie kocyk i nad rzeczkę, ilekroć tu jestem w maju i czerwcu to musowo kości na słoneczku trzeba wygrzać ,skórę przybrązowić no i oczywiście nogi w rzece zamoczyć . Kiedyś tu byłam w sierpniu to się w rzece kąpałam zresztą nie ja jedna ,ale takie gumowe butki zakupić musiałam bo kamoli dużo .Lody też wchłonęlam tu na prawdę są pyszne.Włosi te lodziarnie prowadzą gałki po byku nie to co w mojej miejscowości ,kiedyś babę ochrzaniłam,że płace za gałkę nie za pół:nie wolno:I festyn u nas był, ludkowie w strojach regionalnych przy:piwosze2:i kiełbacha ,kapela przygrywała, sama radiść:radosc1:Dziś wydębiłam dłuższą pauzę bo rodziną wpadła z wizytą .W końcu nam się należy no nie?Wypompowana jestem tym nieróbstwem dziś:hihi:Miłego wieczoru:bravo:
Ciesze się, że wypoczęłaś:-) Ja też kończę dzień po uroczystości rodzinnej...został sernik, mniam, mniam:smiech3: ostatni zjem...kawałek... rano:-(:smiech2:
Życzę dobrej nocki kochani:kwiatek dla ciebie1::papa: