Masz rację. Niech syn sam się matką zajmie - wtedy zobaczy co to znaczy. Tej pracy jest dużo i jak Cię Firma ciągle w najgorsze miejsca posyla to po prostu zmień firmę.
Masz rację. Niech syn sam się matką zajmie - wtedy zobaczy co to znaczy. Tej pracy jest dużo i jak Cię Firma ciągle w najgorsze miejsca posyla to po prostu zmień firmę.
Że strony pdp czy rodziny?
Nie wiem czemu zgadzacie się na trudne miejsca. Przecież jak oferta się nie zgadza z przedstawioną przy podejmowaniu decyzji, to zawsze można zmienić miejsce, firmę, podopiecznych. Nasze zdrowie (nawet to psychiczne) jest dla nas najważniejsze, bo my musimy pracować. A nerwowa atmosfera w pracy nie sprzyja dobrej pracy i dobremu samopoczuciu.
Nie wiem czemu zgadzacie się na trudne miejsca. Przecież jak oferta się nie zgadza z przedstawioną przy podejmowaniu decyzji, to zawsze można zmienić miejsce, firmę, podopiecznych. Nasze zdrowie (nawet to psychiczne) jest dla nas najważniejsze, bo my musimy pracować. A nerwowa atmosfera w pracy nie sprzyja dobrej pracy i dobremu samopoczuciu.
Ale ja zgłosiłam do firmy ze chce zjechać ale firma nie reaguje wogle tj dziwna firma umowa na faszerowana karami nie wiem co ja zrobiłam podpisując taka umowe
Właśnie byli synowie i synowe i zobaczyli jaka jest sytuacja z babcią. Ręce rozkładali. Dwóch dużych chłopów i kobietki i nie mieli do niej siły. Babci odejmuje nogi i ręce. Nawet nie ma już siły złapać się za rolator. Przekonali się. Sami powiedzieli, że sytuacja jest nieciekawa. Mnie nie wierzyli i poprzedniczce teraz sami zobaczyli.
Te wszystkie "kary" to straszaki. W każdym sądzie, każdy adwokat obali te "kary" na Twoją korzyść. Jak firma nie reaguje to wyślij natychmiastowe wypowiedzenie mailem, sms-em i Pocztą poleconym. I poinformuj, że w razie braku odzewu wyjeżdżasz do domu w ciągu trzech dni. A w pracy wykonuj TYLKO to co musisz i najlepiej z uśmiechem na ustach. Bez zbędnych dyskusji i tłumaczeń. A na każde ich zaczepki odpowiadaj: ja, ja. Jak chcesz pogadać normalnie na Whatsapp czy messenger to mój numer jest w profilu. Wyślij SMS ze swoim. Albo maila.
Dlatego Dusia pamiętaj !!!! Zawsze pytaj ile pdp.wazy ,ile ma wzrostu to bardzo ważne .Ty masz wybierać sobie ,według siebie według swojej postury ,nigdy nie przeceniają swoich możliwości.Potem mamy problemy z kręgoslupem.Ja też ucze się na własnych błędach .Życzę Ci z całego serca żebyś szybko z tego miejsca zjechała.:tak:
Jak oni napisali (jak zwykle kłamstwo) , że waży ok 70 kg. 75 to ja ważę a babka ode mnie "ojraglejsza". A przy tym, że ciało niewladne bo brak sił to ciężar jest odczuwalny większy.
Jak oni napisali (jak zwykle kłamstwo) , że waży ok 70 kg. 75 to ja ważę a babka ode mnie "ojraglejsza". A przy tym, że ciało niewladne bo brak sił to ciężar jest odczuwalny większy.
Miałem pdp około 75 kg , po wylewie bezwładny . Transfer 8 razy dziennie i choć mam 108 kg to mięśnie niekiedy pobolewały . Nie wyobrażam sobie by kobietka 75 kg targała pdp około 80 kg . Jest to nierealne , niezdrowe i niezgodne z przepisami a do tego niebezpieczne dla opiekunki jak i dla pdp . Zawsze do transferu podchodziłem z uwagą nie można popaść w rutynę . Zmiennik tam był 4 lata i mu pdp się wyślizgną . Runeli razem a pdp do szpitala trafił .
Próbowałam ja teraz obmyć i prosiłam żeby wstała. Ona nie pomaga a ja nie mam siły jej samej dźwignąć. Ręce jej się wyślizgują z moich rąk. I jak ja mam to zrobić. Miałam pdp na wózku ale on pomagał a ta babcia nie. Poprostu jest to ponad moje siły .